Do 30 czerwca można zgłaszać uwagi do projektu objaśnień odnośnie do nowelizacji, której celem jest uszczelnienie poboru podatku od pozaunijnych przesyłek o wartości do 150 euro oraz zmiana zasad sprzedaży towarów na odległość wewnątrz UE.
Pakiet e-commerce, czyli
nowelizacja ustawy o VAT oraz niektórych innych ustaw, wciąż jeszcze nie został ostatecznie uchwalony. Na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Sejmu posłowie rozpatrzą dopiero poprawki Senatu.
Senatorowie zaproponowali, aby pakiet e-commerce wszedł w życie nie od lipca, tylko od września, ale najprawdopodobniej posłowie tę poprawkę odrzucą. Kraje unijne są bowiem zobowiązane do wdrożenia pakietu już od lipca br. Chodzi o dostosowanie krajowych przepisów do unijnej dyrektywy (e-commerce), której zadaniem jest uszczelnienie VAT od przesyłek wysyłanych unijnym konsumentom (np. polskim) z innych krajów
UE, jak i spoza Unii.
Opublikowany właśnie przez resort finansów projekt objaśnień ma na celu wytłumaczenie, co się zmienia. To rzadkość, z reguły minister publikuje objaśnienia dopiero po wejściu w życie nowelizacji. Bywało, że robił to po upływie nawet półtora roku.
Jak już informowaliśmy, z ustawy o VAT znikną obecne regulacje dotyczące sprzedaży wysyłkowej. W zamian pojawi się wewnątrzwspólnotowa
sprzedaż towarów na odległość (WSTO).
Będą przy tym musiały zostać spełnione dwa warunki:
- dostawa będzie dokonywana do podatnika lub osoby prawnej niebędącej podatnikiem, którzy nie mają obowiązku rozliczania wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów, lub do innej osoby niebędącej podatnikiem (a więc będzie to dostawa do konsumenta);
- dostarczone towary nie będą nowymi środkami transportu ani towarami, które są instalowane lub montowane, z próbnym uruchomieniem lub bez niego.
Co do zasady miejscem dostawy w przypadku WSTO będzie państwo członkowskie, w którym kończy się wysyłka lub transport
towarów do nabywcy.
Wyjątkiem od tej zasady będzie sytuacja, gdy całkowita wartość dostaw towarów dokonywanych w ramach WSTO (ale także usług: telekomunikacyjnych, nadawczych i elektronicznych świadczonych transgranicznie na rzecz konsumentów) nie przekroczy u podatnika w trakcie roku podatkowego ani w poprzednim roku kwoty 10 tys. euro netto lub jej równowartości (42 tys. zł w Polsce).
Jeżeli próg ten nie zostanie przekroczony,
transakcje będą opodatkowane w państwie UE, w którym towary znajdują się w momencie rozpoczęcia wysyłki lub transportu bądź w którym podatnik świadczący usługi (telekomunikacyjne, nadawcze i elektroniczne) ma swoją siedzibę. Przykładowo, jeżeli towary będą wysyłane z Polski przez podatnika nieprzekraczającego progu, to dostawa będzie opodatkowana w Polsce (przy czym podatnik będzie miał możliwość wyboru opodatkowania w państwie konsumpcji).
Jeżeli podatnik przekroczy próg, obowiązkowe będzie rozliczenie transakcji w państwie konsumpcji, ale będzie można tego dokonać w Polsce w ramach procedury szczególnej One Stop Shop (OSS).
Będzie to rozszerzenie dotychczasowej procedury szczególnej MOSS, która obecnie jest stosowana wyłącznie przy usługach telekomunikacyjnych, nadawczych oraz świadczonych drogą elektroniczną.
W ramach procedury OSS podatnik rozliczy zagraniczny VAT w swoim kraju, natomiast krajowy fiskus przekaże pobraną daninę administracji podatkowej właściwego państwa unijnego. Dzięki temu podatnik nie będzie musiał rejestrować się specjalnie na potrzeby VAT za granicą i rozliczać podatku w każdym kraju unijnym, do którego wysyła towary konsumentom.
W projekcie objaśnień Ministerstwo Finansów wyjaśniło to na następującym przykładzie.
