Dłuższy termin na rozliczenie podatku od towarów i usług, który ma przysługiwać części importerów, doprowadzi – zdaniem ministra gospodarki, wicepremiera Janusza Piechocińskiego – do zwiększenia skali przeładunków w polskich portach.
Propozycja jego resortu dołączona została do założeń do projektu ustawy o ułatwieniu warunków wykonywania działalności gospodarczej (tzw. czwartego pakietu przepisów deregulacyjnych), jaki 23 kwietnia przyjęła Rada Ministrów.
Zmiana polegałaby na odejściu od płatności tego podatku w ciągu 10 dni od powiadomienia przez organ celny o jego wysokości. Zamiast tego rozliczenie następowałoby wraz ze składaniem deklaracji VAT, czyli już po zakończeniu miesiąca, w którym powstał obowiązek podatkowy. Przywilej miałby przysługiwać firmom, które mają status upoważnionego przedsiębiorcy (AEO), działającym na własny rachunek (nie w imieniu innego podmiotu).
Przypomnijmy, że unijne regulacje wprowadzające instytucję AEO weszły w życie już 1 stycznia 2008 r. Ministerstwo Finansów wskazuje, że od tego czasu przedsiębiorcy zainteresowani uzyskaniem takiego specjalnego statusu mogą składać do organów celnych wnioski o wydanie świadectwa AEO (warunki to m.in. udokumentowana wypłacalność, system zarządzania ewidencjami handlowymi, wysokie standardy bezpieczeństwa i ochrony), a po jego uzyskaniu korzystać m.in. z ułatwień w kontroli celnej.
Według informacji Ministerstwa Gospodarki tylko porty Trójmiasta ocliły w 2012 r. towary o wartości 6,7 mld zł, a resort chce, by wpływy z cła były znacznie wyższe. Z obecnej praktyki wielu importerów wynika, że znaczne ilości towarów kierowanych do Polski wyładowywane są m.in. w niemieckim Hamburgu, gdzie są clone i trafiają do nas dopiero drogą lądową. Zmiany w sposobie rozliczania VAT mają zachęcić przedsiębiorców do korzystania z polskich portów.
Etap legislacyjny
Założenia do projektu ustawy o ułatwieniu warunków wykonywania działalności gospodarczej przyjęte przez Radę Ministrów