Ministerstwo Finansów zauważyło, że palacze używają coraz częściej alternatyw dla papierosów, w tym woreczków nikotynowych, i planuje je opodatkować wedle wagi. Eksperci Instytutu Staszica wskazują, że przy konstruowaniu regulacji należy uwzględniać wiele innych ważnych kwestii
Dynamiczny rozwój rynku wyrobów nikotynowych spowodował, że do sprzedaży trafiły nowe kategorie używek, które oferują palaczom dostęp do nikotyny w innej formie niż tradycyjne papierosy. Polscy nabywcy wyrobów tytoniowych sięgają coraz częściej po alternatywne wobec papierosów produkty, m.in. tytoń do podgrzewania, papierosy elektroniczne i saszetki nikotynowe.
Ten trend nie umknął uwadze fiskusa. Powołany przez ministerstwo zespół przedstawił właśnie propozycje zmian w ustawie o podatku akcyzowym, które uregulowałyby rynek substytutów, w tym woreczków nikotynowych.
Samoregulacja branży
Tytoń podgrzewany oraz liquidy, czyli płyny do papierosów elektronicznych, zostały w ostatnich latach objęte podatkiem akcyzowym oraz obowiązkiem banderolowania. Jednak z uwagi na to, że rynek ciągle się zmienia, Ministerstwo Finansów na początku 2023 r. rozpoczęło prace grupy eksperckiej, która miała za zadanie określić, które z pozostałych używek nikotynowych o utrwalonej obecności na rynku również powinny być objęte tożsamymi regulacjami.
27 lipca 2023 r. w resorcie odbyło się spotkanie członków zespołu, który ma opracować nowelizację ustawy o podatku akcyzowym obejmującą przepisy dotyczące substytutów tytoniowych. W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele producentów, organizacji branżowych oraz eksperci z zakresu prawa podatkowego.
Tematem obrad były woreczki nikotynowe. Wyrób ten zawiera nikotynę, a w jego skład wchodzą również włókna roślinne, guma arabika, korektor ph, stabilizatory czy słodzik. Występuje w postaci niewielkich woreczków, które – umieszczane pod wargą – uwalniają nikotynę, a ta następnie zostaje wchłonięta przez błonę śluzową w jamie ustnej. Użytkownicy saszetek odczuwają efekt zbliżony do tego, jaki osiąga się po zapaleniu tradycyjnego papierosa.
W Polsce – ze względu na brak regulacji europejskich oraz krajowych – doszło do samoregulacji branży woreczków z nikotyną: największe koncerny zawarły porozumienie wprowadzające ograniczenia w marketingu oraz oznakowania opakowań na wzór tych, jakie regulują rynek produktów tytoniowych. Umowa dotyczy także maksymalnych stężeń nikotyny. Dostępna na rynku moc produktów to od 0–8 mg/g nikotyny, do nawet do 65 mg/g nikotyny. Według ekspertów rynek woreczków z nikotyną, choć te nie zawierają tytoniu, jest już rynkiem dość rozwiniętym.
Opodatkowanie według wagi wyrobu i szereg wymogów
Zespół powołany przez ministerstwo przedstawił propozycje zmian w ustawie o podatku akcyzowym, które uregulowałyby rynek równego rodzaju substytutów, w tym woreczków nikotynowych. Eksperci postulują, aby w nowelizacji pojawiła się definicja innych wyrobów zawierających nikotynę, niezawierających tytoniu, które mogą być używane do wchłaniania nikotyny przez organizm ludzki. Z definicji tej miałby być wyłączony płyn do papierosów elektronicznych oraz wyroby medyczne, produkty lecznicze, żywność i środki spożywcze. Przepisy określiłyby też, kto jest podatnikiem z tytułu produkcji poza składem podatkowym innych wyrobów zawierających nikotynę.
Kluczowa propozycja dotyczy opodatkowania woreczków nikotynowych według wagi wyrobu, przy czym podstawa opodatkowania odnosiłaby się do całkowitej masy wyrobu w kilogramach. Nowym przepisom ma towarzyszyć mapa drogowa podwyżek akcyzy do roku 2027. Przewidziane jest również objęcie innych wyrobów zawierających nikotynę zwolnieniami od akcyzy przy ich przywozie z zagranicy przez osoby fizyczne oraz umieszczanych w przesyłkach, w ramach ustalonych limitów.
Resort chce, aby na opakowaniach jednostkowych substytutów pojawiły się znaki akcyzy. Jednocześnie wyroby podlegałyby pozostałym obowiązkom podatkowym – takim samym jak w przypadku wyrobów nowatorskich czy płynu do e-papierosów.
