Jeżeli jest prawdopodobne, że łączne koszty realizacji zlecenia przekroczą przychody z tytułu umowy, przewidywaną stratę ujmuje się w rachunku zysków i strat w okresie, w którym mogła zostać wiarygodnie oszacowana.

RAPORT
Firmy, których rok obrotowy pokrywa się z kalendarzowym, na 31 grudnia będą musiały sporządzić m.in. rachunek zysków i strat. Prawidłowe wykazanie w nim zysku lub straty będzie zależało przede wszystkim od bezbłędnego ujmowania w księgach rachunkowych operacji gospodarczych.
Częstym błędem w tym zakresie jest nieprawidłowe ujmowanie faktur kosztowych. Zdarza się, że spółki ujmują je w okresie, w którym zostały wystawione, lub w okresie, w którym wpłynęły do spółki, a nie w tym okresie, którego dotyczą.
- Takie metody księgowań powodują zniekształcenie wyniku finansowego, a w szczególności jego zawyżenie - podkreśla Krzysztof Horodko, partner w Dziale Audytu TPA Horwath Horodko Audit.
Problemem, na który często zwracają uwagę biegli rewidenci, jest nieprawidłowe ustalenie stawek amortyzacyjnych oraz brak ich okresowej weryfikacji.
Jak twierdzi Magdalena Lichocka-Rak, konsultant w dziale audytu TPA Horwath Horodko Audit, powoduje to zniekształcenie kosztów i tym samym wyniku finansowego jednostki. Często ze względu na wygodę spółki stosują te same stawki amortyzacyjne dla celów podatkowych, jak i bilansowych. Zgodnie z ustawą o rachunkowości, stawki amortyzacyjne, a także okresy amortyzacji przyjęte dla poszczególnych środków trwałych powinny być okresowo weryfikowane, w celu bieżącej kontroli czy są one odpowiednie do okresu ekonomicznej użyteczności rzeczowych aktywów trwałych.
- Efekty takiej weryfikacji traktowane są jak korekty wartości szacunkowych, a więc nowe stawki amortyzacyjne należy zastosować od momentu ujawnienia okoliczności skutkujących zmianą okresu ekonomicznej użyteczności aktywów trwałych - podkreśla rozmówczyni.
Z kolei Marcin Pieńkowski, konsultant w dziale audytu TPA Horwath Horodko Audit zwraca uwagę na problemy związane z ustaleniem wyniku z tytułu niezakończonych na dzień bilansowy długoterminowych umów budowlanych. Dotyczą one ujęcia przewidywanych strat. Twierdzi on, że zgodnie z MSR 11, w przypadku gdy istnieje prawdopodobieństwo, że koszty realizacji zlecenia przekroczą łączne przychody z tytułu umowy, przewidywaną stratę ujmuje się w całości w ciężar rachunku zysków i strat w okresie, w którym taka strata została wiarygodnie oszacowana. Wysokość straty określa się niezależnie od stanu zaawansowania realizowanych umów.
- Jest to istotna różnica w stosunku do sytuacji, w której przewidywany jest zysk na kontrakcie, gdyż nie jest on ujmowany bezzwłocznie w rachunku zysków i strat, lecz rozliczany proporcjonalnie do stopnia zaawansowania realizacji kontraktu - wyjaśnia nasz rozmówca. Jako przykład sytuacji, w której spółka powinna niezwłocznie rozpoznać całą stratę na kontrakcie podaje przypadek, gdy spółka podpisała kontrakt o stałej wartości, a w okresie realizacji kontraktu miała miejsce gwałtowna podwyżka cen usług i materiałów, skutkująca przewidywaną stratą na realizacji całego kontraktu. W następnym okresie sprawozdawczym szacunkowa wartość straty może zostać zweryfikowana. Skutki zmiany wartości szacunkowej - według Marcina Pieńkowskiego - zgodnie z MSR 8 należy ująć w rachunku zysków i strat w okresie sprawozdawczym, w którym ich dokonano. Oznacza to, że nowe szacunki przewidujące zwiększenie (zmniejszenie) straty w stosunku do poprzedniego okresu należy ująć jako koszt (przychód) w momencie stwierdzenia tego faktu.
Ważne!
Zgodnie z ustawą o rachunkowości, koszty powinny być ujmowane i prezentowane w sprawozdaniu finansowym zgodnie z zasadą współmierności przychodów i kosztów
Agnieszka Pokojska