Polscy rezydenci, zarabiający np. w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Danii, Austrii czy Finlandii, mogą zapłacić od przyszłorocznych dochodów dużo wyższy podatek niż obecnie.
Na zmianach nie stracą zarabiający np. w Niemczech.
Taki będzie skutek nowelizacji PIT i CIT, którą przyjął już Sejm (druk sejmowy nr 642), a w najbliższym czasie zajmie się nią Senat.
Przypomnijmy, że ulga abolicyjna nie będzie całkowicie zlikwidowana, lecz zostanie bardzo ograniczona – do wysokości kwoty zmniejszającej podatek, czyli 1360 zł (dla podstawy obliczenia podatku nieprzekraczającej rocznie 8000 zł).

Kto nie odczuje

– Nowelizacja nie dotyczy osób, które zmieniły swoje centrum interesów życiowych, czyli mówiąc w pewnym uproszczeniu, przeniosły się wraz z rodziną na stałe za granicę. Takie osoby zapłacą podatek jedynie za granicą – tłumaczy Józef Banach, radca prawny i partner w kancelarii InCorpore Banach Szczypiński Partnerzy.
Zgodnie z przepisami polskimi rezydentami podatkowymi są osoby, które spędzają na terytorium Polski więcej niż 183 dni w ciągu roku podatkowego albo których centrum interesów życiowych znajduje się na terytorium Polski.
– Na centrum interesów życiowych składają się: centrum interesów osobistych (czyli w uproszczeniu – miejsce, w którym znajduje się najbliższa rodzina, przyjaciele, szeroko pojęte relacje społeczne) oraz centrum interesów gospodarczych (w uproszczeniu – miejsce, w którym znajduje się większość majątku oraz większość źródeł dochodu) – tłumaczy Aleksander Dyl z Kancelarii Ożóg Tomczykowski.
Część osób pracujących wyłącznie za granicą nie zgłosiło jednak dotychczas polskiemu fiskusowi zmiany rezydencji podatkowej. Zwraca na to uwagę Cezary Krysiak, doradca podatkowy z Mariański Group. – Ograniczenie ulgi może być więc dla nich zachętą do „zmiany” rezydencji podatkowej – mówi. Podkreśla jednak, że miejsce rezydencji podatkowej nie zależy od wyboru podatnika, tylko od jego rzeczywistej sytuacji życiowej. Tak więc „zmiana”, o której mówi ekspert, będzie dotyczyć tylko sytuacji, gdy deklarowana polska rezydencja była w praktyce niezgodna z przepisami o PIT dotyczącymi miejsca zamieszkania dla celów podatkowych.
Nowelizacja nie będzie miała też znaczenia dla polskich rezydentów uzyskujących dochód z państw, w stosunkach z którymi Polska nadal stosuje metodę wyłączenia z progresją. Chodzi o metodę przewidzianą w dwustronnej umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania.
– Metoda wyłączenia z progresją jest przewidziana np. w umowie z Niemcami, Włochami czy Szwecją – wylicza Józef Banach.

Kogo obejmie

Ograniczenie ulgi abolicyjnej będzie miało natomiast znaczenie dla Polaków (polskich rezydentów), którzy uzyskują dochody z tych państw, z którymi stosowana jest metoda zaliczenia (odliczenia) proporcjonalnego.
Odczują ją więc osoby, które jednocześnie:
  • są polskimi rezydentami podatkowymi,
  • uzyskują dochody w krajach stosujących odliczenie proporcjonalne,
  • płacą za granicą niższy podatek niż podatek należny w Polsce, i
  • mogłyby skorzystać z ulgi abolicyjnej w wysokości przekraczającej 1360 zł.
Dotyczy to również przypadków, gdy zmianę metody unikania podwójnego opodatkowania wprowadziła do umowy z danym krajem tzw. Konwencja MLI.
Aleksander Dyl wylicza, że metoda odliczenia proporcjonalnego w odniesieniu do dochodów uzyskiwanych po 1 stycznia 2021 r. będzie w umowach zawartych przez Polskę m.in. z: Australią, Austrią, Belgią, Danią, Finlandią, Holandią, Irlandią, Izraelem, Japonią, Kanadą, Litwą, Norwegią, Nową Zelandią, Portugalią, Rosją, Słowacją, Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią czy ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi.
– Zmiana będzie miała zastosowanie również do dochodów z państw, z którymi Polska nie posiada umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania – mówi Cezary Krysiak.
Dodaje, że sytuacja podatnika się nie zmieni, jeżeli obliczona kwota ulgi abolicyjnej będzie niższa niż przewidziany limit 1360 zł. – Z analizy skutków regulacji przeprowadzonej przez Ministerstwo Finansów wynika, że ok. 60 proc. podatników korzystających z ulgi abolicyjnej zmieści się w tym limicie – wskazuje ekspert.

