Z miesięcznym opóźnieniem Ministerstwo Finansów opublikuje wzór elektronicznego PIT-36. Nie wiadomo, kiedy pojawi się elektroniczna wersja PIT-36L.

Na razie przedsiębiorcy mogą rozliczać się za 2020 r. tylko na papierze.
Zostały natomiast określone nowe wzory deklaracji PIT-4R i PIT-8AR, z tym że dotyczą one podatków pobranych w 2021 r.
Z miesięcznym poślizgiem
Zeznania PIT-36 i PIT-36L można składać już od 15 lutego, ale w praktyce przedsiębiorcy, którzy chcieliby rozliczyć się przez internet, nie mogą tego zrobić, bo resort finansów nadal nie udostępnił im elektronicznej wersji tych druków. Zeznania PIT-36 i PIT-36L można więc przesłać jedynie w formie papierowej.
To jednak oznacza dłuższe czekanie na zwrot nadpłaty podatku. Można bowiem odzyskać ją w ciągu 45 dni, tylko jeżeli zeznanie prześle się elektronicznie. Jeżeli zostanie wysłane w formie papierowej, skarbówka ma na zwrot trzy miesiące.
MF zapewnia na swojej stronie internetowej, że zeznania składane na formularzu PIT-36 za 2020 r. będą obsługiwane przez urzędy skarbowe w pierwszej kolejności.
Resort dodaje, że planuje udostępnić elektroniczny formularz PIT-36 za 2020 r. na podatki.gov.pl i w aplikacji e-Deklaracje w I połowie marca 2021 r. W poprzednim wpisie twierdził, że internetowa wersja druku pojawi się na przełomie lutego i marca. Tak się jednak nie stało.
Natomiast o dostępności formularza PIT-36L ministerstwo poinformuje w oddzielnym komunikacie.
Przeprasza przy tym za utrudnienia.
Opóźnienia co roku
– Od kilku lat można zauważyć pewną tendencję: Ministerstwo Finansów udostępnia interaktywne formularze PIT-36 jako ostatnie. Każdego roku podatnicy rozliczający się na tym formularzu muszą więc czekać na publikację jego interaktywnej wersji – zauważa Michał Rodak, doradca podatkowy w Grant Thornton.
Zapewne – jak mówi – wiąże się to z tym, że są one bardziej skomplikowane niż PIT-37 i dotyczą mniejszej liczby podatników.
Ekspert zwraca jednak uwagę na to, że za pomocą tego formularza rozliczają się także inni podatnicy, a nie tylko prowadzący jednoosobowe działalności gospodarcze.
– Są to np. podatnicy osiągający dochody z zagranicy czy chociażby osoby, które osiągają dochody w Polsce, a nie mają płatnika – wylicza Michał Rodak.
Finalnie – jak mówi – osoby te, jak i przedsiębiorcy, mają mniej czasu na przygotowanie i złożenie swoich zeznań podatkowych, jeżeli chcą to zrobić przez internet.
Nowe wzory dla płatników
Minister finansów określił już natomiast formularze PIT-4R i PIT-8AR dotyczące przychodów, dochodów (strat) uzyskanych (poniesionych) od 1 stycznia 2021 r. Wynika to z nowelizacji rozporządzenia z 9 grudnia 2019 r. w sprawie określenia niektórych wzorów oświadczeń, deklaracji i informacji podatkowych obowiązujących w PIT (Dz.U. poz. 2397). Zmiana czeka na publikację w Dzienniku Ustaw.
Nowe druki są dostosowane do zmiany wprowadzonej w związku z pandemią, która umożliwiła płatnikom późniejszą wpłatę zaliczki na PIT m.in. od pensji pracowników.
Minister umożliwiał to już w sumie trzy razy.
Ostatnim razem pozwolił na wpłatę zaliczek na PIT i zryczałtowanego podatku pobranych przez płatników w styczniu br. ‒ do 20 sierpnia 2021 r. Wynika to z rozporządzenia z 16 lutego 2021 r. w sprawie przedłużenia terminów przekazania przez niektórych płatników podatku dochodowego zaliczek na podatek i zryczałtowanego podatku (Dz.U. poz. 318).
Przypomnijmy, że wydłużenie tego terminu dotyczyło wyłącznie przedsiębiorców działających w branżach ściśle określonych w tym rozporządzaniu według symboli Polskiej Klasyfikacji Działalności, m.in.: gastronomicznej i hotelarskiej. Co więcej, firmy mogły skorzystać z tego rozwiązania, tylko jeżeli poniosły negatywne skutki ekonomiczne z uwagi na pandemię koronawirusa.
O skorzystaniu z tej preferencji płatnicy informują w części D formularzy: PIT-4R i PIT-8AR zatytułowanej „Informacja o przesunięciu terminu przekazania zaliczki na podatek”.