Przedsiębiorca, który nie zajmuje się zawodowo przewozem pieniędzy, nie odliczy całego VAT zapłaconego przy okazji zakupu pojazdu specjalnego, jakim jest bankowóz – uznał poznański WSA.

Podatnik zajmuje się produkcją i sprzedażą pasz i koncentratów. Pieniądze inkasuje w gotówce. Przewozi je o różnych porach dnia do banków i w związku z tym boi się, że padnie ofiarą kradzieży, co zdarzyło mu się w przeszłości. Aby tego uniknąć, postanowił wyleasingować pojazd specjalny – bankowóz, którym przewoziłby pieniądze. Przedsiębiorca uważa, że może od płaconych rat leasingowych i paliwa w pełni odliczyć VAT. Pozwala na to art. 3 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy o transporcie drogowym (Dz.U. nr 247, poz. 1652 z późn zm).

Zgodnie z nim ograniczenia w odliczaniu VAT do 60 proc. kwoty z faktury, ale nie więcej niż 6 000 zł, oraz zakaz potrącania daniny z faktur dokumentujących kupno paliwa, nie mają zastosowania do pojazdów specjalnych, które spełniają wymagania i warunki techniczne określone w prawie o ruchu drogowym (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1137 z późn. zm.). Z przedsiębiorcą nie zgodziła się izba skarbowa. Uznała, że mężczyzna miałby prawo do pełnego odliczenia, o ile wykorzystywanie bankowozu w jego działalności gospodarczej byłoby niezbędne, jak np. przy usługowym przewozie pieniędzy. Skoro zaś zajmuje się produkcją i sprzedażą pasz i koncentratów, to takiego prawa nie ma. Takie stanowisko potwierdził poznański WSA. Uznał, że niedopuszczalna i grożąca obejściem prawa jest sytuacja, w której każdy podatnik mógłby odliczyć VAT z tytułu zakupu/leasingu bankowozu, gdy pojazd ten nie jest wykorzystywany zgodnie z jego podstawową funkcją. Wyrok nie jest prawomocny.

Wyrok WSA w Poznaniu z 27 listopada 2013 r. (sygn. akt I SA/Po 482/13)