Organy podatkowe nie mogą przedłużać prowadzenia postępowania w nieskończoność ze względu na niepełny materiał dowodowy. Jeśli przez 18 lat nie mogły w sposób wystarczający zebrać takich materiałów, które pozwoliłyby na udowodnienie ich tezy, to muszą zakończyć sprawę na podstawie tych dowodów, które istnieją. Tak uznał Naczelny Sąd Administracyjny, doprowadzając do końca sprawę spółki, która przed tym sądem kasacyjnym była w sumie rozpatrywana czterokrotnie.
Sprawa dotyczyła zobowiązania w podatku dochodowym od osób prawnych za 1995 rok. W wyniku kontroli ustalono, że spółka zawyżyła koszty podatkowe oraz zaniżyła przychody. W szczególności sporne okazały się wydatki w kwocie blisko 120 tys. zł na naprawy reklamacyjne wyeksportowanych mebli. Według organu wydatki te nie zostały należycie udokumentowane. Przez wiele lat odmawiano jednak spółce przeprowadzenia dodatkowych dowodów, np. zeznań świadków. Właśnie przez procedurę dowodową sprawa aż osiem razy była rozpatrywana przez wojewódzki sąd administracyjny po orzeczeniach kasacyjnych NSA.
W ostatniej sprawie NSA oddalił jednak skargę dyrektora izby skarbowej.
Sędzia Jan Rudowski podkreślił, że jeśli zebrane dowody są korzystne dla podatnika, to izba skarbowa nie może na siłę doszukiwać się innych materiałów. Trudno spodziewać się, aby ponowna próba np. ustalenia adresów świadków zdarzeń sprzed tylu lat okazała się skuteczna, skoro nie udało się tego wcześniej ustalić. Wyrok jest prawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 7 lutego 2012 r., sygn. akt II FSK 1501/10.