Rozmawiamy z MARCINEM CHOMIUKIEM, dyrektorem w PricewaterhouseCoopers - Tworzenie grup VAT pozwala na zmniejszenie kosztów administracyjnych i uproszczenie rozliczeń. Ministerstwo Finansów powinno jak najszybciej wprowadzić grupy VAT do polskich przepisów. Zwiększyłoby to inwestycje w naszym kraju.
ROZMOWA
● Komisja Europejska wezwała do harmonizacji regulacji dotyczących wspólnego rozliczania VAT przez grupę podatkową (tzw. VAT grouping). Państwa członkowskie mogą (ale nie muszą) wprowadzić taką regulację do swoich przepisów krajowych. W Polsce jej nie ma. Co daje założenie grupy VAT?
– Najogólniej mówiąc, podobnie jak w przypadku podatkowej grupy kapitałowej znanej w Polsce z przepisów o podatku dochodowym od osób prawnych, grupa VAT pozwala na rozliczanie się z tytułu podatku kilku podmiotom prawnym tak, jakby były jednym podatnikiem VAT. Możliwość taka dotyczy podmiotów powiązanych ze sobą kapitałowo, organizacyjnie i ekonomicznie.
● W ilu państwach UE można tworzyć grupy VAT?
– Obecnie 16 państw członkowskich wprowadziło te przepisy – ostatnio od lipca 2009 r. Słowacja. Co ciekawe, aż pięć nowych państw Unii wprowadziło grupy VAT (oprócz Słowacji są to Czechy, Estonia, Rumunia i Węgry).
● Czy to korzystne rozwiązanie?
– Tak. Regulacje te pozwalają na znaczne uproszczenie obowiązków administracyjnych w zakresie VAT w grupach kapitałowych. Zamiast rozliczeń VAT kilku podmiotów dokonywane jest zbiorcze rozliczenie i składana jest jedna deklaracja. Powoduje to nie tylko obniżenie kosztów obsługi podatku po stronie podatników i władz skarbowych, ale także poprawia przepływy finansowe, gdyż pozwala na kompensatę pozycji podatkowych VAT poszczególnych podmiotów wchodzących w skład grupy.
● Jak to wygląda w praktyce?
– Jeśli np. podmiot A wykazuje nadwyżkę podatku naliczonego nad należnym w kwocie 100, a podmiot B w tym samym okresie rozliczeniowym wykazuje zobowiązanie podatkowe w kwocie 110, to będąc grupą VAT (jednym podatnikiem VAT) zapłaciłyby wspólnie kwotę zobowiązania podatkowego 10. Co za tym idzie, podmiot B nie musiałby czekać dłuższy czas na zwrot podatku z urzędu skarbowego, tylko dostałby jego zwrot od innego członka grupy.
● A jak wyglądają transakcje pomiędzy podatnikami, którzy wchodzą w skład grupy VAT?
– Transakcje takie nie istnieją dla VAT. Jest to szczególnie korzystne dla podmiotów prowadzących działalność zwolnioną. Pozwala to bowiem na tworzenie centrów usług dla całej grupy, które nie generują dodatkowych kosztów VAT (np. centrum wsparcia sprzedaży obsługujące spółki z grupy bankowej). Pozwala również na łatwiejsze dzielenie się kosztami wspólnych przedsięwzięć, np. reklamowych (brak VAT na refakturach kosztów).
● Czy rozwiązania dla grup VAT są jednolicie stosowane w całej Wspólnocie?
– Nie, nie są. Powoduje to swoistą konkurencję podatkową między państwami UE. Problem ten dostrzegła Komisja Europejska i od dłuższego czasu chce mu zaradzić, a ostatnim przejawem tej aktywności jest informacja skierowana do Rady i Parlamentu. Pojawiają się nawet pomysły, aby zobowiązać wszystkie państwa do wprowadzenia jednolitej regulacji w tym zakresie.
● Czy w Polsce były próby wprowadzenia grup VAT?
– Polski ustawodawca nie zdecydował się na takie rozwiązanie, choć grupa ekspertów podatkowych, której byłem członkiem, już w 2006 roku postulowała o wprowadzenie zmian w tym zakresie. Usłyszeliśmy wtedy, że Ministerstwo Finansów nie wyklucza w przyszłości wprowadzenia takich zmian, ale jest na to jeszcze za wcześnie. Brak tych regulacji stanowi niewykorzystaną szansę Polski na przyciągnięcie nowych inwestycji. Kilkakrotnie byłem świadkiem sytuacji, w której inwestorzy nie decydowali się na utworzenie centrum usługowego w Polsce i zatrudnienie dużej liczby specjalistów tylko dlatego, że u nas nie ma grup VAT.
● MARCIN CHOMIUK
doradca podatkowy, dyrektor w zespole ds. podatków pośrednich, dział doradztwa podatkowego PricewaterhouseCoopers