W internecie pojawił się prawdziwy wysyp ofert zatrudnienia ekspertów finansowo-skarbowych w prokuraturach regionalnych i okręgowych.
Nowych pracowników lub stażystów szukają m.in. prokuratury regionalne w: Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu oraz Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Oczekują pomocy w prowadzonych postępowaniach przygotowawczych dotyczących spraw gospodarczych (głównie podatkowych). Nacisk jest kładziony zarówno na dobrą znajomość „mechanizmów ekonomicznych” (np. poznańska prokuratura okręgowa), jak i „analizę danych zawartych w deklaracjach podatkowych VAT, systemie VIES oraz zabezpieczonej dokumentacji bankowej” (warszawska prokuratura regionalna).
Na wojnie potrzebni żołnierze
Ewa Bialik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, tłumaczy, że zatrudnienie nowych pracowników jest konieczne, bo prokuratorzy prowadzą coraz więcej spraw z zakresu przestępczości gospodarczo-finansowej. Tylko w latach 2016–2017 było ich prawie 13 tys.
Prokuratorzy prowadzą coraz więcej spraw z zakresu przestępczości gospodarczo-finansowej. Tylko w latach 2016–2017 było ich prawie 13 tys.
– Do zadań nowych osób należeć będzie głównie analiza pod kątem kompletności i przydatności dowodowej, dokumentacji finansowej, podatkowej, bankowej zabezpieczonej w postępowaniu przygotowawczym. Eksperci będą też oceniać i analizować ekonomiczne mechanizmy funkcjonowania badanych podmiotów – wyjaśnia Ewa Bialik.
Zatrudnianie nowych osób wiąże również ze skutkami wejścia w życie ustawy – Prawo o prokuraturze z 28 stycznia 2016 r. (Dz.U. z 2016 r., poz. 177). Dzięki niej w prokuraturach regionalnych utworzono 11 nowych wydziałów do spraw przestępczości gospodarczej, a w największych jednostkach dodatkowo 6 wydziałów do spraw przestępczości finansowo-skarbowej. Na poziomie 49 prokuratur okręgowych utworzono wydziały i działy zajmujące się tego rodzaju sprawami – przypomina Ewa Bialik.
Eksperci chwalą pomysł
Wysyp nowych ofert pracy w prokuraturach nie zaskakuje ekspertów.
– Zatrudnienie nowych ekspertów ekonomicznych jest o tyle zrozumiałe, że obecnie postępowania z zakresu przestępczości podatkowej, w których trzeba analizować dane ekonomiczne, sprawiają duże problemy prokuratorom. Zdarza się, że umarzane są sprawy, w których osoba biegła w ekonomii dostrzegłaby już na pierwszy rzut oka przestępstwo, a sprawy, które warto byłoby umorzyć, są ciągnięte na siłę – mówi Łukasz Blak, doradca podatkowy w Certus Lta.
Zwraca również uwagę, że w wielu ofertach nacisk został położony na kompetencje z zakresu podatków i kodeksu karno-skarbowego. – Ma to o tyle sens, że wzmocnienie prokuratury mogłoby odciążyć Krajową Administrację Skarbową, która jest dziś wręcz zasypana sprawami podatkowymi. Prokuratury mogłyby przejąć najpoważniejsze z nich – uważa Łukasz Blak.
Zdaniem Przemysława Antasa, radcy prawnego w Antas Legal, liczba postępowań karnych w sprawach podatkowych – i tak już imponująca – będzie tylko rosnąć, m.in. wskutek wejścia w życie nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych. – Wszystko to wymaga wyspecjalizowanej wiedzy technicznej z zakresu podatków i rachunkowości, której prokuratorzy często nie mają. Decyzja, żeby wspomóc ich ekspertami, jest dobra – komentuje ekspert.
Dlaczego nie współpraca?
Czy jednak prokuratura musi zatrudniać nowe osoby, a nie może skorzystać z wiedzy urzędników KAS?
Ewa Bialik tłumaczy, że taka współpraca z fiskusem byłaby mocno utrudniona. Urzędnicy KAS nie mają bowiem dostępu do poufnych dokumentów zgromadzonych w trakcie postępowania. Dodatkowo sprawy, które prowadzi prokuratura, są często następstwem czynności, które już podjął fiskus. – Trudno byłoby oczekiwać, aby urzędnicy potrafili obiektywnie spojrzeć drugi raz – już w roli eksperta współpracującego z prokuraturą – na zgromadzony materiał dowodowy – obawia się rzeczniczka prokuratury krajowej.
Podobnego zdania jest Przemysław Antas. – Być może prokuratura, która prowadzi bezpośrednio sprawy większego kalibru, nie chce przenosić na ich grunt nastawienia pracowników i funkcjonariuszy KAS. Nie dziwi mnie, że wolą mieć oni do dyspozycji własnych ludzi –mówi ekspert.
Zwraca też uwagę, że w KAS brak podległości służbowej, a więc nie można oczekiwać, że fiskus porzuci własne sprawy, aby pomóc prokuraturze. – Tym bardziej, że sprawy karne i karnoskarbowe to odrębne postępowania, które rządzą się własnymi prawami – podsumowuje ekspert.
Nie było odgórnych zaleceń
Łukasz Blak podejrzewa, że za opublikowaniem naraz tylu nowych ofert zatrudnienia w różnych prokuraturach stoi decyzja polityczna.
– Być może ktoś na górze uznał, że prokuratura ma odciążyć KAS, bo administracja skarbowa nie radzi sobie z natłokiem i skomplikowaniem spraw karnoskarbowych. Nie wykluczam, że ma to związek z wypowiedziami przedstawicieli rządu o zamiarze surowego karania przestępców podatkowych i ich konsekwentnego ścigania – sugeruje Łukasz Blak.
Ewa Bialik zapewniła w rozmowie z DGP, że żadnych odgórnych instrukcji w tej sprawie nie było.