Kto zapłacił daninę na podstawie niekonstytucyjnego przepisu obowiązującego w latach 1998–2006, nie ma prawa do oprocentowania. Tak wynika z wczorajszego wyroku NSA
Sąd orzekł, że ordynacja podatkowa nie przewiduje oprocentowania nadpłaty, jeśli została zwrócona w ciągu 30 dni od daty wydania decyzji określającej jej wysokość.
Wyrok zapadł w indywidualnej sprawie. Chodziło o mężczyznę, który zapłacił daninę według 75-proc. stawki po otrzymaniu od fiskusa decyzji ustalającej taką właśnie wysokość podatku. Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 18 lipca 2013 r. (sygn. akt 18/09) okazało się jednak, że podatek został zapłacony nienależnie, bo przepis będący podstawą wydania decyzji był niekonstytucyjny. W związku z tym dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy – wzorem dyrektorów innych izb skarbowych – uchylił decyzję ostateczną i wydał decyzję określającą nadpłatę. Niesłusznie zapłacona danina została zwrócona na konto podatnika już na drugi dzień po decyzji określającej jej wysokość.

Bez oprocentowania

Miesiąc później podatnik zwrócił się do naczelnika o wypłatę oprocentowania. Uważał, że ma do niego prawo, bo przez kilka lat Skarb Państwa nienależnie dysponował jego pieniędzmi, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny. – W związku z tym nadpłata powinna być oprocentowana – twierdził podatnik.
Naczelnik urzędu skarbowego odmówił jednak wypłaty odsetek. Tak samo orzekł dyrektor bydgoskiej izby skarbowej. Zgodził się co prawda, że nadpłata powstała na skutek orzeczenia TK. Uznał jednak, że w ordynacji podatkowej nie przewidziano oprocentowania, gdy zobowiązanie powstało na skutek decyzji. A co do tego, że 75-procentowy podatek wynikał z decyzji, organ nie miał wątpliwości.
– Żeby były odsetki, to zobowiązanie musiałoby powstać z mocy prawa – stwierdził dyrektor. Wyjaśnił, że dla zobowiązań powstałych na skutek decyzji odsetki są należne wyłącznie wtedy, gdy organ spóźni się ze zwrotem nadpłaty. W tej sprawie tak nie było, bo nadpłata została podatnikowi zwrócona zaraz na drugi dzień po wydaniu decyzji określającej jej wysokość – stwierdził dyrektor.

Sprzeczne wyroki

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku orzekł inaczej. Sąd zgodził się, że 75-proc. zobowiązanie powstało na skutek decyzji, a nie z mocy prawa. Mimo tego uznał, że nadpłata powinna zostać zwrócona podatnikowi wraz z oprocentowaniem liczonym już od dnia zapłaty podatku.
Miesiąc później WSA w Bydgoszczy w identycznej sprawie, lecz dotyczącej innego podatnika, zajął zupełnie inne stanowisko. Ten sam był nawet sprawozdawca w składzie orzekającym, a mimo to zapadł odmienny wyrok. WSA odmówił podatnikowi prawa do oprocentowania nadpłaty od dochodów nieujawnionych za 2003 r., podzielając argumentację fiskusa (sygn. akt I Sa/Bk 191/14).
Taka rozbieżność w orzecznictwie jednego sądu stała się powodem złożenia przez dyrektora bydgoskiej izby wniosku o przyspieszenie postępowania przed NSA.

Ważny jest termin zwrotu

Naczelny Sąd Administracyjny w ustnym uzasadnieniu wyroku wytknął sądowi pierwszej instancji wiele błędów, na skutek czego sprawa ponownie do niego wróciła. Jednoczesnie sąd przyznał rację organom podatkowym. Uznał, że prawidłowo zinterpretowały przepisy. Tym samym NSA uznał, że oprocentowanie nadpłaty jest nienależne, bo organy zwróciły ją w 30-dniowym terminie przewidzianym w ordynacji.

Skąd się wzięły nadpłaty

Problem dotyczy spraw związanych z nakładaniem sankcyjnego podatku na podstawie art. 20 ust. 3 ustawy o PIT w brzmieniu obowiązującym w latach 1998–2006. W wyroku z 18 lipca 2013 r. Trybunał Konstrukcyjny stwierdził, że przepis ten był niekonstytucyjny (sygn. akt SK 18/09). Na tej podstawie podatnicy występowali o zwrot niesłusznie zapłaconej daniny. NSA zaczął niemal z automatu uchylać niekorzystne dla podatników decyzje organów podatkowych i wyroki sądów oraz umarzać postępowania.

Organy podatkowe zwracały nadpłaty, ale odmawiały wypłaty oprocentowania. Skutki finansowe takich odsetek byłyby ogromne. Do połowy marca 2014 r. – jak pisaliśmy w DGP nr 52/2014 – sądy administracyjne uchyliły prawie 700 decyzji izb skarbowych, w sumie na ponad 181 mln zł.

Organy podatkowe odmawiały wypłaty odsetek, twierdząc, że istotne jest ustalenie, czy faktycznie przyczyniły się do powstania przesłanki uchylenia decyzji (art. 78 par. 3 pkt 2 ordynacji podatkowej). Uważały, że w tej sprawie nie zawiniły.

Wczoraj NSA potwierdził, że oprocentowanie się nie należy.

Inaczej rzecz się ma ze sprawami, do których ma zastosowanie art. 20 ust. 3 ustawy o PIT w brzmieniu obowiązującym od 2007 r. Po wyroku TK z 29 lipca 2014 r. (sygn. akt P 49/13) stało się wiadome, że podatnicy nie odzyskają już tak łatwo 75-proc. podatku. TK orzekł, że przepis ten jest niekonstytucyjny, lecz odroczył utratę jego mocy obowiązywania o 18 miesięcy. Przepis straci moc dopiero 6 lutego 2016 r. W uzasadnieniu wyroku TK jasno wskazał, że organy i sądy nadal powinny stosować przepis i przy rozstrzygnięciach powinny być brane pod uwagę stany faktyczne. Tak też postępują sądy administracyjne. Agnieszka Pokojska

ORZECZNICTWO

Wyrok NSA z 25 marca 2015 r., sygn. akt II FSK 3963/14.