Abolicja podatkowa to prezent dla podatników. Takie przypadki łaskawości fiskusa zdarzają się bardzo rzadko. Podatnicy przywykli raczej do tego, że to oni występują w roli finansującego budżet państwa. Nic więc dziwnego, że podchodzą do abolicji z pewnymi obawami.
Co bardziej ostrożni zapewne nie ujawnią się, licząc na przedawnienie zobowiązań podatkowych. Ci, którzy skorzystają z abolicji, nie powinni mieć problemów. Ale doświadczenie uczy, że różnie to bywa. Ideą abolicji nie jest ściganie podatników, ale za każdą ideą stoją ludzie. Dociekliwość jest niby cechą naukowców. Praktyka potwierdza jednak, że ta cecha nie jest obca również urzędnikom skarbowym.