Właściciel zagranicznego samochodu dostawczego, który w drugiej połowie 2021 r. przerobi pojazd na polskiego kampera, zapłaci podatek wyliczony od średniej wartości rynkowej ustalonej na 1 lipca 2022 r.

To oznacza, że akcyza od kamperów zostanie wyliczona od niższej podstawy opodatkowania niż mógł zakładać ustawodawca. Prawdopodobnie nie obejdzie się też bez pomocy biegłych.
Eksperci nie mają wątpliwości, że nowe przepisy będą problemem nie tylko dla podatników, lecz także dla samego fiskusa. – Nie tylko może on nie zarobić tyle, ile zakładał, ale będzie miał też duże problemy z ustaleniem wysokości podatku – uważa doradca podatkowy Jacek Arciszewski prowadzący własną kancelarię.
Mowa o uchwalonej przez Sejm 30 marca br. nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym i niektórych innych ustaw (8 kwietnia br. podpisał ją prezydent). O jej skutkach pisaliśmy szerzej w artykule „Akcyza od kamperów już od lipca. Wpłata dopiero za rok” (DGP nr 67/2021).
Opodatkowane przeróbki
Przypomnijmy, że chodzi o zmianę mającą na celu uszczelnienie systemu opodatkowania akcyzą. Już od lipca 2021 r. przeróbki samochodów dostawczych (nieobjętych akcyzą) na samochody osobowe (w tym na kampery, bo fiskus traktuje je jak osobówki) będą również podlegać akcyzie. Opodatkowane będzie „dokonanie w pojeździe samochodowym, innym niż samochód osobowy, zarejestrowanym na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu drogowym, zmian konstrukcyjnych zmieniających rodzaj tego pojazdu na samochód osobowy”.
Obowiązek podatkowy z tego tytułu powstanie jednak dopiero 1 lipca 2022 r. (zgodnie z art. 29 nowelizacji). Właściciele kamperów będą więc musieli do 15 lipca 2022 r. zadeklarować akcyzę od wszystkich zmian konstrukcyjnych, jakie miały miejsce w okresie od 1 lipca 2021 r. do 30 czerwca 2022 r., a do 31 lipca 2022 r. obliczyć i wpłacić podatek akcyzowy od zmian dokonanych w tym okresie.
Od średniej rynkowej
Podstawą opodatkowania z tytułu przeróbek konstrukcyjnych będzie „średnia wartość rynkowa samochodu osobowego na rynku krajowym, pomniejszona o kwotę podatku od towarów i usług oraz o kwotę akcyzy” (nowy art. 104 ust. 6b ustawy o podatku akcyzowym).
Nie chodzi jednak o średnią wartość rynkową kampera z dnia przeróbki, tylko ustalaną „na podstawie notowanej na rynku krajowym w dniu powstania obowiązku podatkowego średniej ceny zarejestrowanego na terytorium kraju samochodu osobowego tej samej marki, tego samego modelu, rocznika oraz – jeżeli jest to możliwe do ustalenia – z tym samym wyposażeniem i o przybliżonym stanie technicznym” (znowelizowany art. 104 ust. 11 pkt 4 ustawy o podatku akcyzowym).
Oznacza to, że jako podstawę wyliczenia akcyzy od przeróbki pojazdu dostawczego na kampera trzeba będzie przyjąć średnią cenę rynkową takiego samochodu z 1 lipca 2022 r.
– To wcale nie będzie proste, bo każdy samochód, także podobny, ma swoją specyfikę. Z pewnością nie wystarczy tu lektura przez urzędników Krajowej Administracji Skarbowej katalogu cen rynkowych samochodów, konieczna będzie pomoc biegłego. To oznacza koszty i wydłużenie czasu trwania postępowania wymiarowego. Proces ustalania akcyzy będzie więc dużo bardziej skomplikowany niż można było pierwotnie przypuszczać – zauważa Jacek Arciszewski.
Zwraca uwagę na to, że średnia wartość rynkowa każdego samochodu maleje wraz z upływem czasu. W lipcu 2022 r., gdy przyjdzie zapłacić podatek od przeróbek, z pewnością będzie niższa niż w momencie przeróbki, czyli np. w lipcu 2021 r.
– Pamiętajmy też, że nowe przepisy nie dotyczą wyłącznie kamperów, a także m.in. aut dostawczych przerabianych na karawany (zdaniem NSA są to samochody osobowe). To zaś uderzy w polskie firmy z wieloletnimi tradycjami w tej branży – dodaje Wojciech Kieszkowski, doradca podatkowy i partner w SOLVEO Advisory Sp z o.o.
Akcyza ma wynosić tyle samo co dziś dla samochodów osobowych: 3,1 proc. bądź 18,6 proc. podstawy opodatkowania w zależności od tego, czy pojemność silnika przekroczy 2000 cm sześć.
Co w razie sprzedaży
Nowe przepisy budzą też kolejne wątpliwości: kto będzie musiał za rok zapłacić akcyzę od kampera powstałego wskutek przeróbek konstrukcyjnych dokonanych po 30 czerwca br., jeśli następnie taki pojazd zostanie sprzedany? I czy w takiej sytuacji akcyzę trzeba będzie zapłacić od przeróbek konstrukcyjnych, czy od sprzedaży kampera? Jak wiadomo, podatek akcyzowy jest naliczany tylko raz.
Zdaniem Jacka Arciszewskiego odpowiedź kryje się w art. 100 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku akcyzowym. Z przepisu tego wynika, że opodatkowana jest „pierwsza sprzedaż na terytorium kraju samochodu osobowego niezarejestrowanego na terytorium kraju zgodnie z przepisami o ruchu drogowym”, jeśli został on wyprodukowany w Polsce bądź też nabyty za granicą, ale przy jego sprowadzeniu do kraju nie zapłacono daniny.
– Jeśli więc opodatkowana miałaby być sprzedaż kampera, a nie przeróbki konstrukcyjne, to pojazd ten musiałby być niezarejestrowanym na terenie Polski samochodem osobowym – wyjaśnia Jacek Arciszewski.
Przypomnijmy, że jeżeli właściciel zarejestruje sprowadzone z zagranicy auto dostawcze i przerobi je na kampera, to zgodnie z art. 78 ust. 2 pkt 2 prawa o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 450 ze zm.) ma 30 dni na powiadomienie starosty o dokonanych przeróbkach.
– To oznacza, że gdy minie termin 30 dni, właściciel będzie już sprzedawał zarejestrowane w Polsce auto osobowe (kampera), a akcyzę powinien wtedy płacić od wykonanych wcześniej przeróbek konstrukcyjnych. Jeśli jednak sprzedaż nastąpi przed zgłoszeniem przeróbek staroście, to wydaje się, że opodatkowana powinna być sprzedaż, a akcyzę należałoby rozliczyć i wpłacić do urzędu skarbowego najpóźniej do 25. dnia następnego miesiąca od transakcji – tłumaczy Jacek Arciszewski. ©℗
Podstawą opodatkowania z tytułu przeróbek konstrukcyjnych będzie średnia wartość rynkowa podobnego auta osobowego na rynku krajowym