Wykreślenie podmiotu z rejestru VAT niesie ze sobą kilka skutków. Zaskakujące jest dla mnie, jak lekką ręką fiskus wykreśla podatników. Dla niego jest to tylko czynność techniczna, o której podatnik nawet nie zostaje powiadomiony.
Beztrosko działa więc dalej, wystawia faktury i odlicza VAT. Potem okazuje się, że od dawna nie miał do tego prawa. Urząd wytacza działa, nalicza odsetki, grozi karami. Drogi fiskusie, wykreślenie z rejestru to nie tylko naciśnięcie klawisza delete. Skoro wpis następuje w formie decyzji, oczywiste dla mnie jest to, że wykreślenie powinno następować w tym samym trybie. Sugeruję więc wyprawę po rozum do głowy. Oby tylko nie okazało się, że fiskus to głowy nie ma jednak wcale.