Obowiązek stosowania kas fiskalnych przez myjnie został odroczony nie do 1 kwietnia 2023 r., jak pierwotnie zakładano, lecz do 1 lutego przyszłego roku.

Data ta pojawiła się w nowelizacji z 29 września 2022 r. rozporządzenia w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących (Dz.U. poz. 2029). Na etapie projektu mowa była o odroczeniu obowiązku o sześć miesięcy, ale minister finansów zdecydował o jego przesunięciu o cztery miesiące.
Obowiązek ewidencjonowania obrotu ma dotyczyć mycia, czyszczenia samochodów i innych podobnych usług, w tym przy użyciu urządzeń obsługiwanych przez klienta. Myjnie automatyczne od dawna sygnalizowały, że mają problemy z wypełnieniem tego obowiązku. Pisaliśmy o tym w lipcu w artykule „Monopol podnosi koszty instalacji w myjniach” (DGP nr 130/2022). Wskazywaliśmy wtedy, że na rynku dostępny jest tylko jeden model kasy, zaprojektowany z myślą o usługach myjni. Jest to kasa wirtualna (tj. w formie oprogramowania), do której trzeba użyć specjalnego urządzenia. Ze względu na warunki panujące w myjni nie mogą to być ani tablet, ani smartfon. Każde stanowisko musi mieć odrębną kasę wirtualną i urządzenie, na którym jest zainstalowana. Co więcej, ani kasa, ani urządzenie nie są objęte ulgą na zakup kas (wynoszącą 90 proc. ceny bez VAT, nie więcej niż 700 zł). To sprawia, że koszty wypełnienia obowiązku ewidencjonowania obrotu są znaczące. Na razie nie można skorzystać z innych rozwiązań.
„Z uwagi na dalsze trudności podatników w dostępie do urządzeń fiskalnych oraz problemy z montażem i zainstalowaniem tych urządzeń termin został ponownie odroczony” – napisało MF w komunikacie na swojej stronie internetowej. Jednocześnie resort przypomniał, że przesunięcie terminu nie wyklucza możliwości wcześniejszego zainstalowania kas rejestrujących.