Najpóźniej dziś fiskus powinien zwrócić podatek tym, którzy PIT za 2006 rok złożyli 30 kwietnia Dłużej na odzyskanie pieniędzy mogą czekać osoby, które w zeznaniach rocznych popełniły błędy Jeśli opóźnienie w zwrocie powstanie z winy urzędu, podatnik otrzyma nadpłatę razem z odsetkami

  • Najpóźniej dziś fiskus powinien zwrócić podatek tym, którzy PIT za 2006 rok złożyli 30 kwietnia
  • Dłużej na odzyskanie pieniędzy mogą czekać osoby, które w zeznaniach rocznych popełniły błędy
  • Jeśli opóźnienie w zwrocie powstanie z winy urzędu, podatnik otrzyma nadpłatę razem z odsetkami
Podatnicy, którzy w zeznaniu za 2006 rok wykazali nadpłatę podatku dochodowego od osób fizycznych, a zeznanie złożyli ostatniego dnia, czyli 30 kwietnia 2007 r., powinni dziś otrzymać zwrot pieniędzy z urzędu skarbowego. Fiskus na zwrot nadpłaconych kwot podatku ma trzy miesiące od dnia złożenia zeznania.
- Wysokość nadpłaty określa sam podatnik, składając roczne zeznanie podatkowe. Nadpłata powstaje z dniem złożenia zeznania rocznego. Zwrot takiej nadpłaty powinien nastąpić w ciągu trzech miesięcy od dnia złożenia zeznania rocznego. Nie ma potrzeby składania oddzielnego pisma czy wniosku o jej zwrot - podkreśliła Katarzyna Bieńkowska, doradca podatkowy w kancelarii Dewey Ballantine Grzesiak.
Korekta deklaracji
Może się jednak okazać, że część podatników otrzyma pieniądze później. Jeśli bowiem w PIT wykryty zostanie błąd, trzeba go skorygować, a to wydłuża termin zwrotu.
Katarzyna Bieńkowska zaznacza, że w razie stwierdzenia przez organ, że deklaracja zawiera błędy, może on skorygować deklarację, dokonując stosownych poprawek lub uzupełnień, jeżeli zmiany kwot nie przekraczają tysiąca złotych. Podkreśla jednak, że taka korekta lub korekta dokonywana przez samego podatnika przesuwa termin do zwrotu. Nadpłata zwracana jest bowiem wówczas w terminie trzech miesięcy od dnia jej skorygowania.
- Część podatników musi się zatem liczyć z przesunięciem terminu zwrotu - dodała nasza rozmówczyni.
Odsetki płaci fiskus
Nie jest to jedyny przypadek przesunięcia terminu zwrotu podatku. Wcale nierzadkie są sytuacje, kiedy podatnik nie otrzymuje nadpłaconego podatku z winy urzędu skarbowego.
- Gdy fiskus nie zwróci podatnikowi w terminie nadpłaconego podatku, musi zrekompensować opóźnienie. Jeżeli zwrot nie nastąpi w ustawowym terminie, podatnik ma prawo domagać się odsetek- tłumaczyła Katarzyna Bieńkowska.
Warunkiem koniecznym dla oprocentowania nadpłaty jest, aby nie została ona zwrócona w terminie trzech miesięcy od dnia złożenia deklaracji. Gdy termin ten nie zostanie dotrzymany przez urząd skarbowy, podatnik ma prawo żądać odsetek za okres od dnia powstania nadpłaty (czyli daty złożenia zeznania) do dnia jej faktycznego zwrotu (rozumianego jako dzień obciążenia rachunku bankowego organu, złożenia przekazu lub postawienia pieniędzy do dyspozycji podatnika w kasie urzędu).
Nasza rozmówczyni podkreśliła, że oprocentowanie nadpłaty równa się wysokości odsetek za zwłokę pobieranych przez urzędy skarbowe od zaległości podatkowych (obecnie wynoszą one 12 proc. rocznie).
Oprocentowanie nadpłaty podatku powstaje z mocy samego prawa, jednak w przypadku sporu podatnika z organem podatkowym co do okresu naliczania nadpłaty kwestia ta podlega rozstrzygnięciu w drodze wydania decyzji podatkowej. W przeciwnym razie podatnik pozbawiony byłby możliwości dochodzenia swoich racji.
Warto przy okazji pamiętać, że oprocentowaniu nie podlega nadpłata, której wysokość nie przekracza wysokości kosztów upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym, lecz jest z urzędu zaliczana na poczet bieżących lub przyszłych zaległości podatkowych, chyba że podatnik wystąpi o jej zwrot. Zwrot takiej nadpłaty może być dokonany wyłącznie w kasie urzędu skarbowego.
Ewa Matyszewska
Podatnik może liczyć na zwrot nadpłaconego podatku / DGP