Nie ma podstaw, aby zabronić restauracji sprzedaży zestawów, gdzie np. piwo opodatkowane stawką podstawową jest dużo tańsze niż precel z 7-proc. stawką VAT.
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną organu podatkowego, który zakwestionował sposób ustalenia cen na usługę gastronomiczną. Jak wyjaśniła sędzia NSA Barbara Wasilewska, sąd nie znalazł podstaw do uwzględnienia jego zarzutów. W ocenie NSA sąd I instancji prawidłowo uznał, że nie ma podstawy prawnej, żeby zakazać podatnikowi ustalenia w ramach zestawu niskiej ceny na alkohol i wysokiej ceny na dodatki z nim sprzedawane. Organ podatkowy zastosował szacowanie, nie uwzględniając szczególnego rodzaju działalności, jaką prowadzi spółka.
Spór w sprawie dotyczył rozliczenia VAT za 2006 rok. Spółka prowadziła dwa lokale gastronomiczne, w których oferowała m.in. zestawy. Była to oferta specjalna, np. piwo+precel czy wódka+ogórek. Z tym że alkohol w zestawie, który podlega podstawowej stawce VAT, był dużo tańszy niż dodatek do niego. Fiskus uznał, że spółka zaniżała podstawę opodatkowania towaru opodatkowanego stawką podstawową i zawyżała tego opodatkowanego stawką obniżoną. Ostatecznie organy podatkowe dokonały szacowania.
Spółka nie zgodziła się z tym stanowiskiem i sprawa trafiła do sądu. Sąd I instancji uwzględnił jej skargę. W jego ocenie w prawie podatkowym nie funkcjonuje generalna zasada nakładająca na podatnika obowiązek działania dla powstania zobowiązania w najwyższej możliwej wysokości. Dopiero ustalenie, że istnieje przepis prawa zakazujący osiągnięcia określonego skutku, pozwala na uznanie, że doszło do obejścia prawa. Jak podkreślił sąd I instancji, organ podatkowy takiej normy nie wskazał. NSA potwierdził to stanowisko. Wyrok jest prawomocny.
SYGN. AKT I FSK 1778/09
Ważne!
Tylko wyraźne wskazanie i udowodnienie podatnikowi, że działa w celu uszczuplenia należności państwa, dokonując obejścia przepisów, uzasadnia zakwestionowanie jego postępowania.