Jeśli zarządca parkingu obiektywnie nie jest w stanie wyegzekwować kary od właściciela pojazdu, to nie musi pobierać VAT z tego tytułu – wynika z interpretacji dyrektora KIS. Chodzi o dodatkowe opłaty np. za brak biletu parkomatowego albo za zajęcie przez jeden samochód dwóch miejsc.
Takie stanowisko, zawarte w interpretacji indywidualnej dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 25 sierpnia br. (sygn. 0112-KDIL3.4012.387.2023.2.EW), jest bardzo korzystne dla wielu przedsiębiorców zarządzających parkingami. Z danych wynika, że nie trafia do nich nawet 40 proc. należnych opłat dodatkowych za nieregulaminowe parkowanie, a ustalenie, od kogo ich dochodzić, jest bardzo utrudnione. Konieczność zapłaty VAT może więc spowodować, że przedsiębiorca zapłaci więcej podatku, niż zarobi na prowadzeniu firmy.
W sprawie VAT od kar za parkowanie wypowiedział się wcześniej również wiceminister finansów Artur Soboń, odpowiadając na jedną z poselskich interpelacji. Jednak, w odróżnieniu od dyrektora KIS, nie rozwiał żadnych wątpliwości zarządców parkingów.
Kłopotliwy wyrok TSUE
Przypomnijmy, że według TSUE tego rodzaju dodatkowe opłaty są opodatkowane VAT (wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 20 stycznia 2022 r., sygn. akt C-90/20). Jednak, zdaniem dyrektora KIS, w niektórych sytuacjach tak nie będzie.
– To pokazuje, że nic nie zastąpi zdrowego rozsądku przy stosowaniu reguł wynikających z rozstrzygnięć TSUE, które, bądź co bądź, odnoszą się do określonego stanu faktycznego danej sprawy – komentuje Tomasz Michalik, doradca podatkowy i partner w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy.
Gdy TSUE wydał wspomniany wyrok z 20 stycznia 2022 r., w duńskiej sprawie, problem związany z opodatkowaniem nieregulaminowego parkowania zyskał na znaczeniu. Przypomnijmy, że orzeczenie dotyczyło spółki zarządzającej parkingiem, która niezależnie od klasycznych opłat za udostępnienie miejsca parkingowego pobierała od kierowców również płatności dodatkowe za naruszenie regulaminu, m.in. za brak ważnego biletu parkingowego i parkowanie na miejscach przeznaczonych dla niepełnosprawnych.
Spółka uważała, że jest to rodzaj sankcji, która nie powinna podlegać opodatkowaniu VAT. Jednak zarówno duński fiskus, jak i TSUE były innego zdania. Uznały, że w tym przypadku chodzi o element wynagrodzenia za odpłatne świadczenie usług parkingowych, które podlega opodatkowaniu VAT.
Wyrok TSUE okazał się problematyczny dla polskich podatników. W naszym kraju przez długi czas fiskus był bowiem innego zdania. Podobnie jak duńska spółka twierdził, że wszelkie dodatkowe opłaty za nieregulaminowe parkowanie są rodzajem sankcji, która nie podlega opodatkowaniu VAT.
Po wydaniu wyroku przez TSUE zmienił zdanie. Szef Krajowej Administracji Skarbowej zaczął uchylać wydane w przeszłości interpretacje indywidualne, o czym pisaliśmy szerzej w artykule „Kary za brak biletu parkingowego są z VAT” (DGP nr 107/2023). Zmiana stanowiska fiskusa spowodowała kolejne problemy.
Kosztowne poszukiwania
Zarządcy parkingów, którzy stosowali się do utrwalonej praktyki interpretacyjnej fiskusa, o której mowa w art. 14n par. 4 pkt 2 ordynacji podatkowej, nie musieli korygować swoich rozliczeń za okresy sprzed wydania wyroku TSUE. W pozostałych przypadkach powstały trudności.
Przeciętna wysokość dodatkowej opłaty za nieregulaminowe parkowanie waha się od 50 zł do 250 zł. Jednocześnie, jak zwrócił uwagę jeden z posłów, występując z interpelacją nr 43857, zarządcy parkingu, którzy chcą wyegzekwować opłatę za nieregulaminowe parkowanie, często nie mogą zidentyfikować, kim był właściciel pojazdu, aż do momentu uzyskania informacji w bazie CEPIK. To zaś kosztuje przynajmniej 30 zł. Tylko w ten sposób można ustalić, czy właścicielem auta jest czynny podatnik VAT i czy istnieje obowiązek wystawienia faktury z tytułu świadczenia usługi parkingowej.
