Kompromisowym rozwiązaniem byłoby podniesienie stawki kwotowej o 10 proc. w przyszłym roku i zaproponowanie takiej mapy akcyzowej, jak dla branży alkoholowej - mówi Adrian Jabłoński, dyrektor ds. korporacyjnych i komunikacji Japan Tobacco Polska.
- Koncerny były reprezentowane w pracach grup roboczych forum akcyzowego i w ramach tych rekomendacji grupa robocza do spraw wyrobów tradycyjnych stanowczo sprzeciwiła się propozycji, która jest aktualnie w projekcie ustawy akcyzowej, czyli podniesienia minimalnej stawki akcyzy do 105 proc. ze 100 proc. średniej ważonej detalicznej ceny sprzedaży papierosów z poprzedniego roku - mówi Jabłoński.
- Ta propozycja dotyka tylko części wyrobów tytoniowych, która w największym stopniu obciąży 3 z 4 koncernów tytoniowych i w ogóle nie dotyka papierosów segmentu premium. To oznacza, że po prostu tamtej podwyżki akcyzy nie będzie. Naszym zdaniem kompromisowym rozwiązaniem byłoby podniesienie stawki kwotowej o 10 proc. w przyszłym roku i zaproponowanie takiej mapy akcyzowej jak na jak dla branży alkoholowej, czyli 5 proc. podwyżki stawki kwotowej w kolejnych latach. Dobrym rozwiązaniem tej ustawy jest zaproponowanie mapy akcyzowej na kolejne lata dla branży tytoniowej. Natomiast wydaje nam się, że 10 procentowe podwyżki podatku to to nie jest ta racjonalność, o którą my apelowaliśmy w toku pracy w ramach forum akcyzowego.
Dyrektor przypomina, że Polska ma już negatywne doświadczenia z podwyżkami akcyzy o 10 procent. Ja przypomnę, że w latach 2011 - 2014 właśnie Polska podnosiła akcyzę o 10 proc. i wówczas doszło do załamania legalnego rynku. Mieliśmy kumulację szarej strefy w 2015 roku. Wówczas ona była bliska 20 proc. i wpływy budżetowe z tytułu akcyzy od wyrobów tytoniowych - zamiast rosnąć zaczęły spadać i dopiero wprowadzenie moratorium akcyzowego spowodowało, że ten trend udało się odwrócić.
- My apelujemy o racjonalną politykę akcyzą. Wydaje nam się, że pięcioprocentowe podwyżki w kolejnych latach pozwolą na maksymalizację wpływów budżetowych, a jednocześnie nie doprowadzą do rozwoju szarej strefy.
Co ma na celu publikacja projektu zmian ustawy akcyzowej w takim szybkim tempie? Jabłoński ma nadzieję, że to jest tylko wypadek przy pracy, że jeszcze w toku konsultacji społecznych pewne zmiany uda się odwrócić.
- Zwłaszcza mamy nadzieję, że Ministerstwo Finansów zrezygnuje z podniesienia minimalnej stawki akcyzy do 105 proc. No i rozpisze kalendarz akcyzowy w taki sam sposób, w jaki on został zaproponowany dla branży alkoholowej - mówi dyrektor.