Okradziona spółka nie uniknie zapłaty VAT od dostawy towaru na rzecz podmiotu podszywającego się pod zagranicznego kontrahenta. Zachowuje jednak prawo do odliczenia podatku naliczonego – wyjaśnił dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej

Sprawa dotyczyła spółki z branży chemicznej, która w 2022 r. padła ofiarą oszusta. Otrzymała ona e-maila z zamówieniem od osoby podającej się – jak się później okazało – za przedstawiciela francuskiej firmy X. Przed podjęciem współpracy zweryfikowała kontrahenta jako podatnika zarejestrowanego w bazie VIES.

Było oszustwo…

Następnie dostarczyła towar za pośrednictwem firmy transportowej pod wskazany przez oszusta adres we Francji. Na miejscu okazało się, że żaden z pracowników magazynu nie wiedział o takim zamówieniu. Spółka skontaktowała się z rzekomym przedstawicielem francuskiej firmy, który poinformował o braku miejsca w magazynie i skierował ją tym razem do magazynu w Niemczech, gdzie ostatecznie dokonano rozładunku.
Brak zapłaty sprawił, że spółka skontaktowała się z innym przedstawicielem firmy X. Dopiero wtedy dowiedziała się, że francuski podmiot nigdy nie złożył zamówienia, a adresy e-mailowe, z których była prowadzona korespondencja, nie należą do niego.
W efekcie spółka nie otrzymała ani zapłaty, ani zwrotu towaru. Złożyła do prokuratury zawiadomienie o kradzieży.

…a co z VAT?

Jednocześnie spółka wystąpiła do dyrektora KIS z pytaniem o konsekwencje tej kradzieży na gruncie VAT. Uważała, że w tej sytuacji nie można mówić o dostawie, bo nie doszło do zawarcia prawnie skutecznej umowy sprzedaży, a tym samym nie doszło do przeniesienia na kontrahenta (ani na żaden inny podmiot) prawa do rozporządzania towarem jak właściciel. A to właśnie jest warunkiem dostawy – argumentowała.
Dlatego uważała, że nie można tu zastosować ani stawki 23 proc. (właściwej dla dostawy krajowej), ani stawki 0 proc. (właściwej dla wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów – WDT).
Powołała się na orzecznictwo (m.in. wyrok WSA w Łodzi z 27 kwietnia 2021 r., sygn. I SA/Łd 171/21), zgodnie z którym nie ma możliwości uznania, że doszło do przeniesienia prawa do rozporządzania towarem jak właściciel w sytuacji, gdy nie można ustalić odbiorcy towaru.
Spółka podkreślała przy tym, że dołożyła należytej staranności, a sama transakcja została potwierdzona dokumentacją magazynową oraz listami przewozowymi potwierdzającymi wydanie towaru firmie transportowej, która dostarczyła towar pod wskazany adres.

Dostawa też była

Dyrektor KIS nie zgodził się z jej stanowiskiem. Stwierdził, że skoro towar został wywieziony na terytorium innego państwa członkowskiego UE, to doszło do WDT. Nie można jednak zastosować stawki 0 proc. VAT, bo nie zostały spełnione warunki wskazane w art. 42 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o VAT – uznał fiskus. Wyjaśnił, że aby można było zastosować zerową stawkę VAT:
  • nabywca powinien posiadać i podać sprzedawcy właściwy i ważny numer identyfikacyjny dla transakcji wewnątrz wspólnotowych,
  • dostawca powinien przed upływem terminu złożenia deklaracji za dany okres rozliczeniowy posiadać dowody, że towary zostały wywiezione z terytorium kraju i dostarczone do nabywcy na terytorium UE.
W tej sprawie towar został wprawdzie przemieszczony z Polski na terytorium innego państwa UE, ale nie trafił do podmiotu, na rzecz którego dostawa została zafakturowana. W konsekwencji dostawa podlega opodatkowaniu z zastosowaniem stawki VAT właściwej dla sprzedawanych towarów – stwierdził dyrektor KIS.
Dodał natomiast, że spółka zachowuje prawo do odliczenia podatku naliczonego od wydatków poniesionych w związku z wytworzeniem towaru wydanego podmiotowi podszywającemu się pod kontrahenta. Spółka jest bowiem czynnym podatnikiem VAT oraz doszło do czynności opodatkowanej (WDT). ©℗
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 18 listopada 2022 r., sygn. 0114-KDIP1-2.4012.508.2022.1.RM