Dobrowolne i uznaniowe napiwki od klientów nie są objęte podatkiem od towarów i usług – potwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Spytała o to spółka prowadząca restaurację, będąca czynnym podatnikiem VAT. Spółka była zdania, że dobrowolne i uznaniowe napiwki od klientów, które otrzymują jej pracownicy (zwyczajowo 10 proc. od ceny), nie są opodatkowane VAT. Argumentowała, że wynagrodzeniem za usługę jest cena podana w menu lub ustalona w umowie (w przypadku zorganizowanych imprez).

Podkreśliła, że stosowane przez nią ceny są wolne od dodatkowych opłat za obsługę (tzw. service charge). Natomiast napiwek pozostawiony przez klienta nie jest zapłatą za usługę, jest tylko formą gratyfikacji dla pracowników.

Dyrektor KIS zgodził się ze stanowiskiem spółki. Wyjaśnił, że usługa podlega opodatkowaniu, jeśli jest wykonywana w ramach umowy, a płatność następuje w zamian za świadczenie. „Przy czym związek pomiędzy otrzymywaną płatnością a świadczeniem na rzecz dokonującego płatności musi mieć charakter bezpośredni i na tyle wyraźny, aby można powiedzieć, że płatność następuje w zamian za to świadczenie” – podkreślił dyrektor KIS.

Stwierdził, że nie ma takiej zależności pomiędzy daniem napiwku przez klienta a usługą, ponieważ jej wykonanie nie zależy od tego, czy klient pozostawi napiwek. To klient decyduje, czy zamierza przyznać dobrowolny napiwek i w jakiej kwocie. Dodatkowym argumentem było to, że napiwek jest należny osobie, która została nim obdarowana, natomiast spółka tej kwoty nie pobiera. Nie można więc wliczać kwoty napiwku do obrotu spółki, czyli podstawy opodatkowania w myśl art. 29a ust. 1 ustawy o VAT.©℗