Nie może być tak, że w identycznych sprawach, rozpatrywanych na podstawie tych samych dowodów, zapadają wobec podatnika dwa różne rozstrzygnięcia – orzekł NSA.
Chodziło o podatnika, któremu organy podatkowe zakwestionowały rozliczenia CIT za okres 2006–2008. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzje skarbówki za lata 2006 i 2008. Inaczej jednak orzekł w sprawie rozliczeń za 2007 r., gdzie w identycznym stanie faktycznym przyznał rację fiskusowi. Spór za ten okres trafił do sądu kasacyjnego.
Naczelny Sąd Administracyjny stanął po stronie podatnika.
– Podstawą dzisiejszego wyroku jest zasada zaufania, zarówno do organów państwa, jak i sądów – wyjaśnił sędzia Jacek Brolik. Dodał, że gdyby sąd kasacyjny podzielił zdanie organu podatkowego, to doszłoby do jej naruszenia.
ZOBACZ TEŻ: Ryczałt ewidencjonowany
– Jak mielibyśmy racjonalnie uzasadnić podatnikowi, że w identycznych kwestiach, rozpatrywanych na podstawie tych samych dowodów, zapadają wobec niego dwa diametralnie różne rozstrzygnięcia? Nie da się tego wytłumaczyć, nie można i nie trzeba – mówił sędzia Brolik.
Inaczej było w sprawie, którą opisywaliśmy na łamach DGP w artykule „Jedna transakcja, a każdy jej uczestnik płaci inaczej” (nr 235/2015). NSA stwierdził, że niedopuszczalne jest, żeby organy podatkowe podejmowały odmienne decyzje względem podatników biorących udział w tej samej transakcji (sygn. akt II FSK 88/13). Nie uchylił jednak niekorzystnej decyzji, w wyniku której, tylko jeden z uczestników transakcji musiał zapłacić podatek.
Uzasadniając niekorzystne rozstrzygnięcie, sędzia Anna Dumas wyjaśniła, że każda sprawa rozpatrywana przez organy podatkowe i sądy ma indywidualny charakter. To, że wobec innych podatników zapadły odmienne decyzje, nie może być powodem uchylenia konkretnego wyroku. Podkreśliła, że zarówno organy podatkowe, jak i sąd pierwszej instancji słusznie uznały, że podatek powinien trafić do budżetu.
Zasada zaufania w orzecznictwie sądów administracyjnych
Prymat zaufania
• Podatnicy nie muszą korygować rozliczeń w sytuacji, gdy postępowali zgodnie z uchwałą NSA, której prawidłowość zakwestionował później Trybunał Sprawiedliwości UE
(wyrok NSA z 2 lipca 2019 r., sygn. akt I FSK 119/17 w sprawie konieczności stosowania prewspółczynnika przez gminy w rozliczeniach za okres sprzed 2016 r.).
• Jeśli fiskus utwierdzał podatnika, że może korzystać z ulgi na podstawie danego przepisu, to nie powinien zmieniać zdania
(wyrok NSA z 3 września 2019 r., sygn. akt II FSK 3004/17 w sprawie ulgi prorodzinnej. Urząd skarbowy prawo do niej potwierdził w kontrolach za dwa lata podatkowe, a zakwestionował za jeden rok).
Prymat przepisów
• Podatnik, który zaufał wykładni przepisów, nie występując o interpretację, musi zapłacić podatek, jeśli się okaże, że fiskus był w błędzie
(wyrok NSA z 13 marca 2018 r., sygn. akt II FSK 632/16 w sprawie podatnika, który zastosował się do broszury informacyjnej Ministerstwa Finansów i rozliczył w ramach ulgi mieszkaniowej spłatę kredytu zaciągniętego na sprzedane mieszkanie).
• Podatnik, który zastosował się do interpretacji podatkowej i zapłacił należność, nie może wyegzekwować jej po przedawnieniu, mimo że wykładnia fiskusa okazała się sprzeczna z przepisami
(wyrok NSA z 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt II FSK 2492/16 w sprawie żołnierza, który zapłacił PIT zgodnie z interpretacją podatkową, która później, po upływie 5 lat, została zmieniona).
orzecznictwo
Wyrok NSA z 8 stycznia 2020 r., sygn. akt II FSK 397/18. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia