Kontrola podatkowa jest przeprowadzana na podstawie imiennego upoważnienia. W wyjątkowych przypadkach można ją wszcząć po okazaniu legitymacji służbowej. Kto podczas nieobecności kontrolowanego może go reprezentować?
W sytuacjach szczególnych, gdy czynności kontrolne są niezbędne dla przeciwdziałania popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego lub zabezpieczenia dowodów jego popełnienia, kontrolę podatkową, zgodnie z art. 284a par. 1 Ordynacji podatkowej, można wszcząć po okazaniu legitymacji służbowej. Legitymację okazuje się kontrolowanemu, jego upoważnionemu zastępcy lub osobie fizycznej reprezentującej osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej. Dla kontroli rozpoczętej za okazaniem legitymacji służbowej niezwykle istotna jest treść przepisu art. 284a par. 2 Ordynacji podatkowej. Stanowi on, że w razie nieobecności tych osób kontrola podatkowa może być wszczęta po okazaniu legitymacji pracownikowi kontrolowanego lub w obecności przywołanego świadka, którym powinien być funkcjonariusz publiczny, niebędący jednak pracownikiem organu przeprowadzającego kontrolę (np. urzędu skarbowego).
Należy wskazać, że przepis ten początkowo nie zawierał takiego upoważnienia dla kontrolujących.
Zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów (nr SP1/768/033-235/1584/04/AA) z 12 lipca 2005 r. okazanie legitymacji służbowej pracownikowi (np. kierowcy, sprzedawcy), który nie jest uprawniony do reprezentowania (zastępowania) kontrolowanego lub prowadzenia jego spraw, nie prowadzi do skutecznego wszczęcia kontroli podatkowej. Dopiero, zapewne na bazie doświadczeń z praktyki, gdy często nie można było rozpocząć kontroli ze względu na brak odpowiedzialnych osób, wprowadzono w 2007 roku upoważnienie, którego skutkiem była możliwość rozpoczęcia kontroli po okazaniu legitymacji służbowej pracownikowi kontrolowanego (jakiemukolwiek) lub innej osobie wykonującej czynności na rzecz kontrolowanego w miejscu wszczęcia kontroli. Ponieważ rozwiązanie to było powszechnie krytykowane, gdyż szczególnie w drugim z przypadków mogło prowadzić do nadużyć, w 2009 roku zmieniono treść przepisu w brzmieniu wspomnianym wcześniej.