Jeśli Polska Fundacja Narodowa nie była stroną umowy, to nie można wpłat na jej statutowe cele odliczać jako darowizny – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
W uzasadnieniu sędzia Maciej Jaśniewicz wyjaśnił, że zgodnie z art. 888 kodeksu cywilnego darowizna to umowa pomiędzy darczyńcą a obdarowanym. W tym przypadku Polska Fundacja Narodowa nie była stroną umowy, na podstawie której miała otrzymywać wpłaty.
Do cyklicznego (przez 10 lat) przekazywania jej pieniędzy zobowiązała się grupa kapitałowa PGE. Podobne zobowiązania złożyli inni fundatorzy (m.in. PZU, Tauron, PKO BP, Polska Grupa Zbrojeniowa, Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, PKP, PGNiG, Orlen, Lotos, Grupa Azoty).
W listopadzie 2016 r. PGE przekazała określoną kwotę na fundusz założycielski fundacji. Zobowiązała się też, że co roku będzie wpłacała kolejne pieniądze na cele statutowe PFN, czyli na promocję i ochronę wizerunku oraz gospodarki naszego kraju. Uważała, że będą to darowizny, które będzie mogła odliczyć od dochodu zgodnie z art. 18 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał jednak, że nie będą to darowizny, tylko wypełnienie zobowiązania wynikającego z aktu fundacyjnego. Wyjaśnił, że wskazanie w akcie fundacyjnym składników majątkowych rodzi zobowiązanie do przeniesienia ich na rzecz fundacji. PFN zyskała tym samym roszczenie o wydanie środków, do których wypłaty zobowiązała się PGE.
Można więc mówić o ekwiwalentności, a to oznacza, że przekazane środki nie będą darowizną w rozumieniu art. 888 k.c. – stwierdził organ. Zwrócił też uwagę na to, że obdarowana (fundacja) nie złożyła oświadczenia o przyjęciu tych pieniędzy.
Innego zdania był WSA w Warszawie (sygn. akt III SA/Wa 2261/17). Uznał, że skoro PGE będzie przekazywać darowizny na cele statutowe fundacji, to zyska prawo do odliczenia ich od dochodu. Sąd zarzucił też dyrektorowi KIS, że nie wskazał on, jakie świadczenia fundacja spełni w zamian za przekazanie jej pieniędzy. Nie mógł więc uznać, że jest to świadczenie ekwiwalentne – orzekł WSA.
Wyrok ten uchylił wczoraj NSA. Sędzia Jaśniewicz wyjaśnił, że kwestia, czy świadczenie jest ekwiwalentne, nie ma w tym przypadku znaczenia. Przede wszystkim fundacja nie była stroną umowy, na podstawie której otrzymuje środki. Nie można więc uznać, że to darowizna.
orzecznictwo
Wyrok NSA z 10 marca 2020 r. sygn. akt II FSK 3179/18.www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia