Jeżeli cukiernia sprzedaje swoje wyroby na wynos, to powinna zastosować do nich 5-proc. VAT – odpowiedziało Ministerstwo Finansów na pytanie DGP.
Wynikałoby z tego, że tylko do ciastek zjadanych przez klienta na miejscu, przy stoliku w cukierni, ma zastosowanie stawka 8 proc.
Problem powstał wraz z wejściem w życie od lipca br. nowej matrycy stawek. Wprowadziła ją nowelizacja ustawy o VAT (Dz.U. z 2019 r. poz. 1751). Miała położyć kres licznym sporom o opodatkowanie różnymi stawkami VAT produktów podobnych. Przykładowo, przed lipcem br. wysokość podatku od ciastek zależała od daty przydatności do spożycia.
Teraz tego zróżnicowania nie ma, natomiast nadal możliwe są różne stawki VAT w zależności od tego, czy chodzi o sprzedaż towaru czy o usługę gastronomiczną.
Z pytaniem w sprawie ciastek zwrócił się do nas czytelnik – właściciel biura rachunkowego, którego klient prowadzi cukiernię i – jak twierdzi – dowiedział się w urzędzie skarbowym, że do ciastek ma stosować stawkę 8 proc. VAT.
Jednak z odpowiedzi, którą otrzymaliśmy z Ministerstwa Finansów, wynika, że od lipca br. wyroby ciastkarskie są co do zasady objęte stawką 5 proc.
Podobnej informacji udzielają konsultanci telefonicznej Krajowej Informacji Skarbowej.
– Stawka 8 proc. VAT ma natomiast zastosowanie do dostawy towarów i świadczenia usług w ramach grupowania „usługi związane z wyżywieniem” (PKWiU 56) – zauważa Maciej Hadas, doradca podatkowy z Grant Thornton.
Kiedy więc mamy do czynienia z usługą związaną z wyżywieniem, a nie z dostawą towaru? Ekspert odpowiada na to pytanie, sięgając do uzasadnienia do projektu nowelizacji, która wprowadziła matrycę stawek. W uzasadnieniu tym MF napisało: „niezależnie od tego, jak dana czynność będzie traktowana w świetle przepisów dotyczących podatku od towarów i usług (tj. zarówno jako dostawa towarów, jak i świadczenie usług), jeżeli będzie sklasyfikowana w dziale 56 Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług 2015 r., będzie do niej miała zastosowanie stawka tego podatku w wysokości 8 proc.”.
– Słowem, jeżeli klient cukierni kupuje ciastka tak jak w sklepie i nikt mu nie podaje ich do stolika w celu natychmiastowej konsumpcji, to właściwa jest stawka 5 proc. przewidziana dla towarów z grupowania CN 19. Jeżeli natomiast klient zamawia ciastko do stolika, a więc konsumuje je na miejscu w cukierni, wówczas stawka powinna być wyższa – 8 proc. W takiej sytuacji bowiem mamy do czynienia z usługą związaną z wyżywieniem – mówi Maciej Hadas.
Zastrzega przy tym, że do sprzedaży przez cukiernię takich produktów jak np. kawa, alkohol, czy baton czekoladowy będzie miała zastosowanie jeszcze inna stawka – podstawowa, czyli 23 proc. VAT.
Odpowiedź MF na pytanie DGP
Zgodnie z nową matrycą stawek VAT stawką 5 proc. VAT opodatkowane są wszystkie towary z grupowania 19 CN, czyli: „przetwory ze zbóż, mąki, skrobi lub mleka; pieczywa cukiernicze”. Co do zasady więc wyroby ciastkarskie objęte są od dzisiaj (od 1 lipca 2020 r. – przypis red.) obniżoną stawką VAT, wynoszącą 5 proc. Jeżeli podatnik ma wątpliwość co do swojego konkretnego towaru, wówczas może wystąpić o wydanie mu Wiążącej Informacji Stawkowej, dzięki której będzie miał pewność co do stosowania właściwej stawki VAT.