Stałe miejsce prowadzenia działalności gospodarczej nie zależy od zaangażowania własnego zaplecza technicznego i personalnego – orzekł WSA w Warszawie.

Sprawa dotyczyła fińskiej spółki, która produkowała łodzie. Planowała rozpoczęcie działalności w Polsce. W tym celu zamierzała kupować komponenty niezbędne do produkcji, a wszelkie prace z tym związane powierzać tutejszemu kontrahentowi. Gotowe łodzie miały być przechowywane na placu składowym kontrahenta. Spółka zamierzała je sprzedawać w Polsce i za granicą. Podkreślała, że powierzone wykonawcy komponenty i wytworzone z nich gotowe łodzie będą zawsze jej własnością i prawo do dysponowania nimi jak właściciel nie będzie na żadnym etapie przenoszone na inny podmiot.
Spółka uważała, że nie będzie mieć stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Dlatego usługi świadczone na jej rzecz, takie jak transport, usługi tłumaczeń, będą opodatkowane w Finlandii – tam, gdzie znajduje się siedziba jej działalności gospodarczej.
Spółka wskazywała, że zgodnie z linią orzeczniczą Trybunału Sprawiedliwości UE, ze stałym miejscem prowadzenia działalności mamy do czynienia wtedy, gdy są spełnione łącznie następujące warunki: dane miejsce charakteryzuje się określonym poziomem stałości, prowadzona w nim działalność jest niezależna od głównej działalności prowadzonej przez dany podmiot, a także zgromadzono niezbędne zaplecze techniczne i ludzkie.
Spółka była zdania, że nie spełnia tych przesłanek, bo nie zamierza prowadzić w Polsce działalności w sposób permanentny. Wskazywała, że nie będzie mieć na stałe żadnych zasobów, czyli budynków, maszyn, urządzeń ani pracowników. Wszystkie one będą należeć do jej kontrahentów. Nie będzie miała w Polsce nawet własnego placu składowego.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie nie podzielił jej stanowiska (interpretacja nr IPPP3/443-215/14-4/LK). Mimo braku na terytorium Polski własnego zaplecza technicznego czy personalnego, spółka będzie tu posiadała stałe miejsce prowadzenia działalności – stwierdził.
WSA w Warszawie przyznał mu rację. Orzekł, że w tym stanie faktycznym spółka będzie prowadziła działalność gospodarczą na terytorium Polski, bo będzie się ona charakteryzować stałością. Sąd uznał, że do stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej w rozumieniu art. 44 dyrektywy VAT nie jest konieczne zaangażowanie własnego zaplecza technicznego i personalnego. Wystarczy korzystanie z zasobów innego podmiotu.
Wyrok jest nieprawomocny.
Podobny wniosek płynie z wyroku TSUE z 16 października 2014 r. (sygn. akt C-605/12), mimo że w tamtej sprawie – polskiej spółki Welmory – trybunał nie przesądził ostatecznie, gdzie jej kontrahent ma stałe miejsce prowadzenia działalności. Wskazał, że powinny to rozstrzygać sądy krajowe.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Warszawie z 15 czerwca 2015 r., sygn. akt III SA/Wa 3332/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia