Miało być łatwiej, a jest konsternacja. Od 1 lipca 2011 r. zniknął NIP dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz tych, które nie są podatnikami VAT. Jednak z naszej sondy wynika, że tam, gdzie miały pojawić się ułatwienia – np. przy załatwianiu wielu spraw w urzędach, bankach czy przy zapisie dziecka do przedszkola – sprawa wygląda bardzo różnie.
Miało być łatwiej, a jest konsternacja. Od 1 lipca 2011 r. zniknął NIP dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz tych, które nie są podatnikami VAT. Jednak z naszej sondy wynika, że tam, gdzie miały pojawić się ułatwienia – np. przy załatwianiu wielu spraw w urzędach, bankach czy przy zapisie dziecka do przedszkola – sprawa wygląda bardzo różnie.
Zadzwoniliśmy do kilkunastu urzędów gmin, pytając o formalności dotyczące załatwienia typowych spraw urzędowych, np. związanych z podatkami gminnymi. W rozmowie zawsze pojawiało się pytanie, czy potrzebny jest NIP.
– Teoretycznie nie, ale dla pewności lepiej niech pan napisze. Skoro są jeszcze wnioski z rubryką NIP, to ktoś może potraktować, że wciąż obowiązuje – usłyszeliśmy odpowiedź pracownika urzędu gminy w Aleksandrowie Kujawskim.
Rubryki NIP w dalszym ciągu występują bowiem w wielu wnioskach urzędowych. Tak jest np. we wniosku o wydanie kopii mapy zasadniczej czy udostępnienie danych kartograficznych w postaci cyfrowej, które składa się w starostwach powiatowych, np. w Pruszkowie. Jak poradził nam urzędnik, w miejsce NIP można wstawić... kreskę.
Podobna wątpliwość pojawia się przy składaniu wniosku o stypendium naukowe, np. w gminie Wejherowo – oprócz rubryki PESEL pojawia się NIP. W gminie powiedziano nam, że jest on wyłącznie opcjonalny. Ale ze wzoru się tego nie dowiemy, gdyż brakuje takiej informacji.
Lepiej wygląda sytuacja w kancelariach notarialnych. – Numeru NIP już nie wymagamy, może są to jakieś jednostkowe przypadki wynikające z gapiostwa – mówi nam jeden z notariuszy.
Podobnie jest w supermarketach budowlanych. Do tej pory NIP był potrzebny do wystawiania faktur (mogą je otrzymywać także osoby prywatne, które chcą np. skorzystać z ulgi na materiały budowlane). – Teraz wystarczy imię i nazwisko – zapewniła nas pracownica działu faktur stołecznej Castoramy. NIP-u nie potrzeba też przy staraniu się o pozwolenie na budowę.
Gorzej jest z próbą wysłania podatkowego przelewu internetowego z banku. W formularzach zwykle pojawia się rubryka NIP. Tak jest np. w przypadku formularza PPE dla osób prywatnych odprowadzających podatek z tytułu wynajmu mieszkania. Banki jednak zapewniają, że numer NIP nie jest wymagany. – Nie prosimy klientów o podawanie go – mówi Radosław Różycki z BZ WBK. Jeśli w formularzach elektronicznych pojawia się rubryka NIP, pracownicy banku wpisują w to miejsce „000”, co dla systemu jest równoznaczne z jej wypełnieniem.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama