Zagraniczna spółka, która do Polski dostarcza komponenty swoich produktów i dopiero po ich zmontowaniu przekazuje nabywcy gotowy produkt, musi rozliczyć daninę nad Wisłą – uznał dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji.
Chodziło o duńską spółkę produkującą urządzenia chłodnicze. Nie była ona zarejestrowana w Polsce, nie miała tu siedziby ani stałego miejsca prowadzenia działalności gospodarczej. Współpracowała jednak z firmą z naszego kraju, która na zlecenie Duńczyków odbierała komponenty do produktów spółki i następnie je montowała. Dopiero potem dostarczano gotowe urządzenie polskiemu nabywcy. Produkt jednak przez cały czas należał do duńskiej spółki. Sądziła ona, że w związku z tym nie musi rejestrować się jako polski podatnik VAT.
Uważała, że dokonuje wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów (WDT) do Polski. Cała dostawa to jednolita transakcja, gdzie sprzedawcą będzie spółka, a nabywcą ostateczny polski klient. To on powinien rozliczyć podatek zgodnie z art. 17 ust. 1 pkt 5 ustawy o VAT na zasadzie odwrotnego obciążenia. W takiej sytuacji, argumentowała spółka, wystarczy, że udokumentuje transakcję WDT fakturą z wykazaną na niej stawką 0 proc. VAT. Podkreślała też, że nie ma znaczenia, że towar będzie montowany przez współpracująca z nią polską firmę.
Innego zdania był dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Odwołał się do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 6 października 2014 r., sygn. akt C-446/13, który dotyczył bardzo podobnej sytuacji.
Wynika z niego, że miejscem dostawy towaru sprzedanego nabywcy z innego kraju członkowskiego jest te właśnie państwo, jeśli wcześniej trwają w nim prace wykończeniowe nad produktem. Jeśli więc duńska spółka dostarcza do Polski komponenty, tu składane jest gotowe urządzenie chłodnicze i dostarczane w tej formie ostatecznemu nabywcy, to nie można mówić, że jest to jednolita dostawa towaru – podkreślił dyrektor KIS.
Przypomniał, że warunkiem uznania transakcji za WDT jest to, aby towar, który wyjeżdżał z jednego kraju, był tożsamy z tym, który trafia ostatecznie do nabywcy. W tym przypadku tak jednak nie będzie, a więc mamy do czynienia z dwiema odrębnymi transakcjami, tj. wywozem komponentów z Danii do Polski i przewozem gotowego urządzenia w obrębie naszego kraju – wyjaśnił dyrektor KIS.
Przypomniał też, że miejscem opodatkowania przy takiej transakcji będzie kraj, w którym znajduje się towar w takiej formie, jaką zamówił nabywca. W tym przypadku będzie to Polska, a więc duńska firma musi się zarejestrować w naszym kraju i rozliczyć tu podatek od krajowej dostawy z montażem zgodnie z art. 22 ust. 1 pkt 2 ustawy o VAT. Skoro też duńska firma musi się zarejestrować jako polski podatnik, to nie ma mowy o rozliczaniu podatku przez nabywcę zgodnie z art. 17 ust. 1 pkt 5 ustawy o VAT – podsumował dyrektor KIS.
Interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 22 września 2017 r., nr 0114-KDIP1-2.4012.292.2017.2.KT.