Czy ten, który dostanie zwrot daniny pobranej na podstawie niekonstytucyjnych przepisów, powinien otrzymać również z powrotem opłaty zażądane przez fiskusa przy jej ściąganiu?
Wydawałoby się, że tak, ale w NSA nie ma co do tego jednomyślności. Dopiero co pisaliśmy o wyroku z 16 stycznia br., w którym NSA stwierdził, że zwrot takich kosztów podatnikowi się nie należy (sygn. akt II FSK 3648/15). Dwa dni później, 18 stycznia br. w tym samym sądzie, lecz w innym składzie, zapadł wyrok przeciwny. NSA orzekł, że skoro fiskus musi oddać podatek, to i opłaty egzekucyjne (sygn. akt II FSK 3580/15). Podobnie NSA orzekł m.in. 11 stycznia 2018 r. (sygn. akt II FSK 3363/15).
Sprzeczna argumentacja
W wyroku niekorzystnym dla podatników (z 16 stycznia) NSA uzasadniał, że przepis, zanim został uznany za niekonstytucyjny, obowiązywał i dawał podstawę do egzekucji. Ściągając daninę, fiskus działał więc zgodnie z prawem. Uzasadniając to orzeczenie, sędzia Andrzej Jagiełło wyjaśnił, że uchylenie decyzji podatkowej (w trybie zwykłym lub wznowieniowym) niezależnie od przyczyny, nie oznacza, że decyzja taka nie istniała ani nie rodziła skutków prawnych w zakresie egzekucji (pisaliśmy o tym w DGP nr 12/2018).
Natomiast w najnowszym orzeczeniu (z 18 stycznia) sąd kasacyjny uznał jednak, że skoro decyzja dotycząca podatku została wyeliminowana z obrotu prawnego, to nie można przyjąć – jak zrobił to organ podatkowy – że prowadzenie egzekucji było prawidłowe i że podatnik musi ponieść ciężar kosztów egzekucyjnych. – Takie podejście organu było nieuprawnione i niesprawiedliwe – uzasadniała sędzia Małgorzata Bejgerowska.
Korzystnie dla podatników NSA orzekał też już wcześniej, w wyrokach z 11 stycznia 2018 r. (sygn. akt II FSK 3363/15), z 1 października 2017 r. (sygn. akt II FSK 3617/14), z 3 sierpnia 2017 r. (sygn. akt II FSK 1887/15) oraz z 25 maja 2017 r. (sygn. akt II FSK 1178/15).
Tło sporów
Spór o zwrot kosztów egzekucyjnych powstał na kanwie spraw o ukryte źródła dochodów. Chodziło o sankcyjny 75-proc. podatek za nieujawnienie zarobku fiskusowi, wymierzany w latach 1998–2006 na podstawie nieobowiązującego już dziś art. 20 ust. 3 ustawy o PIT. W wyroku z 18 lipca 2013 r. (sygn. akt SK 18/09) Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis ten był niezgodny z konstytucją. W związku z tym podatnicy występowali o zwrot niesłusznie zapłaconej daniny. NSA zaczął niemal automatycznie uchylać niekorzystne dla podatników decyzje organów podatkowych i wyroki sądów pierwszej instancji. Fiskus zwracał podatek, ale odmawiał zwrotu potrąconych już kosztów egzekucyjnych.
Potrzebna uchwała
Zdaniem ekspertów podatkowych konieczne jest jednolite stanowisko NSA w tej sprawie, np. w formie uchwały. Będzie to miało bowiem praktyczne znaczenie nie tylko w sprawie PIT od nieujawnionych dochodów.
Niedawno zapadły dwa wyroki TK w sprawie podatku od nieruchomości. Z obu również wynikało, że zaskarżone przepisy były w pewnym zakresie niekonstytucyjne (orzeczenie z 12 grudnia 2017 r., sygn. akt SK 13/15, oraz z 13 grudnia 2017 r., sygn. akt SK 48/15).
Nie wiadomo, jak teraz zachowa się fiskus. Czy zwracając daninę, zachowa sobie opłaty egzekucyjne? Uchwała NSA pomogłaby to rozstrzygnąć – mówią eksperci. ⒸⓅ
OPINIA
Zatrzymanie kosztów przez organ to bezpodstawne wzbogacenie
/>
Nie mam wątpliwości, że w sytuacji, gdy postępowania egzekucyjne były umarzane w związku z wyrokiem TK, podatnicy powinni otrzymywać także zwrot kosztów egzekucyjnych. Umorzenie postępowania egzekucyjnego powoduje uchylenie dokonanych czynności. To zaś oznacza, że organ powinien oddać podatnikowi koszty egzekucyjne, jakie pobrał. Zwróćmy uwagę, że są one wynagrodzeniem za efektywnie przeprowadzoną egzekucję, ale tylko pod warunkiem, że odbyła się ona zgodnie z prawem.
Jeżeli organ odmówi, należy uznać, że mamy do czynienia z bezpodstawnym wzbogaceniem. Podatnik może w takiej sytuacji dochodzić zwrotu przed sądem powszechnym. Koszty egzekucyjne nie są bowiem podatkiem, a należnością wynikającą z ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz.U. z 2017 r. poz. 1201). Ustawa nie przewiduje szczególnej procedury zwrotu kosztów, stanowi jedynie, kiedy koszty egzekucyjne nie przysługują. Dlatego podatnik powinien dochodzić ich przed sądem powszechnym.