Przykład
Przedsiębiorca z siedzibą w Polsce sprzedaje towary konsumentom we Francji i we Włoszech za pośrednictwem własnego sklepu internetowego. Towary są wysyłane z magazynu w Polsce. Całkowita wartość sprzedaży (bez VAT) na rzecz konsumentów przekracza 42 tys. zł.
W tej sytuacji przedsiębiorca może:
– zarejestrować się dla celów VAT we Francji i we Włoszech oraz składać tam deklaracje VAT i płacić podatek bezpośrednio w każdym z tych państw lub
– wybrać uproszczenie i korzystać z punktu kompleksowej obsługi (One Stop Shop).
Przykład
Przedsiębiorca z siedzibą w Polsce (nie posiadający stałych miejsc prowadzenia działalności gospodarczej w innych państwach unijnych) sprzedaje telewizor konsumentowi w Belgii za pośrednictwem własnej strony internetowej. Towar zostaje wysłany z jego magazynu w Polsce. Przedsiębiorca nie przekracza progu obrotów w 42 tys. zł.
W takiej sytuacji przedsiębiorca może rozliczyć VAT w Polsce (miejscem dostawy będzie Polska).
Może też wybrać jako miejsce dostawy Belgię. Wówczas będzie musiał złożyć naczelnikowi urzędu skarbowego, w terminie do 10. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym dokonano tego wyboru, zawiadomienia o takim wyborze (jeżeli się spóźni miejscem dostawy będzie Polska). Zawiadomienia dokonuje się za pomocą środków komunikacji elektronicznej na formularzu VAT-29. Jeżeli zrobi to skutecznie, może:
– zarejestrować się dla celów VAT w Belgii, oraz złożyć deklaracje i płacić podatek bezpośrednio w tym państwie (wówczas, po dokonaniu pierwszej dostawy, będzie dodatkowo zobowiązany do przedłożenia organowi belgijskiemu formularza VAT-29, czyli dokumentu potwierdzającego zawiadomienie polskiego fiskusa o zamiarze rozliczania VAT z tytułu wewnątrzwspólnotowej sprzedaży towarów na odległość) lub
– skorzystać z systemu OSS.
Z projektu objaśnień wynika, że ci, którzy już korzystają z procedury MOSS, nie będą musieli po zmianach ponownie się rejestrować dla celów procedury OSS.
Nowelizacja wprowadzi też pojęcie sprzedaży na odległość towarów importowanych z krajów pozaunijnych, np. z Chin, USA, Wielkiej Brytanii. Co do zasady podatek z tytułu importu towarów kupionych przez internet będzie należny od wszystkich towarów importowanych do UE, niezależnie od ich wartości. Jednak dla przesyłek o niskiej wartości, tj. do 150 euro, będzie można wybrać specjalną procedurę – Importowy One Stop Shop (IOSS). Ułatwi ona deklarowanie i opłacanie VAT.
Podatnik, który się na nią zdecyduje, będzie rejestrował się tylko w jednym państwie unijnym – tym, w którym posiada siedzibę działalności, a jeżeli nie ma siedziby w UE, to, które podatnik wybierze dla celów procedury IOSS.
Resort finansów wyjaśnia to na przykładzie:
Przykład
Przedsiębiorca z siedzibą w Polsce sprzedaje za pośrednictwem sklepu internetowego odzież z magazynu w Chinach osobom mieszkającym w Niemczech. Jest on zarejestrowany w systemie IOSS. Towary są wysyłane z magazynu w Chinach do miejsca zamieszkania niemieckich konsumentów. Wartość każdorazowej przesyłki (bez VAT) nie przekracza 150 euro.
W takiej sytuacji państwem importu i jednocześnie państwem zakończenia wysyłki są Niemcy.