Ile podatku więcej

Inaczej skutki tej zmiany ocenia Józef Banach. Efekt – jak mówi – będzie prawie taki, jakby ulgę zlikwidowano całkowicie.
Po ograniczeniu ulgi abolicyjnej podatnik będzie bowiem płacić w Polsce różnicę między naliczonym podatkiem w Polsce a podatkiem zapłaconym za granicą. W wielu przypadkach ta różnica może być dość duża.
– Jeżeli od dochodów za granicą płaciliśmy podatek w wysokości np. 20 proc., to w Polsce będziemy musieli dopłacić różnicę między stawką zagraniczną i obowiązującą u nas. Może to być nawet ok. 12 proc. (jeśli podatnik wpadnie w próg dochodowy ze stawką 32 proc. PIT) – mówi Banach.
Eksperci tłumaczą to na kolejnych przykładach. Ich wyliczenia nie uwzględniają przysługujących odliczeń (np. o wartość składek na ubezpieczenia społeczne czy zdrowotne).

PRZYKŁAD 1

Podatnik uzyskał za granicą dochód w wysokości 85 tys. zł i zapłacił tam podatek według stawki 10 proc., czyli 8,5 tys. zł. W Polsce nie miał żadnych dochodów.
Obecnie
Jak wyjaśnia Cezary Krysiak, przy zastosowaniu metody wyłączenia z progresją (dochód np. z pracy w takich krajach jak np. Niemcy, Włochy, Szwecja, ale centrum interesów życiowych w Polsce):
• dochody zagraniczne są zwolnione z PIT,
• ulga abolicyjna nie ma zastosowania,
• podatek w Polsce wynosi 0 zł.
Przy zastosowaniu metody zaliczenia/odliczenia proporcjonalnego i ulgi abolicyjnej (dochód np. z pracy lub działalności w takich krajach jak np. Austria, Wielka Brytania, USA, ale centrum interesów życiowych jest w Polsce):
• polski PIT wyniósłby 14 500 zł (17 proc. od 85 tys. zł),
• podatek zapłacony za granicą: 8500 zł,
• kwota ulgi abolicyjnej: 6 tys. zł,
• podatek w Polsce: 0 zł (od kwoty podatku polskiego 14 500 zł odliczamy najpierw 8,5 tys. zł podatku z zagranicy, a następnie odejmujemy kwotę ulgi 6 tys. zł, a więc w Polsce podatnik nie musi dopłacać żadnego podatku).
Po zmianach
Przy zastosowaniu metody wyłączenia z progresją nic się nie zmieni, bo podatnik już dziś nie stosuje ulgi abolicyjnej. Zmiana będzie natomiast przy zastosowaniu metody zaliczenia (odliczenia proporcjonalnego) i ulgi abolicyjnej z limitem. W podanym przykładzie, jak tłumaczy Cezary Krysiak:
• polski PIT wyniesie 14 500 zł (17 proc. od 85 tys. zł),
• podatek zapłacony za granicą: 8 500 zł,
• kwota ulgi abolicyjnej podlegająca odliczeniu: 1360 zł,
• podatek do dopłaty w Polsce: 4640 zł (od kwoty podatku polskiego 14 500 zł odliczamy najpierw 8,5 tys. zł podatku z zagranicy, a następnie odejmujemy kwotę limitu ulgi abolicyjnej 1360 zł, a nie pełną kwotę ulgi 6 tys. zł).

