Termin przedawnienia zobowiązania od spadków zaczyna biec od doręczenia decyzji naczelnika urzędu skarbowego określającej wysokość podatku.

WSA w Warszawie stwierdził, że za sprawą innego momentu powstania obowiązku podatkowego w podatku od spadków (z chwilą śmierci spadkodawcy) i innego momentu powstania zobowiązania podatkowego (z chwilą doręczenia decyzji określającej wysokość podatku spadkobiercy) możliwe jest pociągnięcie do odpowiedzialności po wielu latach spadkobierców. Odpowiedzialność spadkobiercy za zaległości podatkowe spadkodawcy może zostać ustalona nawet po 10 latach od dnia śmierci spadkodawcy.

W omawianej sprawie sąd rejonowy orzekł, że po zmarłej w 2001 r. matce dziedziczy syn. Jednak dopiero w 2004 r. naczelnik urzędu skarbowego wydał decyzję o wysokości zobowiązania podatkowego w podatku od spadków. W tym samym roku syn zmarł, a o tym, kto jest spadkobiercą, sąd rejonowy orzekł dopiero w 2010 roku. W efekcie na córce zmarłego ciążyło zobowiązanie podatkowe. WSA orzekł, że nie doszło do przedawnienia zobowiązania podatkowego, ponieważ termin należy liczyć od 2006 r. Od 2004 r. do 2006 r. termin przedawnienia był zawieszony. Zgodnie bowiem z art. 99 Ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 z późn. zm.) bieg terminów określonych w tym przepisie jest zawieszony od dnia śmierci spadkodawcy do dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku, nie dłużej jednak niż do dnia, w którym upłynęły 2 lata od śmierci spadkodawcy.

W efekcie – orzekł WSA – termin zobowiązania przedawniał się dopiero w 2011 r., a więc organy podatkowe zdążyły wydać decyzję stwierdzającą odpowiedzialność spadkobierczyni za zaległości podatkowe. Wyrok jest nieprawomocny.

Sygn. akt III SA/Wa 246/11