Jeżeli ktokolwiek myśli jeszcze o prowadzeniu biznesu w formie spółki komandytowej, musi wziąć pod uwagę to, że nie będzie już mógł odjąć od przychodu składek na ubezpieczenia społeczne, a od podatku – składki zdrowotnej.

Potwierdziło to Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytania DGP.
Dotyczy to w równej mierze komandytariuszy, jak i komplementariuszy. Brak możliwości odliczenia składek jest skutkiem objęcia spółek komandytowych CIT-em.

Ile stracą

W sumie w całym 2021 r. wspólnik spółki komandytowej nie odliczy od przychodu ponad 12 904 zł, przy założeniu że nie korzysta z małego ZUS ani z małego ZUS plus. Kwotę tę obliczyliśmy przez przemnożenie obowiązującej w 2021 r. wysokości składek na ubezpieczenia społeczne (1075,35 zł) przez 12 miesięcy (przy czym składkę wypadkową policzyliśmy w kwocie obowiązującej do końca marca br.).
Jak to się przełoży na wzrost samego podatku? Trzeba przemnożyć 12 904 zł przez stawkę PIT płaconego przez danego wspólnika; może to być więc 17 proc. (lub 32 proc.) bądź 19 proc. (przy wyborze podatku liniowego).
Oprócz tego od kwoty samego podatku nie uda się już odjąć składki zdrowotnej (a ściślej 7,75 proc. podstawy jej wymiaru). Jej wielkość poznamy dopiero w styczniu br. Gdyby jednak przyjąć kwotę ubiegłoroczną, oznaczałoby to brak możliwości odliczenia od podatku ponad 3744 zł (312,02 zł x 12 miesięcy).

Rozliczy spółka…

Zasadniczo spółki komandytowe stały się podatnikami CIT już od Nowego Roku, chyba że wspólnicy postanowili odroczyć to o cztery miesiące, czyli do 1 maja br. Objęcie spółki CIT-em oznacza, że u jej wspólników zmienia się źródło przychodów dla celów podatku dochodowego. Od tej pory zyski z niej nie są już przychodami z działalności gospodarczej, tylko przychodami kapitałowymi. To tak, jakby wspólnik dostawał dywidendę.
W efekcie zmienia się system rozliczania podatku, bo od tej pory nie robią już tego sami wspólnicy, tylko spółka. To ona zaczyna teraz obliczać, potrącać i odprowadzać należną daninę do urzędu skarbowego.
Co więcej, jest to już podatek zryczałtowany, w wysokości 19 proc. Wskutek tego ani dochód ze spółki, ani odprowadzony od niego PIT nie będą już uwzględniane w zeznaniu rocznym.
Oznacza to, że nie da się już odliczyć składek ani na ubezpieczenia społeczne, ani na ubezpieczenie zdrowotne. Nie zrobią tego ani spółka, ani wspólnik.

…zapłacą wspólnicy

Nie zwolni to natomiast wspólników z obowiązku opłacania składek. Nadal będą musieli je uiszczać, bo w tym zakresie nic nie zmieniło się w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 266 ze zm.). Wspólnicy spółki komandytowej wciąż są w niej traktowani jak osoby prowadzące działalność gospodarczą i muszą płacić składki na własne ubezpieczenia. Wynika to z art. 8 ust. 6 pkt 4 tej ustawy, który mówi, że za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się: wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz wspólników spółki jawnej, komandytowej lub partnerskiej.
Różnica jest tylko taka, że wszyscy pozostali nadal będą mogli odliczać składki ZUS i na ubezpieczenie zdrowotne, a wspólnicy spółki komandytowej już nie będą mieli takiej możliwości. Chyba że spółka jawna, której wspólnikami nie są wyłącznie osoby fizyczne, nie poinformuje, kto ją tworzy – wówczas brak możliwości odliczenia składek dotknie również osoby (fizyczne) działające w tej formie prawnej.

Z innego źródła

Jedynym pocieszeniem może być to, że nieodliczone składki da się odjąć od przychodów i podatku z innych źródeł, oczywiście jeśli wspólnik spółki komandytowej ma takie dodatkowe źródła zarobku (np. z umowy o pracę, z najmu majątku osobistego).
Potwierdziło to również Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytania DGP.
Marne to jednak pocieszenie, jeżeli wziąć pod uwagę inne minusy działalności w spółce komandytowej, które pojawiły się od 1 stycznia 2021 r. (ewentualnie od 1 maja br.). Przypomnijmy więc tylko, że wspólnicy takiej spółki:
  • tracą możliwość wykorzystania nabytego dotychczas prawa do ulgi B+R (pisaliśmy o tym w artykule „CIT od komandytowych może uderzyć w start-upy”, DGP nr 221/2020),
  • nie będą mogli korzystać z estońskiego CIT, a jeśli chcieliby w tym celu przekształcić się w spółkę z o.o. lub akcyjną, zapłacą podatek od przekształcenia.
Prowadzenie działalności w spółce komandytowej wyklucza oczywiście opodatkowanie ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych (podobnie w spółce partnerskiej), mimo że ta forma rozliczeń z fiskusem stała się w 2021 r. dużo bardziej dostępna (patrz „Ryczałt nie w komandytowych i partnerskich”, DGP nr 195/2020).
Sama spółka musi natomiast, tak jak dotychczas, prowadzić księgi rachunkowe. Wykluczona jest więc każda inna, prostsza forma ewidencjonowania przychodów.
Przy wszystkich tych niedogodnościach sens prowadzenia biznesu w formie spółki komandytowej staje pod dużym znakiem zapytania.

System prawa to zespół naczyń połączonych

Damian Kłosowicz aplikant radcowski w kancelarii Staniek & Partners: Law for Industry
Zmiany w obszarze jednej gałęzi prawa mają wpływ na pozostałe i rodzą nieprzewidziane skutki. Pospieszne prace legislacyjne powodują, że takie skutki są przeoczane, a my – adresaci norm – dowiemy się o nich, dopiero gdy nowe przepisy będą (mówiąc językiem branży IT) „testowane na produkcji”. To truizm, ale wart podkreślenia, bo z taką sytuacją mamy do czynienia właśnie teraz. Ustawodawca odebrał wspólnikom spółek komandytowych (miejmy nadzieję, że wyłącznie przez przypadek) prawo do odliczenia uiszczonych przez siebie składek na ubezpieczenia społeczne oraz zdrowotne.
Jednocześnie nie zmieniono ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W konsekwencji wspólnik spółki komandytowej nadal jest uważany za osobę prowadzącą działalność pozarolniczą podlegającą obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu i większości ubezpieczeń społecznych (z wyjątkiem dobrowolnego chorobowego), a także zobowiązany do samodzielnego opłacania składek.
Wspólnicy spółek komandytowych są więc od 1 stycznia 2021 r. podwójnie stratni. Otrzymają od spółki mniej niż w roku poprzednim (bo doszło opodatkowanie spółki), a także nie obniżą swojego podatku o uiszczone składki. Jest to w mojej ocenie dodatkowy argument, by zmienić formę działalności.
Innym rozwiązaniem, leżącym po stronie ustawodawcy, byłyby dobrowolne ubezpieczenia zdrowotne i społeczne wspólników bądź przynajmniej przywrócenie im prawa do odliczenia składek (nawet bez zmiany sposobu opodatkowania osiąganego zysku). Systemowo natomiast, z korzyścią dla wszystkich byłoby, gdyby proces legislacyjny trwał dłużej, z większym naciskiem na konsultacje społeczne, aby wszystkie luki i błędy znaleziono już w fazie projektowania.
Odpowiedź MF na pytania DGP
Od czasu, gdy spółka komandytowa mająca siedzibę lub zarząd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej stanie się podatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych (od 1 stycznia 2021 r. albo od 1 maja 2021 r.), przychody uzyskane przez wspólników z takiej spółki będą stanowiły przychody z tytułu udziału w zyskach osób prawnych (art. 5a pkt 31 w związku z pkt 28 lit. c ustawy o PIT). Przychody te zaliczane będą do źródła przychodów, o którym mowa w art. 10 ust. 1 pkt 7 w związku z art. 17 ust. 1 pkt 4 ustawy o PIT – tj. do przychodów z kapitałów pieniężnych – i będą opodatkowane zgodnie z art. 30a ust. 1 pkt 4 ustawy o PIT, 19-proc. zryczałtowanym podatkiem dochodowym.
Zapłacone składki na ubezpieczenie społeczne przez wspólnika spółki komandytowej, gdy spółka będzie już podatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych, w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych, nie będą zatem mogły być odliczane od przychodów z kapitałów pieniężnych.
Analogicznie, zapłacone składki na ubezpieczenie zdrowotne z tytułu działalności gospodarczej prowadzonej w formie spółki komandytowej nie mogą pomniejszać podatku od przychodów z kapitałów pieniężnych.
W przypadku gdy wspólnik spółki komandytowej będącej podatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych, który opłacił składki na ubezpieczenie społeczne w roku podatkowym, uzyska również inne dochody opodatkowane zgodnie z art. 27 albo 30c ustawy o PIT albo przychody, o których mowa w art. 6 ust. 1, 1a i 1d ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne, kwoty zapłaconych składek na ubezpieczenie społeczne z tego tytułu w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych może odliczyć od tych dochodów lub przychodów. Odliczenie składek na ubezpieczenie społeczne następuje na zasadach określonych w art. 26 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT.
Analogicznie, zapłacone w roku podatkowym składki na ubezpieczenie zdrowotne podlegają odliczeniu od podatku dochodowego od osób fizycznych, obliczonego zgodnie z art. 27 lub 30c ustawy o PIT albo ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. Odliczenie składek na ubezpieczenie zdrowotne następuje na zasadach określonych w art. 27b ustawy o PIT albo art. 13 ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym.