Chodzi o projekt ustawy o monitorowania drogowego przewozu towarów, którego założenia opisywaliśmy w materiale „Pakiet przewozowy na drogach” w DGP 219/2016. Jego celem jest celem jest uderzenie w oszustów unikających płacenia VAT i akcyzy. W tym celu utworzony zostanie elektroniczny rejestr, do którego będą spływać dane o przewożonych przez Polskę towarach (podobne rozwiązanie funkcjonuje m.in. na Węgrzech).
Pakiet przewozowy nałoży nowe obowiązki zarówno na firmy transportowe jak i kierowców. Te pierwsze przed wysyłką towaru będą dokonywać zgłoszenia do e-rejestru, aby uzyskać odpowiedni (ważny 10 dni) numer referencyjny. Potem powinny przekazać go kierowcom. Każdy z pojazdów przewożących towary wrażliwe będzie musiał być też wyposażony w lokalizator GSM-GPRS (przepisy w tym zakresie wejdą w życie później, bo w lipcu przyszłego roku). Takie urządzenia będą dostępne zarówno w punktach dystrybucyjnych, jak w internecie. Będzie je można nie tylko kupić, lecz także wypożyczyć.
Obowiązki będą ciążyły również na kierujących pojazdami. Najważniejsze to dbałość o to, aby lokalizator był włączony i podanie na wypadek kontroli ważnego numeru referencyjnego.
Projekt przewiduje też kary. Firma wysyłająca bądź odbierająca towar zapłaci równowartość 46 proc. wartości netto towaru za jego niezgłoszenie w rejestrze (bądź wadliwe zgłoszenie) . Taka sankcja nie będzie mniejsza niż 20 tys. zł. Wysokość innych kar, które grożą przewoźnikom waha się na poziomie 5-20 tys. zł. Maksymalna sankcja, która grozić będzie kierowcom to 7,5 tys. zł
Resort finansów liczy na to, że jeszcze w 2017 r. pakiet przyniesie 330 mln zł dodatkowych wpływów budżetowych. Te mają stopniowo rosnąć, aż do poziomu 6,5 mld zł w 2026 r.
Etap legislacyjny:
Projekt ustawy o monitorowania drogowego przewozu towarów trafił na Komisję Prawniczą