Fiskus nie może rozciągać wniosków płynących z jednej transakcji na inne i twierdzić, że firma nie dołożyła staranności względem wszystkich kontrahentów – orzekł NSA.



Sąd przypomniał, że podatnik może zostać pozbawiony prawa do odliczenia VAT naliczonego po przeprowadzeniu wnikliwego postępowania dowodowego i kontroli legalności decyzji organów przez sąd.
W tej sprawie jednak tak nie było, bo sąd pierwszej instancji nie skontrolował należycie decyzji fiskusa – stwierdziła sędzia Dagmara Dominik-Ogińska. Podkreśliła, że kontrola, której miał dokonać sąd, była kluczowa.
Chodziło o spółkę handlującą złomem. Naczelnik urzędu skarbowego zakwestionował jej prawo do odliczenia VAT. Stwierdził, że złom nie został dostarczony, więc faktury nie dokumentowały faktycznych transakcji, były puste. Firma zaś nie dołożyła należytej staranności, bo nie zweryfikowała wystarczająco swoich dostawców.
Decyzję tę utrzymał w mocy dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach, a WSA w Gliwicach zaakceptował te ustalenia. Orzekł, że handlu złomem bezsprzecznie nie było, a brak należytej staranności potwierdzają m.in. płatności gotówkowe.
Nie zgodził się z tym NSA. Stwierdził, że płatności gotówkowe nie oznaczają braku staranności podatnika. Fiskus nie przeanalizował bowiem staranności podatnika w kontaktach ze wszystkimi kontrahentami, a WSA tego nie skontrolował.
Tymczasem – jak powiedziała sędzia Dominik-Ogińska – okoliczności zawarcia jednej transakcji nie muszą przekładać się na inne transakcje. Fiskus powinien dokładnie zbadać każdą z nich.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 16 maja 2017 r., sygn. akt I FSK 1565/15.