Kary za rowery i hulajnogi też z podatkiem
Podobny do opisanego problem może dotyczyć także samorządów, które uruchomiły program wypożyczania rowerów i hulajnóg. Pobierane przez nie dodatkowe opłaty za nieregulaminowe korzystanie z pojazdów również są bowiem opodatkowane VAT, podobnie jak sama usługa ich wypożyczenia.
Potwierdził to dyrektor KIS w interpretacji indywidualnej z 1 sierpnia 2023 r. (sygn. 0114-KDIP4-1.4012.95.2023.1.APR). Odniósł się w niej do opodatkowania karnych opłat np. za porzucenie lub zniszczenie roweru, zgubienie klucza lub łańcucha. Wyjaśnił, że podlegają one VAT, o czym przesądził wspomniany wyrok TSUE z 20 stycznia 2022 r. Kary mają bowiem bezpośredni związek z usługą wypożyczenia pojazdu, a ich pobranie nie będzie możliwe, jeżeli wcześniej nie zostanie wykonana usługa wypożyczenia. Takie stanowisko fiskusa oznacza, że jeśli pojawią się problemy z egzekucją kary od użytkownika, to samorząd będzie miał podobne problemy z rozliczeniem VAT jak w sytuacji, gdy próbuje wyegzekwować dodatkowe opłaty za nieregulaminowe parkowanie.
Poseł, który wystąpił z interpelacją, podkreślił również, że zarządcy parkingów nie są w stanie wyegzekwować aż do 40 proc. kar za nieregulaminowe parkowanie, ale – zgodnie z powszechną wykładnią skarbówki – muszą od tych kwot zapłacić należny VAT. To zaś w jego przekonaniu może prowadzić do nieopłacalności prowadzenia działalności gospodarczej.
Ulga na złe długi średnio pomaga
Rozwiązaniem mogłoby być skorzystanie z tzw. ulgi na złe długi, ale w przypadku długów nieopłaconych przez konsumentów jest to niezwykle utrudnione. Trzeba bowiem spełnić warunki określone w art. 89a ust. 2a ustawy o VAT:
- wierzytelność musi być potwierdzona prawomocnym orzeczeniem sądu i skierowana na drogę postępowania egzekucyjnego lub
- wierzytelność musi być wpisana do rejestru długów prowadzonego na poziomie krajowym, lub
- wobec dłużnika musi zostać ogłoszona upadłość konsumencka na podstawie odrębnych przepisów.
Wiceminister Soboń przypomniał w odpowiedzi na interpelację, że zarządców parkingów obowiązują te same zasady ogólne rozliczeń, co innych podatników VAT. „Praktyczne problemy wskazywane w interpelacji, jak brak identyfikacji odbiorcy kary umownej do momentu ustalenia właściciela auta w bazie CEPiK czy wysoki pułap nieściągalności kar, nie należą do materii prawa podatkowego, a ich rozwiązanie leży w gestii procedur i regulacji pozapodatkowych” – wyjaśnił.
Nie mogą ściągnąć – nie zapłacą
Podpowiedzią, jak postępować w opisanej sytuacji, jest wspomniana interpretacja indywidualna z 25 sierpnia br. Pytanie zadała gmina, która w ramach wykonywania działalności gospodarczej świadczyła m.in. odpłatne usługi parkingowe. Działalność jest prowadzona przez jej jednostkę organizacyjną (urząd gminy). Opłaty za parkowanie są wnoszone z góry za cały deklarowany łączny czas postoju poprzez wykupienie biletu parkingowego w parkomacie. W przypadku ich nieuiszczenia lub przekroczenia opłaconego czasu parkowania, zgodnie z regulaminem, jest pobierana opłata dodatkowa w wysokości 150 zł brutto. Jeśli należność zostanie uregulowana w ciągu trzech dni od otrzymania zawiadomienia, opłata jest zmniejszana do 75 zł.
Zasadniczo karna opłata dodatkowa powinna być jednak zapłacona najpóźniej w ciągu siedmiu dni od otrzymania zawiadomienia. Jeśli właściciel pojazdu nie zrobi tego w terminie, to gmina wszczyna postępowanie w celu ustalenia danych podmiotu korzystającego z miejsca parkingowego. Często okazuje się, że nie jest nim właściciel pojazdu, np. w przypadku pojazdów należących do instytucji finansowych świadczących usługi leasingowe.
