■ Od 1 stycznia wchodzą w życie przepisy wprowadzające status upoważnionego przedsiębiorcy (AEO). Jak wyglądają przygotowania administracji celnej do wdrożenia tej zupełnie nowej instytucji w prawie celnym?
- Przygotowaliśmy zmiany rozporządzeń ministra finansów, wyznaczyliśmy izby celne, które będą rozpatrywały aplikacje przedsiębiorców. Wspólnie ze środowiskiem biznesowym zorganizowaliśmy warsztaty, na których opracowaliśmy szczegółowe wytyczne do badania sytuacji przedsiębiorców. Przeprowadziliśmy także dużą ilość szkoleń dla funkcjonariuszy celnych - dotyczących nowych procedur oraz wykonywania audytu w firmach. We wrześniu uruchomiliśmy program pilotażowy. Uczestniczy w nim dziesięć izb celnych oraz kilkanaście podmiotów prywatnych zainteresowanych otrzymaniem świadectwa AEO. Po jego zakończeniu będziemy mieli jeszcze czas na ostatnie korekty wytycznych.
■ Ostatnio zaczęły obowiązywać również nowe przepisy o zgłoszeniachelektronicznych. Czy przedsiębiorcy mogą liczyć na ich sprawną obsługę?
- Zmieniliśmy te przepisy, aby można było w pełni skorzystać ze zgłoszenia celnego w formie elektronicznej włącznie z podpisem elektronicznym. Są jednak takie przypadki, kiedy papier jest niezbędny i celnik musi przystawić pieczątkę. To regulacje innych ministerstw - staramy się, aby zostały one zmienione. Na podstawie komunikatów elektronicznych sprawnie funkcjonuje już System Kontroli Eksportu (ECS), wdrożony od sierpnia. Pragnę przypomnieć, iż od początku przyszłego roku zgłoszenia celne wywozowe będą mogły odbywać się tylko w systemie ECS.
■ ECS oraz AEO zaczynają kreować nowy wizerunek służby celnej. Jakie zadania stoją jeszcze przed ministerstwem w najbliższym czasie?
- Dążymy do tego, aby w całym obrocie towarowym związanym z zagranicą pojawiła się nowa jakość. Za dwa lata zgłoszenia elektroniczne obejmą również procedurę importową (ICS). W ogóle, zgodnie z zaleceniem Rady ds. Konkurencyjności UE, przygotowujemy się do tego, aby uruchomić tzw. Single Window System, dzięki któremu będzie można dokonywać całości działań związanych z obrotem towarowym drogą elektroniczną. Teraz skupiamy się na tym, aby bardziej dotrzeć do funkcjonariuszy celnych, którzy są w bezpośredniej styczności z przedsiębiorcami, aby nie mieli problemów ze stosowaniem nowych przepisów. Drugą sprawą jest współpraca z pozostałymi urzędami w celu uwzględnienia powyższych planów w ich strategiach działania.
Rozmawiał Przemysław Molik
Tadeusz Senda, dyrektor Departamentu Polityki Celnej Ministerstwa Finansów / DGP