Kontrolami wszystkich usług audytorów zajmie się nowy organ – Polska Agencja Nadzoru Audytowego. Tak postanowiła wczoraj Rada Ministrów.
Nowa koncepcja nadzoru nad spółkami audytorskimi znalazła się w projekcie nowelizacji ustawy o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym. Prace nad nią rozpoczęły się po aferze GetBacku.

Nowy organ

Polska Agencja Nadzoru Audytowego (PANA) ma być utworzona jeszcze w tym roku, ale swoje zadania zacznie wykonywać od 1 stycznia 2020 r. Ma prowadzić kontrolę nad badaniami sprawozdań finansowych świadczonymi przez biegłych rewidentów, a dodatkowo będzie mogła sprawdzać inne usługi atestacyjne. Agencja będzie więc też np. nadzorować badania informacji finansowych zawartych w prospekcie emisyjnym oraz usługi wydawania listów poświadczających dla podmiotów przeprowadzających ofertę publiczną.
Dziś nadzorem nad kontrolami zajmują się dwa organy: Komisja Nadzoru Audytowego (KNA), która funkcjonuje przy ministrze finansów, i Krajowa Komisja Nadzoru (KKN) działająca w ramach samorządu biegłych rewidentów Polskiej Izby Biegłych Rewidentów (PIBR).
Zadaniem KNA jest nadzór nad badaniami sprawozdań jednostek zainteresowania publicznego (JZP), czyli np. spółek giełdowych, banków. Natomiast KKN zajmuje się audytami sprawozdań finansowych pozostałych firm niebędących JZP.
Teraz wszystkimi kontrolami – zarówno tymi prowadzonymi przez KNA, jak i przez KKN – zajmie się PANA. Dotychczasowe organy przestaną istnieć.

Inne zadania

PANA będzie też uprawniona do prowadzenia postępowań dyscyplinarnych wobec biegłych rewidentów w zakresie dotyczącym usług objętych standardami wykonywania zawodu. Będzie też kierować wnioski do sądu o ich ukaranie.
W jej kompetencjach PANA będzie również prowadzenie postępowań administracyjnych i nakładanie kar na firmy audytorskie za przewinienia związane ze świadczeniem przez nie usług atestacyjnych i pokrewnych. PANA przejmie też od samorządu biegłych rewidentów prowadzenie listy firm audytorskich.
Oznacza to, że pełną odpowiedzialność za funkcjonowanie systemu nadzoru publicznego nad firmami audytorskimi i biegłymi rewidentami będzie ponosić nowa agencja – podkreślono w komunikacie po posiedzeniu rządu.
Wskazano, że konieczność szerszego kontrolowania firm audytorskich wynika z analiz. Tymczasem funkcjonujący dziś organ nadzoru publicznego, czyli Komisja Nadzoru Audytowego, nie ma odpowiednich narzędzi pozwalających kontrolować jakość usług audytorskich w obszarze rynku kapitałowego, np. związanych z prospektami emisyjnymi obecnych lub przyszłych emitentów papierów wartościowych.

Ograniczona rola

Zadania samorządu zawodowego zostaną znacząco ograniczone. PIBR zachowa jedynie prawo do: ustanawiania krajowych standardów wykonywania zawodu biegłego rewidenta i zasad etyki zawodowej, do kontroli doskonalenia zawodowego, a także do zatwierdzania i rejestracji biegłych rewidentów.
Izba będzie też prowadziła postępowania dyscyplinarne przeciwko biegłym rewidentom za przewinienia inne niż powstałe przy wykonywaniu zawodu, np. powstałe przy świadczeniu doradztwa czy usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych.
W toku konsultacji nad projektem nie tylko PIBR, ale wielu innych interesariuszy audytu zgłaszało liczne zastrzeżenia do zasadności projektu i jego długofalowych skutków. Przypomina o tym Barbara Misterska-Dragan, wiceprezes Krajowej Rady Biegłych Rewidentów.
– Zwracaliśmy uwagę na to, że podejmuje się próbę całkowitej zmiany mechanizmu nadzoru audytowego, bez analizy efektów poprzedniej nowelizacji – podkreśla wiceprezes.
Jej zdaniem proponowane rozwiązania zwiększą ryzyko systemowe i koszty po stronie biznesu, a zmiany najmocniej odczują mniejsze firmy audytorskie, jeszcze silniej – w przekonaniu PIBR – wypychane z rynku badań JZP.
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji ustawy o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym oraz niektórych innych ustaw (UD430) – przyjęty przez rząd