Dokument dostawy finalnemu odbiorcy będzie mogła zastąpić faktura VAT. To znacznie uprości handel - mówi Wojciech Kotala, doradca podatkowy w DLA Piper
Sejm jednomyślnie przyjął w piątek nowelizację ustawy akcyzowej (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 108, poz. 626 z późn. zm.) upraszczającą handel wyrobami węglowymi (teraz rozpatrzy ją Senat). Najważniejsza zmiana to opodatkowanie węgla dopiero na ostatnim etapie obrotu. Co to w praktyce oznacza?
Dzisiaj wszystkie transakcje w łańcuchu obrotu węglem tworzą obowiązek podatkowy w akcyzie i dopiero po spełnieniu sformalizowanych warunków mogą podlegać zwolnieniu. Dotyczy to np. sprzedaży węgla z kopalni do hurtownika. Po nowelizacji przedmiotem opodatkowania będzie tylko sprzedaż na rzecz nabywcy finalnego, tj. podmiotu, który węgla dalej już nie sprzedaje.
A co z obowiązkiem wystawiania dokumentów dostawy, który dziś jest najbardziej uciążliwym warunkiem korzystania ze zwolnień?
Konieczność jego wystawienia wystąpi w dwóch przypadkach: gdy przy sprzedaży do nabywcy finalnego sprzedawca zastosuje zwolnienie z akcyzy oraz gdy nabywca finalny będzie kupować węgiel z zagranicy. Jest to zmiana zasadnicza, bo dziś dokument dostawy musi towarzyszyć obrotowi węglem w całym łańcuchu dostaw. Dokument dostawy będzie też mogła zastąpić odpowiednio wystawiona faktura, tj. określająca kod CN wyrobów węglowych, ich ilość w jednostkach masy, przeznaczenie uprawniające do zwolnienia z podatku oraz podpis finalnego nabywcy. W przypadku importu dokument dostawy będzie można zastąpić dokumentem SAD. Mniej formalności oznacza, że zwykły konsument nie powinien odczuć, iż nabywa wyroby akcyzowe.
W przepisach pozostanie instytucja pośredniczącego podmiotu węglowego mimo planów jej zlikwidowania. Jak zmieni się jego rola?
Podmioty, które sprzedają węgiel (kopalnie, a także hurtownicy), nadal będą mieć status pośredniczących podmiotów węglowych. O ile jednak dziś taki status powodował przede wszystkim obciążenie obowiązkami administracyjnymi, o tyle po zmianach obrót węglem między takimi podmiotami będzie całkowicie poza zakresem opodatkowania.
Co istotne, status podmiotu pośredniczącego będą mieć też podmioty zużywające węgiel częściowo na cele zwolnione, a częściowo na cele opodatkowane. Sprzedaż do takiego odbiorcy nie będzie podlegać opodatkowaniu. Obowiązek zapłaty akcyzy powstanie dopiero z tytułu zużycia.
Uproszczone też zostały obowiązki ewidencyjne do celów zwolnienia. W jaki sposób?
Obowiązek ewidencjonowania zużycia węgla będzie dotyczył tylko podmiotów pośredniczących. Istotne jest, że po nowelizacji ewidencja nie będzie warunkiem stosowania zwolnienia. Urząd celny nie będzie więc mógł naliczyć akcyzy podmiotowi, który zużyje węgiel zgodnie z przeznaczeniem uprawniającym do zwolnienia, ale zaniedba swoje obowiązki ewidencyjne (w grę będą wchodzić jedynie sankcje karne skarbowe). To dobra zmiana i w tym duchu powinny zostać znowelizowane przepisy także w zakresie innych wyrobów akcyzowych niż węgiel.
Czy wprowadzono istotne zmiany w katalogu zwolnień z akcyzy?
Nie, ale w tym zakresie jest jeszcze sporo miejsca na poprawienie ustawy w kolejnych nowelizacjach. Przykładowo próg 10 proc. dotyczący udziału kosztów zakupu węgla w produkcji sprzedanej. Jest to kryterium uznania zakładu za energochłonny, co uprawnia do zwolnienia. Próg ten jest za wysoki. Dyrektywa energetyczna pozwala, aby wynosił on 3 proc.