JERZY MARTINI
doradca podatkowy Baker & McKenzie
Wskazany przepis dla wielu podatników jest niezwykle uciążliwy. Zmusza on bowiem do stosowania pracochłonnych procedur, a w wielu przypadkach w ogóle uniemożliwia obniżenie obrotu i obniżenie wysokości podatku należnego.
Delegacja dla ministra finansów zawarta w ustawie z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 54, poz. 535 z późn. zm.; dalej ustawa o VAT) obejmuje określenie szczegółowych zasad wystawiania faktur, danych, które powinny zawierać, oraz sposobu i okresu ich przechowywania.
Ustawodawca nie upoważnił natomiast ministra finansów do określenia warunków i terminów obniżenia obrotu i podatku należnego. Ze względu na przekroczenie delegacji ustawowej przepis ten narusza art. 92 Konstytucji RP. Obniżenie obrotu i podatku należnego stanowi jeden z kluczowych elementów konstrukcyjnych VAT. Zatem niezależnie od naruszenia art. 92 konstytucji przepis ten narusza też art. 217 konstytucji, który wymaga, aby najważniejsze przepisy dotyczące podatków były określane w drodze ustawy.
Dodatkowo omawiany przepis rozporządzenia jest niezgodny z prawem wspólnotowym. Po pierwsze, narusza on zasadę proporcjonalności. Zgodnie bowiem z tą zasadą przepisy nie powinny być nadmiernie formalistyczne i uciążliwe dla podatników, jeżeli spełnienie zamierzonych przez prawodawcę celów jest możliwe za pomocą mniej rygorystycznych środków.
W szczególności, według Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, naruszeniem zasady proporcjonalności jest sytuacja, w której podatnik, który postąpi prawidłowo (udzieli rabatu czy przyjmie zwrot towaru, co zostanie udokumentowane, lub wystawi fakturę korygującą), nie może uchylić się od skutków sankcyjnych wymierzonych w podatników naruszających prawo. Możliwe są przecież inne, mniej uciążliwe dla podatników sposoby udokumentowania faktu udzielenia rabatu czy zwrotu towarów.
Ponadto par. 16 ust. 4 rozporządzenia narusza zasadę neutralności VAT. W przypadku braku otrzymania potwierdzenia odbioru faktury korygującej podstawa opodatkowania jest bowiem wyższa niż efektywnie otrzymana kwota należna, przez co, w konsekwencji, podatnik ponosi ekonomiczny ciężar opodatkowania.
Można mieć nadzieję, że Ministerstwo Finansów, pod wpływem linii orzeczniczej sądów, zdecyduje się na uchylenie tego złego przepisu i pozostawienie podatnikom swobody przy określaniu sposobu dokumentowania udzielania rabatu czy innych przypadków obniżenia obrotu. Do tego czasu podatnicy mogą próbować uzyskać korzystne rozwiązanie w swoich indywidualnych sprawach.
Not. EM
ikona lupy />
Jerzy Martini, doradca podatkowy Baker & McKenzie / DGP