Trybunał Sprawiedliwości UE ma zbadać, czy podatnik może dostać zwrot akcyzy od wyeksportowanego samochodu osobowego proporcjonalnie do okresu jego użytkowania w kraju.

Pytanie to zadał Naczelny Sąd Administracyjny.
– Zasadą jest, że w przypadku eksportu samochodu osobowego, a więc jego wywozu poza UE, zapłaconą w Polsce akcyzę trzeba zwrócić (o ile podatnik spełni określone warunki) – tłumaczy Wojciech Krok, doradca podatkowy i wspólnik w Parulski i Wspólnicy.
Pytanie NSA dotyczy tego, czy akcyzę zwraca się w całości, czy proporcjonalnie do okresu użytkowania samochodu w kraju. Polskie przepisy o podatku akcyzowym nie pozwalają na proporcjonalne zwroty.
Trybunał Sprawiedliwości UE ma odpowiedzieć, czy jest to zgodne z art. 56 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, zasadą jednofazowości podatku akcyzowego (podatek pobierany w momencie faktycznej konsumpcji) oraz zasadą proporcjonalności.
Najpierw rejestracja, potem wywóz
Sprawa, która trafiła do NSA, dotyczyła podatnika, który najpierw sprowadził samochód osobowy z zagranicy, zarejestrował go w Polsce, a następnie wywiózł do Norwegii. W kolejnym roku sprzedał pojazd nabywcy z Niemiec. Auto zostało przetransportowane (na kołach) z Norwegii do Niemiec, a transport wykonała osoba, której podatnik to zlecił. Koszt tego transportu został przerzucony na nowego nabywcę pojazdu.
Spór sprowadzał się do rozstrzygnięcia, czy podatnikowi przysługuje zwrot akcyzy zapłaconej w Polsce.
Zasadniczo taki zwrot przysługuje na zasadach wynikających z art. 107 ustawy o podatku akcyzowym. Zgodnie z tym przepisem prawo do zwrotu akcyzy ma podmiot, który:
■ nabył prawo rozporządzania jak właściciel samochodem osobowym niezarejestrowanym wcześniej na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu drogowym,
■ od którego akcyza została zapłacona na terytorium kraju,
■ dokonujący dostawy wewnątrzwspólnotowej albo eksportu tego samochodu osobowego lub jeżeli w jego imieniu ta dostawa albo eksport są realizowane.
Chcąc dostać zwrot, podatnik musi złożyć wniosek do właściwego naczelnika urzędu skarbowego w terminie roku od dnia dokonania dostawy wewnątrzwspólnotowej albo eksportu tego samochodu osobowego.
Podatnik uznał, że skoro dokonał eksportu samochodu, to należy mu się zwrot akcyzy zapłaconej w Polsce. Organy podatkowe obu instancji odmówiły. Uważały, że podatnik nie spełnił przesłanek z art. 107 ustawy o podatku akcyzowym. Twierdziły bowiem m.in., że wywozu (eksportu) nie dokonał podatnik, lecz nabywca, bo to on poniósł koszty transportu samochodu.
Podatnik się z tym nie zgadzał. Twierdził, że dokonując wywozu samochodu, nie trzeba działać w imieniu własnym, można to zrobić w imieniu nabywcy.
Ponadto uważał, że fiskus powinien mu zwrócić przynajmniej część akcyzy, wyliczonej proporcjonalnie do okresu użytkowania samochodu osobowego na terenie Polski, przed wyeksportowaniem auta.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zgodził się z organami, że zwrot w ogóle się nie należy.
Gdy sprawa trafiła do NSA, sąd kasacyjny powziął wątpliwości co do możliwości zwrotu akcyzy proporcjonalnie do okresu używania samochodu w kraju, czyli od momentu jego rejestracji do momentu wywozu.
Trybunał już rozstrzygał
Wojciech Krok zwraca uwagę, że Trybunał Sprawiedliwości zajmował się już wcześniej podobną sprawą (C-451/99 Cura Anlagen). Uznał wtedy m.in., że wymóg uiszczenia podatku, którego wysokość nie jest proporcjonalna do okresu rejestracji samochodu w danym państwie, jest niezgodny z zasadą swobody świadczenia usług wynikającą z Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (obecnie Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej).
– To, w jakiej proporcji zwrot akcyzy powinien nastąpić, jest kwestią stanu faktycznego – uważa Wojciech Krok.
Jego zdaniem najbezpieczniej byłoby odwołać się do okresu użytkowania samochodu w kraju, wynikającego z krajowych przepisów podatkowych (tj. okresu amortyzacji).

orzecznictwo

Postanowienie NSA z 27 kwietnia 2021 r., sygn. akt I FSK 128/21. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia