Przezorny zawsze ubezpieczony. To prawda. Ale z tą przezornością nie możemy popadać w paranoję.
Jak z zagranicznych wojaży wyślemy sobie pocztą własne rzeczy – ot tak, żeby ich nie dźwigać – może nas dopaść celnik, który od takiej przesyłki każe zapłacić cło i na dodatek jeszcze VAT. Jakkolwiek to tłumaczyć, to po prostu śmieszne. Podróżny przed wyjazdem powinien wykazać się przezornością. Oprócz niezbędnych szczepień przeciw różnym tropikalnym chorobom, musi znaleźć skuteczne remedium na fiskusa. Choćby w postaci wykazu swojego ekwipunku.