Zdarzają się również inne sytuacje, uniemożliwiające odzyskanie opłaty, np. pojazd zarejestrowany jest na osobę zmarłą, nie figuruje w bazie CEPIK lub jest zarejestrowany za granicą. Wówczas, jak tłumaczyła gmina, dane nieregulaminowo parkującego użytkownika pojazdu są obiektywnie niemożliwe do pozyskania i nie można od niego wyegzekwować opłaty dodatkowej. We wniosku o interpretację gmina uznała, że wszystkie opłaty dodatkowe za nieregulaminowe parkowanie nie powinny podlegać opodatkowaniu VAT.
Dyrektor KIS w odpowiedzi przywołał wspomniany wyrok TSUE i podkreślił, że zasadniczo opłaty dodatkowe podlegają opodatkowaniu VAT jako wynagrodzenie za wykonanie usługi parkingowej. Jeśli jednak gmina obiektywnie nie będzie w stanie ustalić, kim był nieregulaminowo parkujący kierowca, i z tego powodu nie może wyegzekwować sankcji, to „nie istnieje bezpośredni związek o charakterze przyczynowym pomiędzy świadczoną usługą a otrzymanym świadczeniem wzajemnym, nie dojdzie bowiem do zapłaty wynagrodzenia za wyodrębnioną usługę świadczoną w ramach stosunku prawnego”.
To zaś oznacza, że nie ma mowy o opodatkowaniu VAT. W pozostałych przypadkach obowiązek podatkowy powstanie wraz z momentem uiszczenia zapłaty za parking – podsumował dyrektor KIS.
Kolejny kłopot
Na to ostatnie stwierdzenie uwagę zwraca Tomasz Michalik. Stanowisko dyrektora KIS z natury rzeczy dotyczy sytuacji, gdy płatność za parking jest pobierana z góry.
– Oznacza to, że jeżeli np. opłata została wniesiona za tydzień, ale parkujący przedłużył ten okres do miesiąca – co w praktyce mógł zrobić bez konieczności uzyskiwania zgody prowadzącego parking – to, zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w interpretacji, podmiot prowadzący parking byłby zobowiązany do ujęcia wyegzekwowanej kwoty ewentualnej opłaty dodatkowej w rozliczeniu, w którym zadeklarował podatek należny wynikający z pierwotnie opłaconej usługi parkingowej – tłumaczy ekspert.
Jak dodaje, takie stanowisko grozi powstaniem zaległości podatkowej we wcześniejszym okresie rozliczeniowym i konieczności zapłaty należnych odsetek – w sytuacji gdy prowadzący parking podatnik nie miał wpływu na zachowanie parkującego. ©℗
Skarbówka bezrefleksyjnie powołuje się na wyrok TSUE
Trudno oprzeć się wrażeniu, że po opublikowaniu wyroku TSUE uchylenie polskich interpretacji indywidualnych, wydanych operatorom parkingów, nastąpiło niejako bezrefleksyjnie, z pominięciem istotnych różnic między ich sytuacją a okolicznościami opisanymi w orzeczeniu. Wyrok TSUE jest rozstrzygnięciem zasadnym, zapadł jednak w zupełnie innej rzeczywistości biznesowej, w której nie ma problemów z ustaleniem beneficjenta usługi świadczonej przez operatora parkingu, a ściągalność opłat sięga niemal 100 proc.
Polscy operatorzy parkingów takiego komfortu nie mają, bardzo często nie umieją nawet zidentyfikować osoby będącej beneficjentem usługi parkingowej. Brak możliwości ustalenia beneficjenta świadczenia powinien przesądzać o tym, że nie mamy w takim przypadku do czynienia z usługą podlegającą opodatkowaniu VAT.
Warto też zwrócić uwagę na to, że w polskich realiach opłaty dodatkowe są pobierane również za różnego rodzaju złamanie regulaminu parkingu (np. parkowanie na dwóch miejscach jednocześnie). Mają więc ewidentnie charakter sankcyjny i są formą kary umownej za zachowanie, na które operator parkingu nie wyraża zgody. Również w takich wypadkach trudno mówić o jakimkolwiek świadczeniu opodatkowanym.
Odpowiedź na interpelację poselską, w mojej ocenie, w żaden sposób nie rozwiązuje realnego rynkowego problemu, który powinien doczekać się systemowego rozstrzygnięcia, zanim doprowadzi do bankructwa wielu firm, które, paradoksalnie, będą musiały zapłacić więcej VAT, niż inkasują przychodów z działalności gospodarczej. W tym stanie rzeczy cieszy to, że w indywidualnych sprawach podatników zdarzają się interpretacje takie jak przytoczona w artykule. Do zaprezentowanego w niej stanowiska można mieć pewne uwagi, niemniej jednak z pewnością rozstrzygnięcie jest zarówno zdroworozsądkowe, jak i oparte na przepisach prawa.