Prawo podatkowe, gdy jest jasne i klarowne, nie wymaga interpretacji. Gdy jest nie do końca sprecyzowane, może być podstawą do kombinacji znaczeniowych. Każdy widzi świat nie takim, jakim on jest, ale jak sobie go wyobraża.
Podobnie jest z Ministerstwem Finansów, które chciałoby opodatkować wszystko i wszystkich. Opodatkowanie zysku niepodzielonego przez wspólników jest jedną z takich ministerialnych wizji. Wizję tę stara się urealnić, wprowadzając przepis, który pozwoli na opodatkowanie wirtualnego zysku. Tylko że wprowadzenie opodatkowania dla nowych stanów faktycznych wcale nie oznacza, że były one objęte zawsze podatkiem. Według opinii resortu jest to poprawka redakcyjna. Rzeczywiście jednak jest to zmiana, która ma potwierdzić interpretację. Pomysłodawca zapomniał, że wizja staje się rzeczywistością dopiero po realnych działaniach wprowadzających zmiany.