ROZMOWA z MARCINEM PANKIEM z White & Case - Osoba, która zdecydowała się na inwestycję w lokatę bezpodatkową, powinna wiedzieć, że samodzielnie będzie musiała opodatkować otrzymane odsetki w każdej sytuacji, w której bank podatku nie pobrał.
EWA MATYSZEWSKA
Lokaty anty-Belkowe są coraz popularniejsze. Dzięki odpowiedniemu naliczaniu odsetek i podatku od nich banki nie pobierają PIT od takiej formy oszczędzania. Czy takie lokaty rzeczywiście są zwolnione z podatku?
MARCIN PANEK*
Można mieć co do tego istotne wątpliwości. Banki skupiają się bowiem na wycinku problematyki opodatkowania odsetek, dotyczącym braku obowiązku poboru podatku, podczas gdy systemowa wykładnia prawa podatkowego może dla podatników oznaczać odmienne rezultaty.
Na czym opierają się banki, proponując osobom fizycznym lokaty bez podatku?
Banki powołują się na art. 63 Ordynacji podatkowej, zgodnie z którym podstawy opodatkowania oraz kwoty podatków zaokrągla się, obcinając końcówki poniżej 50 groszy. W konsekwencji, jeśli każdego dnia bank będzie dopisywał do rachunku lokaty odsetki w wysokości poniżej 2,50 zł, wówczas podstawa opodatkowania zostanie zaokrąglona w dół do pełnego złotego i wyniesie 2 zł. W takiej sytuacji podatek (obliczony według stawki 19 proc.) wyniesie 38 groszy, a zatem zgodnie ze wskazaną regułą zostanie zaokrąglony do zera. W efekcie podatek nie zostanie przez bank – jako płatnika – pobrany.
Odpowiednio obliczona maksymalna wartość jednej lokaty oraz jej stosowne oprocentowanie pozwala bankom na bezpodatkowe doliczanie klientom odsetek.
Gdzie zatem powstają wątpliwości?
Trzeba wrócić do podstaw i odpowiedzieć sobie na pytanie, jaką rolę odgrywają banki w poborze tzw. podatku Belki. Konstrukcja tego podatku zakłada, że najlepszym sposobem na efektywny pobór podatku od odsetek będzie – oprócz jego maksymalnego uproszczenia – nałożenie obowiązku poboru na banki. Rzecz w tym, że płatnik to nie to samo co podatnik. Wykonanie lub niewykonanie obowiązków przez płatników nie oznacza automatycznie wygaśnięcia zobowiązania podatkowego podatnika.



Na czym polega różnica między bankiem jako płatnikiem podatku a klientem jako podatnikiem?
Podatnik zawsze odpowiada za swoje zobowiązania podatkowe całym swoim majątkiem. Płatnik odpowiada tylko w ramach wyraźnie powierzonej mu przez ustawodawcę funkcji. Na podstawie art. 41 ust. 4 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych banki są zobowiązane do obliczenia i poboru podatku od odsetek oraz jego odprowadzenia do właściwego urzędu skarbowego. Podatek pobierany przez banki jest zryczałtowany, tzn. przychodu z odsetek nie pomniejsza się o żadne koszty uzyskania przychodu. Jednocześnie, ponieważ stawka podatku od odsetek jest liniowa i wynosi 19 proc., ustawodawca postanowił, że dochody z odsetek nie muszą być doliczane do dochodu podatnika w ramach składanych przez nas wszystkich rocznych zeznań podatkowych.
Skoro odsetek nie wykazuje się w rocznych PIT, to gdzie tkwi problem?
Problem wynika z art. 45 ust. 3b ustawy o PIT, zgodnie z którym w zeznaniu rocznym podatnik musi wykazać należny podatek dochodowy od odsetek, jeśli podatek ten nie został pobrany przez płatnika. Przepis ten nie różnicuje sytuacji podatnika w zależności od przyczyny, dla której podatek nie został pobrany przez bank (płatnika), tzn. można go interpretować tak, że podatnik musi samodzielnie opodatkować otrzymane odsetki w każdej sytuacji, w której bank podatku nie pobrał.
Jakie skutki ma to dla klientów banków?
Trzeba mieć świadomość, że banki oferują klientom produkty, w ramach których podatek – zgodnie z prawem – nie jest pobierany w momencie dopisania (wypłaty) odsetek do rachunku lokaty. Dotyczy to jednak wyłącznie tego momentu i wyłącznie odpowiedzialności płatnika. Podatnik sam powinien obliczyć łączną wartość odsetek uzyskanych od banku w trakcie roku podatkowego, wykazać taki dochód w zeznaniu rocznym i zapłacić podatek. Została do tego przewidziana specjalna rubryka 195–196 w formularzu zeznania podatkowego PIT-36.
* Marcin Panek
doradca podatkowy, starszy prawnik w Kancelarii White & Case