Jak wskazuje ministerstwo, włączenie woreczków nikotynowych do grupy wyrobów podlegających opodatkowaniu jest zgodne z postulatami branży tytoniowej, jak również z konkluzjami i założeniami zmiany dyrektywy w sprawie struktury oraz stawek akcyzy stosowanych do wyrobów tytoniowych.
Odpowiednie wprowadzenie opodatkowania na kolejną kategorię wyrobów nikotynowych ma usunąć potencjalne przewagi konkurencyjne na rynku, ale też wskazać konsumentom, które z kupowanych przez nich produktów pochodzą z wiarygodnych źródeł.
Na obecnym etapie założenia projektu są we wstępnej fazie. Resort finansów zamierza przeprowadzić konsultacje publiczne po zaproponowaniu konkretnych zmian prawnych. Jest możliwe, że znowelizowane przepisy pojawią się już jesienią tego roku w ramach prac na ustawą budżetową na rok 2024.
Postulaty regulacyjne: tylko pod kontrolą państwa
Na konieczność uregulowania statusu prawnego woreczków nikotynowych w Polsce zwraca uwagę Instytut Staszica. W najnowszej analizie eksperci think thanku zauważają, że jakkolwiek tradycyjne papierosy wciąż cieszą się dużą popularnością, to rosnąca świadomość konsumentów na temat skutków palenia przekłada się na spadek popytu na te wyroby. To zaś powoduje, że na rynku pojawiają się nowe produkty określane jako potencjalnie mniej szkodliwe dla zdrowia, w tym właśnie beztytoniowe woreczki nikotynowe.
„Pojawienie się nowej kategorii wyrobów – substytutów wyrobów tytoniowych, stawia przed nami nowe wyzwania legislacyjne. Obecnie obserwujemy zjawisko, gdzie to dystrybutorzy postulują o uregulowanie statusu prawnego oraz objęcie przedmiotowych wyrobów opodatkowaniem. W konsekwencji wyroby te przeznaczone byłyby wyłącznie dla dorosłych konsumentów, a na branżę producentów oraz dystrybutorów woreczków nikotynowych nałożony zostałby szeroko pojęty nadzór państwa” – zauważają autorzy analizy.
Podkreślają przy tym, że woreczki nikotynowe powinny być rozpatrywane w kategoriach alternatywy dla tradycyjnych papierosów bądź papierosów elektronicznych oraz używane wyłącznie przez osoby powyżej 18. roku życia. W punktach sprzedaży powinien zaś pojawić się jasny i widoczny komunikat informujący o zakazie sprzedaży woreczków osobom niepełnoletnim.
Eksperci think thanku zwracają też uwagę, że woreczki nikotynowe nie są produktem leczniczym. Zawierają nikotynę, która wykazuje działanie uzależniające, a jednocześnie nie wykazują żadnych cech, które mogłyby wskazywać na ich lecznicze zastosowanie. Nie stanowią też substancji lub mieszaniny substancji wykazujących jakiekolwiek właściwości zapobiegania lub leczenia chorób.
Biorąc pod uwagę specyfikę wyrobu oraz praktyki legislacyjne innych państw UE w zakresie saszetek nikotynowych, autorzy analizy zaproponowali możliwe rozwiązania prawne. Oprócz zagadnień podatkowych zwrócili uwagę na potrzebę uregulowania również innych kwestii, np. ilości maksymalnych dawek nikotyny w opakowaniu jednostkowym czy maksymalnej zawartości nikotyny w saszetce.
Zdaniem Instytutu Staszica warto rozważyć, czy w nowych regulacjach nie powinien się znaleźć zapis wskazujący jasno, jakich składników (substancji) nie umieszczać w składzie woreczków. Chodzi np. o witaminy, składniki mineralne i inne składniki mające na konsumentach wywrzeć wrażenie, że produkt jest korzystny dla zdrowia lub obniża ryzyko zdrowotne, a także o inne substancje uzależniające, jak kofeina czy tauryna. Eksperci postulują też wyeliminowanie składników o właściwościach rakotwórczych i szkodliwych dla rozrodczości.
Zespół powołany przez ministerstwo przedstawił propozycje zmian w ustawie o podatku akcyzowym, które uregulowałyby rynek równego rodzaju substytutów, w tym woreczków nikotynowych. Eksperci postulują, aby w nowelizacji pojawiła się definicja innych wyrobów zawierających nikotynę, niezawierających tytoniu, które mogą być używane do wchłaniania nikotyny przez organizm ludzki
Organizator: