Rozmawiamy z MARIUSZEM WŁODARCZYKIEM, członkiem zarządu BZ WBK Leasing- Przedsiębiorcy, branża motoryzacyjna oraz leasingowa czekają na zapowiedziane przez resort finansów zmiany w odliczaniu VAT od zakupu, leasingu samochodów oraz paliwa do nich. Nowe przepisy muszą znieść ograniczenia i być jednoznaczne.
Ministerstwo Finansów opublikowało ogólną interpretację po wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie Magoora, w którym stwierdza, że podatnicy mogą wnioskować o zwrot nieodliczonego VAT m.in. od zakupu paliwa do samochodów, a także odliczać podatek na bieżąco, jeśli mają do tego prawo. Jak pan ocenia taką interpretację?
- Z dużym zadowoleniem. Minister potwierdził prawo do odliczenia VAT zarówno od paliwa, jak i od nabycia oraz leasingu w odniesieniu do pojazdów mających homologację na pojazd inny niż osobowy i dopuszczalną ładowność powyżej 500 kg. Stanowisko ministra dotyczy zarówno przeszłości, czyli rozliczeń od 1 maja 2004 r., jak i stanowi wytyczne na przyszłość w zakresie rozliczania VAT od tej grupy pojazdów.
• Czy ta interpretacja wystarczy do właściwych rozliczeń podatkowych?
- Minister skierował swoje pismo do izb skarbowych i urzędów kontroli skarbowej, można więc wnioskować, że taka będzie praktyka organów podatkowych i podejście do rozliczeń przedsiębiorców. Niemniej jednak oczekiwania co do standardu legislacyjnego idą tu dalej. Obecna sytuacja wymaga, aby w celu potwierdzenia wskazanych rozwiązań w trybie pilnym zostały zmienione przepisy ustawy VAT. Obecnie w ustawie o VAT obowiązują zasady kwalifikowania samochodów i odliczania VAT sprzed wyroku ETS. Jednocześnie o rozszerzonym prawie do odliczenia VAT (tj. od szerszej grupy pojazdów) decyduje pismo ministra finansów skierowane do dyrektorów izb skarbowych i urzędów kontroli skarbowej oraz wyrok ETS, który nie rozstrzyga definitywnie wszystkich kwestii dotyczących prawa do odliczania VAT. Należy pamiętać, że sądy administracyjne rozstrzygają spory na podstawie przepisów prawa, stąd obecny stan regulacji może przysporzyć wiele kłopotów zarówno podatnikom, jak i organom skarbowym.
• Jakie skutki dla rynku mają te regulacje?
- Ogromne. Mówimy o rynku samochodowym wartym miliardy złotych i o zobowiązaniach podatkowych liczonych w setkach milionów. Choćby z uwagi na skalę rynku należy oczekiwać, że kwestia ta będzie wkrótce uregulowana przepisami rangi ustawy. Do momentu jej wejścia w życie będziemy mieć, niestety, do czynienia z wysokim ryzykiem działania zarówno podatników, jak i organów podatkowych.
• Zgodnie z obecnymi przepisami w przypadku nabycia, leasingu samochodu osobowego można odliczyć 60 proc., ale nie więcej niż 6 tys. zł naliczonego VAT. Nadal nie przysługuje prawo do odliczania VAT od paliwa kupionego do aut osobowych. Jak kwalifikować pojazdy dla celów VAT?
- Uzasadniona jest szersza definicja samochodów ciężarowych wynikająca ze stanowiska MF (według której samochodem ciężarowym jest każdy pojazd samochodowy, dla którego zostało wydane świadectwo homologacji, że jest to samochód inny niż osobowy o dopuszczalnej ładowności powyżej 500 kg) i w praktyce więcej pojazdów będzie mogło być kwalifikowanych jako samochody ciężarowe z prawem do pełnego odliczenia VAT. Jednak obecnie nie ma pewności, którą definicję należy uznawać za wiążącą.
• Czy to wszystkie wątpliwości branży?
- Niestety, nie. Wielu doradców podatkowych zwraca uwagę także na inny ważny problem. Zgodnie z wykładnią wyroku ETS wydaną przez MF, przepisy ustawy o VAT z 11 marca 2004 r. w zakresie dotyczącym odliczania VAT od samochodów zostały wydane z naruszeniem prawa UE i nie obowiązują. Co więcej, przepisy starej ustawy o VAT z 1993 roku również nie obowiązują, gdyż zostały uchylone przy wprowadzeniu ustawy z 2004 roku. W związku z tym obecnie w odniesieniu do pojazdów obowiązują ogólne zasady odliczania VAT, czyli nie ma ograniczeń w odliczaniu VAT od zakupu, leasingu, paliwa dla jakiejkolwiek kategorii samochodów, w tym samochodów osobowych, jeśli samochód jest użytkowany na potrzeby działalności opodatkowanej VAT. Szkoda, że w swoim piśmie minister nie odniósł się do tej kwestii.
• Wróćmy do kwalifikacji aut. Skoro nie ma ograniczeń w odliczaniu VAT, po co rozróżniać samochody?
- Występuje tu kilka niejasności, które powinny być rozstrzygnięte przy najbliższej nowelizacji przepisów. Niepokojący jest powrót do dualizmu w zakresie traktowania w systemie podatkowym pojazdów samochodowych. Obecnie dla celów VAT o tym, czy pojazd samochodowy jest samochodem ciężarowym, decyduje wyciąg ze świadectwa homologacji oraz dopuszczalna ładowność powyżej 500 kg (na podstawie stanowiska MF). Z kolei zasady kwalifikacji pojazdów dla celów PIT, CIT są inne - kwalifikacja odbywa się zgodnie z zasadami określonymi w przepisach PIT, CIT lub zgodnie z zaświadczeniem wydanym na podstawie przepisów przez stację kontroli pojazdów. Oznacza to, że w praktyce, w związku z bardziej restrykcyjnymi zasadami w ustawach o PIT i o CIT, dla celów rozliczenia VAT pojazd będzie samochodem ciężarowym, a jednocześnie dla celów PIT, CIT (kosztów podatkowych, kilometrówki, amortyzacji) ten sam pojazd będzie samochodem osobowym. Rozbieżności te oznaczają wiele kłopotów zarówno dla podatników, jak i fiskusa i wymagają szybkiej interwencji.
• Wiceminister finansów odpowiedzialny za podatki w wywiadzie dla GP zapowiedział zmianę tych przepisów?
- Bardzo dobrą wiadomością jest zapowiedź ministra Macieja Grabowskiego o szybkim wprowadzeniu przepisów dotyczących opodatkowania samochodów osobowych. Dobrze byłoby, gdyby przepisy te odnosiły się do wspomnianych kwestii i jednoznacznie je regulowały, z korzyścią dla podatników i fiskusa.