Częstą pomyłką popełnianą przez podmioty gospodarcze jest nieprawidłowa weryfikacja stawek amortyzacji lub też niedokonywanie jej w ogóle. Po co kontrolować te wartości?
Jednostki powinny dokonywać przeglądu stosowanych stawek amortyzacyjnych, aby na bieżąco kontrolować, czy są one adekwatne do okresu ich ekonomicznej użyteczności.
Przepisy podatkowe zasadniczo nie dopuszczają podwyższenia stosowanych stawek amortyzacyjnych zawartych w wykazie stanowiącym załącznik do ustawy o CIT (poza pewnymi wyjątkami), określając tym samym maksymalną wartość kosztów uzyskania przychodów z tytułu stopniowego zużywania się posiadanego majątku.
Zgodnie z ustawą o rachunkowości poprawność stosowanych stawek amortyzacyjnych powinna być okresowo weryfikowana, powodując stosowną korektę w następnych latach obrotowych. Można mniemać, że ustawa traktuje więc zmianę stawek amortyzacji jako zmianę polityki rachunkowości. Gdyby jednak tak było, konieczna byłaby także korekta amortyzacji retrospektywna (wstecz), przez zmianę wyniku lat ubiegłych – ale tak nie jest. Zgodnie z ustawą o rachunkowości nowe stawki amortyzacji stosujemy, począwszy od następnego okresu obrotowego, bez względu na moment stwierdzenia okoliczności powodujących zmianę.
Warto jeszcze odnieść się do uregulowań zawartych w międzynarodowych standardach. Zgodnie z MSR 16 par. 61 jednostki powinny dokonywać weryfikacji przewidywanych okresów użytkowania środków trwałych co najmniej raz w każdym okresie sprawozdawczym. Skutki takiej korekty traktowane są jak korekty szacunków i tu standard 16 odwołuje się do MSR 8 – zmiana szacunków. Należy zatem stosować na nowo ustalone stawki amortyzacji prospektywnie, czyli od momentu stwierdzenia zaistnienia okoliczności powodujących zmianę okresu ekonomicznej użyteczności aktywów trwałych.
Choć rozwiązanie proponowane przez standard wydaje się logiczne, a wymogi ustawy jasno określone, to spółki popełniają w tym zakresie wiele błędów.