Pracodawcy dążą do tego, aby koszty zatrudnienia pracowników nie były nadmiernie wysokie. Pracownicy oczekują zaś, że pensje netto będą trwale rosły, osiągając wysoki poziom. Czy jednoczesne zaspokojenie oczekiwań obu stron jest możliwe?
Okres powakacyjny sprzyja rozważaniom przedsiębiorców o zmianach, jakie można wprowadzić, aby kwotę różnych podatków obniżyć do minimum. Do istotnych obciążeń pracodawców zazwyczaj zalicza się fundusz płac. Jednoczesne zaspokojenie oczekiwań obu stron jest jednak możliwe, ale w tym celu należy sięgnąć głębiej do przepisów prawa podatkowego. Zgodnie z ich literalnym brzmieniem, ale i z powszechną praktyką, wielu przedsiębiorców wynagradza swoich współpracowników w sposób, który może nieco odbiega od tradycyjnej, ale najbardziej kosztownej formy (umowy o pracę), ale w zamian przynosi firmom spore oszczędności.
Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych przewiduje różne możliwości obniżenia obciążeń pracodawców. Przykładem są zwiększone do 50 proc. koszty uzyskania przychodów z tytułu korzystania przez pracowników z praw autorskich. Ta szeroko stosowania metoda, wbrew pozorom nie dotyczy wyłącznie artystów, dziennikarzy czy wykładowców, ale także wszystkich tych, którzy w ramach swoich obowiązków tworzą indywidualne i oryginalne dzieła (utwory). W ten sposób podstawę opodatkowania, a w konsekwencji i podatek, można zmniejszyć prawie o połowę.
Innym wdzięcznym obszarem do obniżania kosztów obciążeń publicznoprawnych są wynagrodzenia zarządu. Zastąpienie pensji wynikającej z umowy o pracę uposażeniem wynikającym z uchwały organów spółki może oznaczać istotne oszczędności w zakresie ubezpieczeń społecznych, a w niektórych przypadkach także w podatku dochodowym.
Ostatnie statystyki pokazują, że podatek według najwyższej stawki płaci mniej więcej co setny podatnik. Nie oznacza to jednak, że tylko ta wąska grupa powinna aktywnie szukać dostępnych sposobów na zmniejszanie obciążeń.
Obowiązujące przepisy przewidują możliwości dostępne niemal dla wszystkich. Potrzeba jedynie odrobiny determinacji i otwartości na zmiany.
Michał Grzybowski, doradca podatkowy, dyrektor w Ernst & Young