Duże zmiany czekają internetowe platformy sprzedażowe, za pośrednictwem których będą kupowane towary z krajów trzecich o wartości do 150 euro. Staną się one z tego tytułu podatnikami VAT i będą musiały rozliczać się za pośrednictwem IOSS. Tym samym zostanie wprowadzona fikcja prawna (tylko dla celów rozliczenia podatku), czyli założenie, że najpierw platforma nabywa towary od sprzedawcy (w formule B2B), a następnie dostarcza je finalnemu nabywcy, tj. indywidualnemu klientowi z UE, który faktycznie je zamówił (B2C). W związku z tym platforma, jak każdy inny podatnik VAT, będzie musiała rozliczyć VAT i wypełnić inne obowiązki (np. w zakresie fakturowania, deklarowania, ewidencjonowania), i to niezależnie od miejsca siedziby operatora interfejsu elektronicznego (platformy).
Z projektu objaśnień wynika, że zasady te nie będą miały zastosowania do operatora, który wykonuje tylko jedną z następujących funkcji:
- przetwarzanie płatności w związku z dostawą towarów,
- oferowanie lub reklamowanie towarów,
- przekierowywanie lub przenoszenie nabywców do innych interfejsów elektronicznych, poprzez które towary są oferowane na sprzedaż, bez jakiegokolwiek dalszego udziału w dostawie tych towarów.
Ministerstwo tłumaczy to na następującym przykładzie:
Przykład
Platforma nie będzie rozliczać VAT, gdy polski konsument kupi za jej pośrednictwem towar od sprzedawcy w Niemczech (niezależnie czy towar ten będzie wysłany z magazynu w Niemczech, czy w Polsce). Sprzedawca jest bowiem podmiotem unijnym.
Inaczej będzie np. gdy ten sam konsument nabędzie produkty za pośrednictwem platformy od chińskiego sprzedawcy, i to nawet, gdy towar będzie się znajdował w magazynie w Polsce.
W tej sytuacji trzeba będzie przyjąć, że platforma:
nabyła towary od chińskiego sprzedawcy (dostawa towarów B2B opodatkowana na terytorium Polski), przy czym chiński sprzedawca będzie uprawniony do stawki 0 proc. VAT od fikcyjnej dostawy B2B do platformy,
dokonała krajowej dostawy towarów do polskiego konsumenta (dostawa towarów B2C z polskiego magazynu do polskiego konsumenta).
W takiej sytuacji platforma będzie zobowiązana do rozliczenia VAT i wypełnienia innych obowiązków (np. w zakresie fakturowania, deklarowania, ewidencjonowania) związanych z tą dostawą.
Kurierzy, poczta, agencje celne
Jeżeli przy imporcie nie będzie wykorzystany IOSS, to VAT od przesyłek o wartości do 150 euro będzie musiała pobrać i odprowadzić: firma kurierska, poczta lub agencja cela posiadająca status AEO.
W takiej sytuacji VAT będzie naliczany według podstawowej stawki (w Polsce 23 proc.), a operator będzie musiał prowadzić ewidencję wszystkich przesyłek (zarówno doręczonych, jak i niedoręczonych) zawierającą: kwotę obliczonego podatku, datę doręczenia towaru i datę pobrania podatku.
Operator będzie musiał pobrać należny VAT z tytułu importu najpóźniej w momencie doręczenia przesyłki do odbiorcy i wpłacić go do 16. dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym podatek został pobrany. W deklaracji miesięcznej wykazywana będzie całkowita kwota podatku pobranego w miesiącu, za który jest ona składana.
Jeżeli operator będzie chciał zastosować obniżoną stawkę podatkową, będzie musiał złożyć standardowe zgłoszenie celne, zgodnie z przepisami prawa celnego. Tak będzie przykładowo, gdy polski konsument kupi książki o wartości 100 euro od przedsiębiorcy z kraju trzeciego, który nie korzysta z procedury importu (IOSS), a towary zostaną wysłane do naszego kraju np. przez kuriera. Wówczas to kurier będzie musiał rozliczyć VAT.
Jeżeli operator nie będzie mógł (z różnych przyczyn) doręczyć przesyłki do odbiorcy, będzie musiał posiadać w swojej ewidencji dowód potwierdzający takie zdarzenie, co uzasadni brak poboru VAT. Przesyłki, które nie zostaną doręczone odbiorcom, będą musiały zostać zwrócone do nadawcy poza UE lub zniszczone pod dozorem celnym, zgodnie z przepisami prawa celnego.