PRZYKŁAD 2

Polski rezydent podatkowy uzyskał 80 tys. zł dochodu w państwie niepobierającym podatków dochodowych (jak np. Zjednoczone Emiraty Arabskie), z którym Polska zawarła umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania opierającą się o metodę odliczenia proporcjonalnego. Poza dochodem zagranicznym polski rezydent podatkowy nie uzyskał w tym roku podatkowym innego dochodu.
Obecnie, jak wskazuje Aleksander Dyl:
• podatek należny w Polsce wyniósłby: 13 600 zł (17 proc. x 80 tys. zł),
• podatek zapłacony za granicą podlegający odliczeniu w Polsce: 0 zł,
• podatek do zapłaty w Polsce po zastosowaniu metody odliczenia proporcjonalnego: 13 600 zł,
• ulga abolicyjna: 13 600 zł (podatek do zapłaty według odliczenia proporcjonalnego minus podatek do zapłaty według wyłączenia z progresją),
• podatek do zapłaty w Polsce po odliczeniu ulgi abolicyjnej: 0 zł.
Po zmianach
• podatek należny w Polsce wyniesie: 13 600 zł (17 proc. x 80 tys. zł),
• podatek zapłacony za granicą podlegający odliczeniu w Polsce: 0 zł,
• podatek do zapłaty w Polsce po zastosowaniu metody odliczenia proporcjonalnego: 13 600 zł,
• ulga abolicyjna: 1360 zł (z uwzględnieniem ograniczenia),
• podatek do zapłaty w Polsce po odliczeniu ulgi abolicyjnej: 12 240 zł,
• różnica do dopłaty spowodowana ograniczeniem wysokości ulgi abolicyjnej: 12 240 zł.

PRZYKŁAD 3

Polski rezydent podatkowy uzyskał 40 tys. zł dochodu w państwie stosującym kwotę wolną od opodatkowania w wysokości ok. 44 000 zł (np. w Austrii), z którym Polska zawarła umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania opierającą się o metodę odliczenia proporcjonalnego. Poza dochodem zagranicznym polski rezydent podatkowy nie uzyskał w tym roku podatkowym innego dochodu.
Obecnie, jak wskazuje Aleksander Dyl:
• podatek należny w Polsce wyniósłby 6800 zł (17 proc. x 40 tys. zł),
• podatek zapłacony za granicą podlegający odliczeniu w Polsce: 0 zł,
• podatek do zapłaty w Polsce po zastosowaniu metody odliczenia proporcjonalnego: 6800 zł,
• ulga abolicyjna: 6800 zł,
• podatek do zapłaty w Polsce po odliczeniu ulgi abolicyjnej: 0 zł.
Po zmianach
• podatek należny w Polsce wyniesie: 6800 zł (17 proc. x 40 tys. zł),
• podatek zapłacony za granicą podlegający odliczeniu w Polsce: 0 zł,
• podatek do zapłaty w Polsce po zastosowaniu metody odliczenia proporcjonalnego: 6800 zł,
• ulga abolicyjna: 1360 zł (z uwzględnieniem ograniczenia),
• podatek do zapłaty w Polsce po odliczeniu ulgi abolicyjnej: 5440 zł,
• różnica do dopłaty spowodowana ograniczeniem wysokości ulgi abolicyjnej: 5440 zł.

PRZYKŁAD 4

Polski rezydent podatkowy uzyskał 140 tys. zł dochodu w państwie stosującym stawkę podatkową PIT w wysokości 19 proc. dla dochodów rocznych nieprzekraczających 35 tys. euro (np. na Słowacji), z którym Polska zawarła umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania opierającą się o metodę odliczenia proporcjonalnego. Poza dochodem zagranicznym, polski rezydent podatkowy uzyskał w tym roku 100 tys. zł dochodu w Polsce.
A zatem podatek zapłacony za granicą wyniósł: 26 600 zł. Podatek do zapłaty w Polsce, gdyby zastosowanie znajdowało wyłączenie z progresją: 7484 zł.
Obecnie, jak wskazuje Aleksander Dyl:
• podatek należny do zapłaty od zagranicznego dochodu w Polsce wyniósłby 44 800 zł,
• podatek zapłacony za granicą podlegający odliczeniu w Polsce: 26 600 zł,
• podatek do zapłaty w Polsce po zastosowaniu metody odliczenia proporcjonalnego: 18 200 zł (44 800 zł – 26 600 zł),
• ulga abolicyjna: 10 716 zł (podatek do zapłaty według odliczenia proporcjonalnego minus podatek do zapłaty według wyłączenia z progresją),
• podatek do zapłaty w Polsce po odliczeniu ulgi abolicyjnej: 7484 zł.
Po zmianach
• podatek należny do zapłaty od zagranicznego dochodu w Polsce wyniesie 44 800 zł,
• podatek zapłacony za granicą podlegający odliczeniu w Polsce: 26 600 zł,
• podatek do zapłaty w Polsce po zastosowaniu metody odliczenia proporcjonalnego: 18 200 zł (44 800 zł – 26 600 zł),
• ulga abolicyjna: 1360 zł (z uwzględnieniem ograniczenia),
• podatek do zapłaty w Polsce po odliczeniu ulgi abolicyjnej: 16 840 zł,
• różnica do dopłaty spowodowana ograniczeniem wysokości ulgi abolicyjnej: 9356 zł.