Zdaniem organizacji (np.Eurelectric and Europex) pomóc w tym może wprowadzenie powszechnej zasady zgodnie z którą VAT z tytułu takich transakcji rozliczać ma nabywca, a nie sprzedawca. Ma to zapobiec sytuacjom w których podatek będzie wyłudzany przez firmy „słupy”.
W oświadczeniu przekazanym Brukseli przypomniano , że już w 2009 r. odkryto wyłudzenia podatku na dużą skalę w handlu certyfikatami emisji zanieczyszczeń. Organizacje podkreślają w liście, że dziś przestępcy rozszerzają swoją działalność na inne sektory takie jak obrót gazem i energią elektryczną.
Zdaniem autorów listu w walce z wyłudzeniami pomóc powinien tzw. mechanizm szybkiego reagowania zapisany w art. 199a unijnej dyrektywy VAT (Dz. Urz. UE L z 2006 r. nr 347/1). Pozwala on państwom członkowskim na wprowadzenie do końca 2018 r. na maksymalnie dwa lata mechanizmu odwróconego VAT m.in. właśnie w handlu pozwoleniami na emisję gazów cieplarnianych, sprzedażą gazu i energii elektrycznej jak też dotyczącymi ich certyfikatami. Do tej pory z mechanizmu skorzystało tylko sześć krajów : Austria, Francja, Niemcy, Holandia, Rumunia i Wielka Brytania. Od 2015 r. wprowadzić chcą go także Włochy w których skala nadużyć jest wysoka (państwo ma lukę budżetową z tytułu niepobranego VAT w wysokości nawet 45 mld euro). Unijne służby policyjne znalazły także dowody na to, że na wyłudzeniach podatku w tym zakresie korzystały radykalne grupy islamskie w Afganistanie.
Zdaniem organizacji, które wystosowały list opisany problem nie zniknie dopóki cała UE nie wprowadzi zasady odwróconego VAT. Wtedy też przestępcy nie będą mogli tak jak dziś wykorzystywać dzisiejszych różnych zasad opodatkowania.