Firma może zaliczyć do kosztów dopłaty do wypoczynku pracowników, nawet jeśli nie ma u niej zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (zfsś), a pieniądze są wypłacane z funduszu, dla którego nie otworzono odrębnego konta bankowego. Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Sprawa dotyczyła przedsiębiorstwa, które zrezygnowało z tworzenia zfśs, natomiast utworzyło fundusz na cele socjalno-bytowe. Ustalając wysokość dopłat, firma kierowała się wielkością odpisów na fundusz, wynikającą z ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 592 z późn. zm.). Wypłacone kwoty wpisywała do ksiąg rachunkowych w dacie ich poniesienia. Nie założyła jednak odrębnego rachunku bankowego dla funduszu socjalno-bytowego.

Izba Skarbowa w Poznaniu uznała, że przedsiębiorstwo nie może zaliczać takich dodatkowych wypłat urlopowych do kosztów. Wskazywała na art. 16 ust. 1 pkt 9 i 45 ustawy o CIT, z których wynika, że kosztem są jedynie odpisy na zfśs, oraz świadczenia urlopowe wypłacone zgodnie z przepisami o tym funduszu. Jeśli więc firma nie ma zfśs albo nie wypłaca świadczeń urlopowych zgodnie z przepisami o nim, to nie może zaliczyć dopłat do kosztów.

WSA w Gorzowie Wielkopolskim uznał tę interpretację za prawidłową.

Nie zgodził się z tym NSA. Sędzia Bogusław Dauter wyjaśnił, że aby wydatki urlopowe mogły być kosztem, muszą spełniać warunki wynikające z ustawy o zfśs. Należy więc wziąć pod uwagę kryteria wypłat, tj. komu i w jakim celu oraz w jakiej wysokości zostały wypłacone.

Gdyby prawo do rozpoznania kosztów miały tylko firmy, które posiadają zfśs, a inne wypłacające świadczenia urlopowe o podobnym charakterze, były jej pozbawione, byłoby to dyskryminujące – powiedział sędzia.

Wyrok jest prawomocny. Wyrok NSA z 27 marca 2014 r., sygn. akt II FSK 1049/12