Nieruchomości, które nie będą zajęte na prowadzenie działalności związanej z transportem kolejowym, mają zostać opodatkowane – wynika z założeń rządowego projektu nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.

Rząd proponuje zawężenie obecnego zwolnienia podatkowego, którym objęte są nieruchomości, na których znajduje się infrastruktura kolejowa, np. bocznice kolejowe. Założenia do projektu nowelizacji przedstawiło Ministerstwo Infrastruktury w wykazie prac legislacyjnych rządu. Obecnie wystarczy, że na działce należącej do przedsiębiorcy jest kawałek nieużywanej bocznicy kolejowej lub toru kolejowego (elementy wymienione w załączniku nr 1 do ustawy o transporcie kolejowym, t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1043 ze zm.), a zwolniona z podatku od nieruchomości jest cała działka wraz z budynkami i budowlami. Korzystają na tym przedsiębiorcy, ale gminy tracą miliony złotych (według ich szacunków może to być nawet 188 mln zł rocznie w skali całego kraju).
Ministerstwo Infrastruktury wskazuje, że przepis (art. 7 ust. 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych) jest obecnie „nadużywany do unikania opodatkowania gruntów, na których znajduje się infrastruktura kolejowa, przez podmioty nieprowadzące działalności kolejowej”. Proponuje więc zmiany w art. 7 ust. 1 ustawy, a w praktyce ograniczenie zakresu zwolnienia.
Podatku mają nie płacić jedynie ci przedsiębiorcy (właściciele nieruchomości), którzy udostępniają infrastrukturę kolejową oraz obiekty infrastruktury usługowej, o których mowa w ustawie o transporcie kolejowym. Ponadto zwolnienie nie będzie dotyczyło gruntów ani ich części zajętych na prowadzenie działalności innej niż związana z wykonywaniem zadań zarządcy infrastruktury kolejowej. Zniknie też trzyletni okres zwolnienia dla nieruchomości po zlikwidowanej infrastrukturze kolejowej.
Wcześniej problem ze zwolnieniem z podatku zauważyli senatorowie. Już w grudniu zeszłego roku złożyli podobny projekt nowelizacji, również ograniczający obecne zwolnienie, przewidziane w art. 7 ust. 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Pisaliśmy o tym w artykule „Jest szansa na opodatkowanie działek pod bocznicami” w DGP nr 245/2020. Projekt senatorów trafił do Sejmu (druk nr 919). W lutym br. został skierowany do I czytania i od tego czasu nic się z nim nie dzieje.
Dodajmy, że problem wywołała obowiązująca od 1 stycznia 2017 r. nowelizacja ustawy o transporcie kolejowym (Dz.U. z 2016 r. poz. 1727 ze zm.), która zmodyfikowała również art. 7 ust. 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.