Sprzedając mieszkanie nabyte przed końcem 2006 roku, można skorzystać z ulgi i nie płacić podatku. Warunkiem jest nabycie innej nieruchomości na cele mieszkaniowe. I w tym miejscu na podatników czyha pułapka.
Dokonując zakupu cesji, nie można skorzystać z ulgi. Cesja praw do nieruchomości nie jest bowiem celem mieszkaniowym. Mieszkanie można zatem kupić, ale nie można odkupić. Trochę to dziwne, bo jakie to ma znaczenie, od kogo kupujemy mieszkanie. Czy jest to deweloper, czy jego klient. Fiskus się tłumaczy, że przepisy w tym zakresie zawierały zamknięty katalog, a w nim cesja wymieniona nie była. Jedyna nadzieja w ministrze finansów, by wydał stosowne przepisy i do listy celów mieszkaniowych dopisał także cesję prawa do nieruchomości.