WYWIAD. Podatnik wypełniający roczny PIT musi wielu obliczeń dokonywać na przysłowiowej kartce papieru, którą będzie trzeba przechowywać razem z kopią zeznania przez prawie sześć lat, tj. do czasu upływu przedawnienia zobowiązania podatkowego.
• Został miesiąc na rozliczenie się z fiskusem. O czym powinni pamiętać podatnicy, którzy tego obowiązku jeszcze nie dopełnili?
- Mamy dość dużo formularzy i zeznań podatkowych, które musimy składać. Jest też jeden przypadek, kiedy już powinniśmy złożyć zeznanie podatkowe. Dotyczy to podatników rozliczających się ryczałtem ewidencjonowanym. Tego rozliczenia trzeba było dokonać do końca stycznia. Z praktyki wynika, że od 28 do 31 stycznia ludzie nerwowo zbierają informacje, starając się złożyć zeznanie w terminie. Co gorsza, zdarzają się przypadki, że podatnicy zapominają o złożeniu PIT-28 do końca stycznia, myśląc, że wszystkie zeznania składamy w jednym terminie.
• Czyli do 30 kwietnia?
- Tak. Do końca kwietnia.
• Wiele osób zwleka z wypełnieniem PIT, bo jest to dla nich zbyt skomplikowane. Czy rzeczywiście tak jest?
- Formularze podatkowe są z roku na rok coraz bardziej skomplikowane i rozbudowane. Jednak nadal podatnicy muszą wielu obliczeń dokonywać poza samym zeznaniem, na przysłowiowych kartkach. Jeżeli np. podatnik pracował za granicą, to oprócz tego, że będzie musiał złożyć PIT-36 zamiast dotychczasowego PIT-37, musi dołączyć do niego PIT/ZG i wykazać w nim dochody i podatek zagraniczny. Poza formularzem PIT trzeba też obliczać, jakie dochody są zwolnione z podatku i trzeba wyliczać efektywną stopę podatku, która ma zastosowanie do dochodów opodatkowanych w Polsce oraz maksymalny podatek zagraniczny, który może być odjęty od podatku polskiego.
• I to wystarczy, aby bez problemu rozliczyć dochody zagraniczne?
- Niestety nie. Składając takie zeznanie, może się okazać, że urząd skarbowy nie dysponuje pełną informacją o dochodach podatnika i będzie zadawał mu dodatkowe pytania.
• Czy zeznania podatkowe należałoby zmienić?
- Tu są dwie drogi. Po pierwsze, doprowadzić do sytuacji, w której zeznania będą maksymalnie uproszczone. Jednak w takiej sytuacji wiele rzeczy trzeba będzie liczyć na kartce papieru, którą to kartkę będzie trzeba przechowywać razem z zeznaniem przez prawie sześć lat, tj. do czasu upływu przedawnienia zobowiązania podatkowego. To wszystko na wypadek, gdyby urząd skarbowy zechciał skontrolować nasze rozliczenie. Te kartki będą pomocne w przedstawieniu sposobu wyliczenia danego zobowiązania.
Po drugie, stworzenie formularzy bardziej skomplikowanych, gdzie znajdą się wszystkie informacje zawarte w tym zeznaniu, również dotyczące sposobu obliczeń. Taka sytuacja byłaby najbardziej komfortowa, bo urzędnik, otrzymując takie zeznanie, mógłby od razu sprawdzić, w jaki sposób podatnik rozliczył swoje dochody. Jednak im grubszy formularz do wypełnienia, tym większa niechęć do jego wypełniania.
• Jednak rozbudowywanie formularzy rocznych wiąże się też z tym, że zawierają one nie tylko rubryki z dochodami rocznymi. Są w nich też np. części poświęcone rozliczaniu transakcji zbycia nieruchomości.
- Tak. Również od początku 2007 roku zrezygnowano z deklaracji miesięcznych, czego konsekwencją jest rozbudowywanie zeznań rocznych. Nie mamy już PIT-5, PIT-53. Płacimy tylko zaliczki w ciągu roku, co daje szczątkowe informacje urzędowi skarbowemu o prawidłowości rozliczeń. Dlatego też w zeznaniu rocznym pojawiły się rubryki, w których trzeba wpisywać należne zaliczki w ciągu roku z rozbiciem na poszczególne miesiące. To też jest dodatkowym obowiązkiem, a pewnie ma pozwolić fiskusowi na weryfikację wpłaconych kwot w ciągu roku.
• Skoro przy wypełnianiu zeznań rocznych podatnicy powinni poza kopią zeznania złożonego w urzędzie przechowywać także swoje obliczenia, to chyba sporo takich dokumentów będą gromadzić podatnicy pracujący za granicą?
- W przypadku dochodów zagranicznych mamy do czynienia z pewną kuriozalną sytuacją. Po innym kursie przelicza się przychody, po innym koszty. Przepisy zostały tak zmienione, że przychody przeliczamy po kursie kupna waluty banku, z usług którego korzystamy, bądź po kursie średnim NBP, jeśli z usług banku nie korzystamy - z dnia uzyskania przychodu. Natomiast koszty przeliczamy zawsze po kursie średnim NBP z dnia roboczego poprzedzającego dzień poniesienia kosztu.
• Czy urząd skarbowy może poprosić podatnika o przedstawienie wszystkich obliczeń, np. dotyczących cotygodniowych przeliczeń przychodów, bo podatnik w taki sposób otrzymywał pensję za granicą?
- Tak. Przychody trzeba przeliczać po kursie z dnia otrzymania. Jeśli zatem pensja była wypłacana co tydzień, przeliczeń trzeba dokonywać po kursie cotygodniowym. W takiej sytuacji podatnik będzie musiał dokonać przeliczenia 52 razy.
• Czy podatnicy mogą jeszcze coś zrobić, aby pomniejszyć swoje zobowiązanie podatkowe za 2007 rok?
- Podatnicy będą mieć problem, żeby w tym roku jeszcze coś zrobić. Można przekazać 1 proc. podatku dla organizacji pożytku publicznego, ale w tym przypadku nie można mówić o pomniejszeniu zobowiązania podatkowego, to raczej dzielenie się podatkiem.
• Czyli do rozliczenia za dany rok podatkowy powinniśmy przygotowywać się już od 1 stycznia?
- Tak naprawdę podatnik, który może korzystać z ulg podatkowych powinien już w trakcie roku, za który będzie się rozliczał przygotowywać się do ich rozliczenia. Po zakończeniu roku można jedynie zebrać dokumenty potwierdzające prawo do odliczenia.