Kilkukrotne uchylanie decyzji z przyczyn formalnych nie ma wpływu na odsetki od zaległości podatkowych. Zdaniem WSA, naruszenia podstawowych zasad postępowania to przyczyny niezależne od organu. Taka wykładnia powoduje, że za błędy fiskusa i wywołaną nimi przewlekłość postępowania płaci podatnik.
ANALIZA
W postępowaniu podatkowym sprawy podatników powinny być załatwiane bez zbędnej zwłoki. Niestety, w praktyce zdarza się, że postępowanie podatkowe trwa nie kilka miesięcy, ale kilka lat. Przekonał się o tym jeden z podatników, którego postępowanie trwało prawie trzy lata. Ostatecznie kwota odsetek od zaległości podatkowych przerosła kwotę zaległości. Nie pomogły argumenty, że odsetki nie powinny być naliczane, bo decyzje były uchylane z uwagi na błędy formalne popełnione przez organy. Sąd administracyjny uznał, że trzyletnie opóźnienie powstało z przyczyn niezależnych od organu. W konsekwencji za błędy fiskusa podatnik zapłacił ponad 800 tys. zł odsetek.

Winny jest podatnik

Sprawa podatnika pierwotnie dotyczyła zobowiązania w PIT za 2000 rok. Kwota była bardzo duża, więc podatnik wystąpił o rozłożenie jej na raty. Ostatecznie zaległość oraz odsetki rozłożono podatnikowi na sześć rat. Okazało się jednak, że kwota odsetek wyniosła więcej niż sama zaległość. Podatnik uważał, że nie powinien więc płacić odsetek za trzyletnie postępowanie, w tym dwukrotne kierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.
Organ odwoławczy nie uwzględnił zarzutów podatnika. Przyznał, że co prawda decyzje zostały wydane z uchybieniem trzymiesięcznego terminu wskazanego w art. 54 par. 1 pkt 7 w związku z par. 3 Ordynacji podatkowej, jednak podatkowo prawne skutki ani uchylenia decyzji przez sąd administracyjny, ani wydania decyzji kasacyjnej przez organ odwoławczy nie wywołują wstrzymania naliczania odsetek za zwłokę od zaległości podatkowej.
Sprawa trafiła do sądu administracyjnego. Niestety, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy nie przyznał racji podatnikowi. WSA, oddalając skargę, przyznał co prawda, że przepisy te mają na celu ochronę podatnika przed skutkami przewlekłości postępowania. Jednak w ocenie sądu nie można zapomnieć, że naliczanie odsetek za zwłokę jest następstwem zachowania się samego podatnika, który nie uiścił w terminie podatku. Sąd nie zgodził się też, że opóźnienie powstało z winy organu. WSA nie uznał też, że podnoszone przez podatnika uchybienia popełnianie przez organ podatkowy w trakcie postępowania, m.in. naruszenia jednej z podstawowych zasad czynnego udziału strony w postępowaniu, są podstawą do nienaliczania odsetek (nieprawomocny wyrok WSA w Bydgoszczy z 22 stycznia 2008 r., sygn. akt I SA/Bd 832/07, niepublikowany).

Zwykle bez odsetek

Eksperci są zaskoczeni takim stanowiskiem sądu. Uważają, że podatnik nie powinien być obciążany dodatkowymi kosztami przewlekłego postępowania podatkowego w postaci odsetek.
- Stanowiska zaprezentowanego w wyroku nie można uznać za prawidłowe - mówi Dariusz Malinowski, doradca podatkowy z KPMG. Oddalając skargę sąd w istocie uznał, że przewlekłość postępowania spowodowana uchyleniem pierwszej decyzji organu podatkowego w sprawie i koniecznością prowadzenia uzupełniającego postępowania dowodowego, to przewlekłość zaistniała z przyczyn niezależnych od organu. W ocenie eksperta trudno taki pogląd uznać za uzasadniony, zwłaszcza że uchylenie pierwszej decyzji nastąpiło ze względu na poważną i zawinioną przez organ wadliwość proceduralną, polegającą właśnie na nieprzeprowadzeniu postępowania dowodowego w wymaganym przez prawo zakresie.
Dariusz Malinowski nie zgadza się też z wykładnią przepisów Ordynacji podatkowej dotyczących przerw w naliczaniu odsetek za zwłokę.

Nie wina jest ważna

Interpretacja sądu nie przekonuje też kolejnego eksperta. Jak podkreśla Michał Stolarek, radca prawny z kancelarii Stolarek & Grabalski, art. 54 par. 1 pkt 7 Ordynacji podatkowej stanowi normę czysto techniczną. Zakreśla wyłącznie ramy czasowe, od kiedy organ podatkowy nie może naliczać odsetek.
- Więcej treści przepis ten za sobą nie niesie - mówi ekspert. Wskazuje, że z kolei art. 54 par. 2 Ordynacji określa przesłanki, kiedy odsetki te wyjątkowo można liczyć przez cały czas postępowania podatkowego. Przesłanka ta to przyczynienie się podatnika (pełnomocnika) w opóźnieniu wydania decyzji lub stwierdzenie, że opóźnienie to powstało z przyczyn niezależnych od organu.
- Fakt niepłacenia podatku sam w sobie nie stanowił przesłanki do niezastosowania dobrodziejstwa ustawy - podkreśla Michał Stolarek. Gdyby podatnik zapłacił podatek, to organ nie musiałby się trudzić z wielomiesięcznym wydawaniem decyzji. Przepisy te są właśnie dedykowane podatnikom niepłacącym podatku w terminie, a nie tym płacącym jak należy - wyjaśnia ekspert.

Ponaglenie i skarga

Małgorzata Szymańska, konsultant z Deloitte, zwraca uwagę, że jedną z najważniejszych reguł postępowania podatkowego jest zasada szybkości. Jej podstawowym celem jest zdyscyplinowanie organów podatkowych do wydania rozstrzygnięcia oraz ochrona interesów podatnika i interesów Skarbu Państwa przed negatywnym wpływem opieszałości organów.
- Niestety - w moim odczuciu - brak jest skutecznych środków walki z przewlekłością postępowania podatkowego - mówi Małgorzata Szymańska. Przed opieszałością organów podatkowych podatnicy mogą bronić się m.in. składając ponaglenie. Skuteczną formą obrony nie będzie również uczynienie z przewlekłości postępowania podstawy skargi do sądu administracyjnego. Natomiast w przypadku doznania uszczerbku majątkowego w związku z opieszałością podatnicy mogą dochodzić odszkodowania od Skarbu Państwa na drodze cywilnej - podkreśla Małgorzata Szymańska.
14,5 proc. wynoszą obecnie odsetki od zaległości podatkowych, które trzeba zapłacić fiskusowi